silentreaper wrote: ↑1 day ago
Dobrze, że zachowałeś zimną krew i nie dałeś się wciągnąć w „rozmowę wychowawczą” klasyka, czyli: nic nie podpisywać, nie przyznawać się, nie panikować. Widać, że procedura dalej opiera się na tym, że liczą na przestraszonego jelenia a jak się trzymasz wersji i masz czysto w sprzęcie, to temat zdycha.
no dokładnie, chociaż o dziwo ten chłop mniej się rzekomo wypytywał mojego kolegi szukając haka, może faktycznie w tym przypadku mu nie zależało z jakiegoś względu
bo gorzej miał rzekomo mój kolega jak był X lat temu jak rozchodziło się o transakcje dokonywane w momencie jak środki były legalne, i nie wiem w sumie o co psiakowi chodziło, czy mógł go i tak pod jakiś paragraf wtedy podciągnąć mimo, że środki były legalne, bo dwa takie twisty były:
ogólnie to jego wezwanie wtedy w charakterze poszkodowanego tłumaczył tym, że jest pozew zbiorowy bo sklep się zawinął z pieniędzmi klientów, i teraz już nie pamiętam czy faktycznie był poszkodowany (mozliwe ze jakas nieznaczna kwota w ostatnim zamowieniu), natomiast na pewno z sklepem były problemy i się ulotnił, to był sklep bardzo popularny wtedy, z wilkiem w nazwie
no i pytał się tego kolegi tak jakby czy się dokłada do tego pozwu zbiorowego i może odzyska kasę, albo chociaż sprzedawca dostanie za swoje
kolega szedł w zaparte, że nie wie o co chodzi, że może jakiś jego kuzyn był na chacie gdzie jest pełny dostęp do komputera i kont
drugi trik był taki, że obok na komputerze była odpalona strona z logowania tegoż sklepu, i zapytał się tego kolegi czy mógłby się zalogować na tą stronę, ahhahahah
no i na początku rozmowy jakieś podjazdy takie jakby z kolegą rozmawiał i pytał na ile jest możliwe, że ktoś hakuje czyjś komputer i zamawia jakieś rzeczy