1P-LSD Blotter Sandheavens.cc - opinions, reviews, effects, description


Shop Profile: sandheavens

Status:
PigulsoNEW
Dyso-sensei
User avatar
Newbie
Posts: 196
Joined: 1 year ago
Reputation: 13

1P-LSD Blotter Sandheavens.cc - opinions, reviews, effects, description

Unread post by PigulsoNEW » 1 year ago

Latest post of the previous page:

Powiem tak, WOW!
Zacznę na wstępie, był tu mój pierwszy kwasowy trip, był to mój pierwszy "stosunek" z kwasem, troszeczkę byłem poddenerwowany, co okazalo sie głupotą, a jednocześnie bardzo zaintrygowany jak to będzie.
Wrzuciłem połowę kartonu po czym stwierdzilem, że nie będę się rozdrabniał i drugą pod język.
Papier rozpuści się niemalże doszczętnie po ok 15min na same efekty czekałem ok. 30min.
Na początku pojawia się zmiana percepcji i lekki mindfuck który powoli narastał, muzyk brzmieć szkliście, dzwięki otczenia, ptaki, dzieci bawiących się na dworze wydawały się jak z bajki przez chwile pomyślałem Pigi coś Ty kurwa narobił, mindfuck narastał, a ja czułlem się jak w jakieś krainie czarów, wszystko zaczęło oddychać, falować, kolory rozświetlanych latarni przybliżały i oddalały się, zarówno kręciły po całym niebie. Niczym światła neonów, które rozswietlaja ciemna ponura noc. gwiazdy wygladaly tak pieknie i widzialem je tak z bliska ze byly na wyciagniecie reki, PRZYZNAM to doswiadczenie zawiesilo mnie na dobre kilka min. Było pięknie. Bardzo dobry odbiór sfery werbanej i duchowej, poukladalem sobie i dostrzeglem wiecej, anizeli widze nacodzien, czuje ze oczyscilem swoj umysl od "blokad" ktore kiedys byly spowodowane problemami, smutkiem znakow przeszlosci Bardzo dobra substancja, ktora powoduje wejscie w glab siebie i odnalezenie pytan gdzie ide, kim jestem. Swietna substancja, ktora trzymala dobre 4h, idealna na znalezenie odpowiedzi i wejscie do swojego "JA" przepijana piwem warka w ilosciach 4 sztuk, troche zaluje bo mam wrazenie, ze piwo w duzej ilosci splycilo faze calego kwasa wiecej tego bledu nie popelnie. Od siebie polecam, a ludziolm z depresja, problemami z osobowoscia NIE farmakologia, psychiatrzy (to wylacznie moje zdanie) a spotkanie z 1p lsd. Po tripie, nastapil przyjemny afterglow i po dopaleniu jointa, ktory przywrocil lekko przyjemne efekty nastpil sen.

Status:
furanko
Blister
Newbie
Posts: 15
Joined: 4 years ago
Reputation: 3

1P-LSD Blotter Sandheavens.cc - opinions, reviews, effects, description

Unread post by furanko » 1 year ago

Czy wiadomo kiedy wróci?

Status:
Morrison
Psychonauta
User avatar
Morisson
Posts: 536
Joined: 3 years ago
Reputation: 801

1P-LSD Blotter Sandheavens.cc - opinions, reviews, effects, description

Unread post by Morrison » 10 months ago

Właśnie sandheavens, może warto by było uzupełnić magazyny 1p-LSD?

Piękne wspomnienia na myśl przychodź kiedy widzę te psychodzeliczna nazwę złożona z cyfr liter, znakow….

Magia w nich się kryje ☮️
Nic o nas bez nas.

Status:
Dzesi Pinkman
Odkurzacz
User avatar
Dzesi Pinkman
Posts: 701
Joined: 3 years ago
Reputation: 508

1P-LSD Blotter Sandheavens.cc - opinions, reviews, effects, description

Unread post by Dzesi Pinkman » 2 months ago

Widze, ze na sklepie sandheavens, jest 1p-LSD, po swietach planuje zrobic sobie rachunek sumienia, taki psychodeliczny, aby miec sile i przejrzystosc umyslu na reczte roku, polecam 1 - 2 razy do roku, a korzysci dla mnie nieocenione, mozna przewartosciowac sobie wiele spraw, to Misteria eleuzyjskie w jedna noc ! :D
Najlepsze kurczaki w Los Pollos Hermanos.

Status:
adrian7009
Dyletant
Newbie
Posts: 2
Joined: 2 years ago
Reputation: 1

1P-LSD Blotter Sandheavens.cc - opinions, reviews, effects, description

Unread post by adrian7009 » 2 weeks ago

Witam, chciałbym się podzielić moim pierwszym trip reportem
Ilość - 100 mcg 1P-LSD od Sanda
S&S - dobry humor, choć trochę niewyspany, przygotowywałem się psychicznie ok 2 miesiące. 2 lata przerwy od psychodelików. Na miejsce tripowania wybrałem polankę nad rzeką a następnie spotkanie z narzeczoną i córką.
Doświadczenie psychodeliczne - kilka razy 1P-LSD w dawkach 100 mcg i 200 mcg. Poza tym jednorazowo 2-CB i 3-4 razy 4-HO-MIPT w dawkach od 40 mg do 80 mg
Czas opisuję w godzinach

T 0.0
Godzina 8 rano, w domu, postanowiłem wziąć blotter 100 mcg pod język, trzymane ok 10 min i połknięte. Byłem po porządnym śniadaniu.

T +0.30
Coś tam się zaczyna dziać, delikatny headspace, postanawiam pomału wyruszyć w zaplanowane miejsce (ok 15 min drogi)

T +0,45
Doszedłem w zaplanowane miejsce, po drodze trawa kołysząca się z wiatrem wydawała mi się bardzo ładna, delikatne wyostrzenie zmysłów. Następne pół godziny spędziłem na patrzeniu na przyrodę i zastanawiałem się czy to wszystko z tripa (choć wiedziałem że to nie wszystko)

T +1.0-2.5
Podczas tego zastanawiania się, czy to już, zaczęło się to co trzeba. Usiadłem sobie w miejscu z najlepszym widokiem na drzewa i wodę, drzewa zaczęły mi się kołysać i wyginać, oczywiście w rytm muzyki ze słuchawek, muzyka wręcz kształtowała, to co widzę, taka mini synestezja. Koło mnie byli wędkarze i nawet do nich zagadywałem, czy bierze ryba, kontakt z ludźmi odziwo, nie był utrudniony. Oczywiście co jakiś czas zawieszałem się na widoku drzew. Już zapomniałem że 100 mcg może dać takie wizuale. Jeśli chodzi o głowę, to uświadczyłem minimalny mindfuck, który zaraz zniknął, po 200 mcg, jest zdecydowanie większy. Osiągnąłem stan nadtrzeźwości, nawet miałem pewne znaczące rozkminy dotyczące mojego życia .

T +2.5-4.0
Zdecydowałem spotkać się z narzeczoną (wiedziała że biorę) i córką (1.5 roku). Trochę się obawiałem spotkania z córką, ponieważ był to pierwszy raz jak ją widzę w tym stanie. Gdy już doszło do spotkania okazało się, że nie było się czym martwić, chyba pierwszy raz od jej urodzenia byłem aż tak zaangażowany w opiekę i wspólną zabawę, czułem, że się rozumiemy w 100%, to było coś wspaniałego, tak bardzo rozumieć, taką młodą osobę . Następnie poszliśmy do McDonald's zjeść (na wynos oczywiście) i na spacer. Wizualnie już praktycznie nic nie czułem, pomyślałem, że to dość szybko, że po 4h, już mam tylko ten typowy afterglow, ale nie przeszkadzało mi to.

T +4.0-12.0
Wróciliśmy do domu i działanie psychodelika już zdecydowanie "zelżało", był jedynie taki afterglow, no i charakterystyczna dla tej substancji stymulacja. Postanowiłem wypić 6 browarków smakowych i dopalić troszkę THC, buszek już nie przywracał właściwości psychodelicznych, działał właściwie jak zawsze. Ok 20 położyłem się spać, poprzedzając to dawką 150 mg trazodonu, żeby było łatwiej. Niestety o 22 dalej się męczyłem ze snem, więc zarzuciłem kolejne 150 mg trazodonu, po czym już szybko mi się film urwał i spałem ładnie 10 godzin.

Podsumowując
Pierwsze efekty pojawiły się ok 30 min od przyjęcia, peak zaczął się 1,5h od przyjęcia i trwał ok 1,5h, headspace trwał ok 6h i nadtrzeźwość ok 10h, stymulacja ok 12h. Mindfuck był znikomy, raczej trip poszedł w stronę nadtrzeźwości. Kontakt z ludźmi był zdecydowanie ułatwiony i pojawiła się niesamowita empatia, dość nietypowy przebieg kwasa. Ten trip oceniam jako bardzo dobry, dokładnie tego oczekiwałem po 100 mcg 1P-LSD, jedynie tej otwartości do ludzi oraz dość krótkiego peaku się nie spodziewałem.

Następnego dnia czułem się ciut zmęczony, ale nic strasznego, niczym lekki kacyk (może po tych piwach), spokojnie można było iść na zakupy i zająć się codziennymi sprawami.

Za miesiąc planuję sobie przypomnieć 200 mcg, pamiętam, że to było dużo mocniej niż 100 mcg, mimo podwojenia dawki, nie jest to 2 razy mocniej, tylko z 4 razy mocniej xD