Latest post of the previous page:

Nie no, kasyno to naprawdę największa patologia. Ludzie lecą tam za adrenaliną, a tak naprawdę tylko dają się wciągnąć i przepuszczają kasę.

moonveil, dużo zależy od człowieka, ja raz w miesiącu pójdę na blackjacka i tyle w nic się nie wkręcam

moonveil wrote: ↑

5 days ago

Ludzie lecą tam za adrenaliną

ludzie leca tam mamiac sie wygrana. adrenalina i dopamina to tylko stymulujace dodatki a nie swiadomy cel wizyt.

moonveil, Z kasynem nie wygrasz. Zawsze będziesz w plecy.

co do kasyna, to prawda nawet najlepsi gracze zwykle wychodzą z mniejszym portfelem niż weszli. Dlatego najlepiej nie grać.

Zdecydowanie, w kasynie bardziej ryzykujesz niż zyskujesz. Adrenalina jest fajnym dodatkiem, ale świadomość wygranej nawet symbolicznej jest tu kluczowa. Lepiej celować w takie bezpieczne stymulacje niż w hazard na poważnie.

WojownikWiatru, dokładnie adrenalina kusi, ale w kasynie zwykle kończy się to mniejszym portfelem niż na początku.

Praktycznie nie ma osób, które zagrają, wygrają i odejdą. Ostatnio słyszałem o gościu co grał kilka miesięcy na kasynie online, wygrał 300 000zł i odszedł i podobno już nigdy nie wrócił. Tylko teraz pytanie ile wcześniej przegrał, czy rzeczywiście coś zarobił na tej przygodzie czy jest na minus

Jedno jest pewne: kasyno działa jak magnes. Jak raz dasz się wciągnąć, to zwykle wracasz po kolejną dawkę emocji… i często zostawiasz tam więcej, niż chcesz przyznać przed lustrem.

Dlatego wszystko ale z umiarem. Grasz tylko za stawki za które jesteś w stanie przegrać i nic ci to za bardzo w życiu nie zmieni. A jak ktoś już wynosi rzeczy z domu to na leczenie powinien jechać