Zapraszam do dyskusji osoby, które mikrodawkują
1p lsd.

Ja później postaram się napisać o moich wczorajszych odczuciach .

W ciągu ostatniego roku badałem 1p-LSD, ALD-52, ETH-LAD i LSD pod kątem mikrodozowania w celu poprawy 'jakości' życia bez wpływania na jego przebieg. Dokładnej ilości nie określę, ale na oko było to około 20 kartonów 100-150ug (w zależności od substancji), z czego część dzieliłem na ćwiartki a część na 8 kawałków.
Z obserwacji mogę stwierdzić, że 1/8 lepiej nadaje się niż 1/4 ze względu, że ćwiartki są zbyt mocne do tego celu, szczególnie że zauważalnie wchodzą na źrenice, a także odczuwalne spsychodelizowanie. Poprawa samopoczucia jest odczuwalna, ale niekoniecznie może być pozytywna dla każdego badacza. Spadek mocy wraz z kolejnymi dniami 'ciągu' nie jest znaczący. Natomiast wpływ na ciało, w tym przypadku na układ pokarmowy jak najbardziej. Do najczęstszych problemów należy biegunka. W kolejnych dniach odczuwalna jest chwiejność nastroju.
Kolejnym niepokojącym aspektem jest wzrost chęci na spożycie substancji w czasie przerwy - jednoznacznie stwierdzam, że po 1,5 tygodnia codziennego mikrodozowania, rozwinie się umiarkowane uzależnienie psychiczne (chęć na dodanie do aktualnego stanu, elementu psychodelicznego), które powinno słabnąć z każdym kolejnym dniem przerwy.
W świetle powyższych dyskusyjne jest zażywanie mikrodawek, szczególnie w ciągu. Jedynie entuzjaści psychodeli, którzy nie mogą sobie pozwolić na codziennie krzywienie framug są w stanie znaleźć w tym coś co sumarycznie wyjdzie im na plus z mikrodawkowania.

DragonJe DMT, nie wierze! Sam zrobilem pierwszy microdosing wczoraj i mialem napisac na forum!
Podszywasz sie po mnie?

priap, czytalem ze microdosingu nie robi sie codziennie, tylko co 3-4 dni.

Wiec moj wczorajszy dzien w skrocie:
Karton pokrojony na 8 czesci, czyli dawka to jakies 12ug.
Po jakims czasie widoczna poprawa nasycenia kolorow oraz wyostrzenie obrazu. Trwalo to ok. 3-4h.
Dzien minal calkiem spoko, mimo ze bylem troche niewyspany to procz porannej zamulki nie odczulem zbytniego zmeczenia. Nawet na silownie uderzylem wieczorem
Ogolnie to nieco bardziej otwarty do ludzi bylem i dzien zlecial calkiem fajnie.
Moze to placebo, ale bede dalej eksperymentowal w ten sposob 1 dzien microdawka, 2 dni na czysto.
Moim celem jest ogarniecie glowy i uspokojenie sie.
Niebawem dorzuce do tego codzienna medytacje.

No to z fartem, napisze w temacie jak beda jakies newsy

aras
No widzisz
Ja już od dawna się zbierałem do tego aż w końcu wczoraj się za to wziąłem.

A więc tak poszedł kartonik 20mcg pod język i w między czasie smyrałem nim językiem po podniebieniu.

W między czasie wypiłem też jedno piwo.

Co zaobserwowałem?
Lekką poprawę humoru lecz bez jakiegoś woow.
Poczułem jakaś otwartość na otoczenie i głębsze rozmyślania z oglądanych filmów co się wkrecilem i siedziałem do 2 w nocy.

Zaobserwowałem odczuwalne swędzenie na ciele.
Nie wiwm czy to było związane z 1p lsd czy zbieg okoliczności .
I delikatną symulację.
Normalnie 22/23 chcę mi sie spać .
A siedziałem do 2 wkręcony w oglądanie filmów.

Na dzisiaj tyle mogę napisać.
Dawka była w sam raz nie spowodowała u mnie żadnych przejawów tripa.

Następne podejścia w piątek.

Znalazłem fajny artykuł i chce się nim z Wami podzielić.
Może się komuś przyda bo całkiem fajna metoda jak pozyskać 1p lsd ze Znaczka.

https://thethirdwave.co/volumetric-lsd/

Podobno blottera najlepiej w wodzie destylowanej zamoczyc na noci dozowac wolumetrycznid.
Ja tam pocielem, nie mam czasu

aras
Zgadza się albo alkohol.
Ja tak chyba zrobię.

A jak microdosing na 1cp lsd ?
Macie jakieś domysły?
Ogólnie z oponi wynika, że jest słabsze od 1p.

Jutro druga mikrodawka. Checi niesamowite, trza zaraz isc spac Ciekawe czy uzaleznienie psychiczne pozwoli zasnac

DragonJe DMT pisze: ↑

5 lata temu

A jak microdosing na 1cp lsd ?
Macie jakieś domysły?

Powinno byc podobnie do 1p, jednak ja wolalbym p, bo poki jest bo jednak bardziej sprawdzone.
A czy 1cp jest slabsze to nie wiem, niektorzy pisza ze nieco lepsze efekty przy podobnych dawkach.

aras
A jak dzisiaj wypadło u Ciebie ?
Jaka dawka ?

Ja dzisiaj nie zapodalem za duży pierdolnie miałem cały dzień.

Niewiem jak jutro bo też mi się szykuje jak dzisiaj.
Najprawdopodobnie dopiero w niedzielę zapodam .

Trochę mi to pokrzanilo.

DragonJe DMT pisze: ↑

5 lata temu

A jak dzisiaj wypadło u Ciebie ?
Jaka dawka ?

Aaa nie najgorzej. Tym razem nie bylem zaspany, ale czulem sie lekko zamglony rano haha.
Chyba dlatego ze poprzedniej nocy mialem przynajmniej 5 snow i przynajmniej 3 razy wstawalem szczac
Troche czulem taki jakby swiateczny klimat i delikatny "uplift", pozniej mi przeszlo i troche nerwowy bylem, bo dlugo pracowalem, ale bez przesady.
W poniedzialek jade dalej - dawka taka sama - ok. 12ug (blotter na 8 czesci).
Niedlugo zrobie przerwe w microdozowaniu, bo 4-ho-mipt sie szykuje jakos na swieta

aras
No na święta i na mnie też czeka 1cp lsd 100mcg, 1p pills 150mcg i 200mg 4 aco det

DragonJe DMT pisze: ↑

5 lata temu

Zapraszam do dyskusji osoby, które mikrodawkują
1p lsd.

Ja później postaram się napisać o moich wczorajszych odczuciach .

ja microdawkuje od 1 miesiąca co 3-4 dzień 10-15 ug o ile 1Piotrek ma 100ug. microdawkowanie na duży plus poprawa samopoczucia , kreatywności i motywacji

aras pisze: ↑

5 lata temu

DragonJe DMT, nie wierze! Sam zrobilem pierwszy microdosing wczoraj i mialem napisac na forum!
Podszywasz sie po mnie?

priap, czytalem ze microdosingu nie robi sie codziennie, tylko co 3-4 dni.

Wiec moj wczorajszy dzien w skrocie:
Karton pokrojony na 8 czesci, czyli dawka to jakies 12ug.
Po jakims czasie widoczna poprawa nasycenia kolorow oraz wyostrzenie obrazu. Trwalo to ok. 3-4h.
Dzien minal calkiem spoko, mimo ze bylem troche niewyspany to procz porannej zamulki nie odczulem zbytniego zmeczenia. Nawet na silownie uderzylem wieczorem
Ogolnie to nieco bardziej otwarty do ludzi bylem i dzien zlecial calkiem fajnie.
Moze to placebo, ale bede dalej eksperymentowal w ten sposob 1 dzien microdawka, 2 dni na czysto.
Moim celem jest ogarniecie glowy i uspokojenie sie.
Niebawem dorzuce do tego codzienna medytacje.

No to z fartem, napisze w temacie jak beda jakies newsy

to nie placebo ,bo u mnie odczucia podobne. ja nie dziele kartoników tylko rozpuszczam w strzykawce z wodą demineralizowaną lub wódką. 10ml . co czyni każdy 1ml ok 10ug . co 3-4 dni

Dzisiaj kolejna mikro dawka i jestem pewny ze te pozytywne efekty to nie tylko placebo.
Czuc wiecej motywacji i czuje sie nieco bardziej otwarty do ludzi.
Ostatnia mikrodawka za 3-4 dni (czyli 8-ma - 1 blotter) no i przerwa bo trzeba pelnego tripa zarzucic na mikolaja

Przedwczoraj 1/4 i dziś 1/4. Całe dwa zeszłe tygodnie w ogóle nie miałem ochoty, a w tym w drugą stronę. Nie wiem czy weekend nie zajebie x2 całego.

priap pisze: ↑

5 lata temu

x2 całego.

Pokusilo na tripa
Mnie tez ale jutro zjem ostatnia 1/8.

1/4 to nie za duzo na tripa lekkiego ? W sumie Ty co dwa dni to tolerka wieksza.
W takim razie laduj 2.5 albo 3 kartony