Unread post
by WojownikWiatru » 42 minutes ago
Różnice między partiami faktycznie potrafią robić ogromną robotę i to nie tylko przez „moc”, ale przez zupełnie inny profil receptorowy. Te syntetyki często działają jak loteria chemiczna: jedna partia bardziej podbija apetyt, inna daje luz, a trzecia potrafi nagle iść w kierunku niepokoju czy przytępienia.
Do tego dochodzi jeszcze:
tempo wchłaniania minimalna zmiana w sposobie podgrzania czy formie już zmienia intensywność,
kontekst nastrój, zmęczenie, poziom stresu, nawet pora dnia potrafią przesunąć działanie o kilka klas,
szybka desensytyzacja receptorów CB1 stąd u jednych raz działa „miękko”, a innego dnia kopie jakby była inna substancja.