Latest post of the previous page:
Odpowiedź jest prosta, odskocznia od codzienności typu praca, dom.Czemu decydujecie się na RC?
Czemu decydujecie się na RC?
Rogalx4, poinformowales psychiatre, ze co weekend wciagasz po 5-10 gram prochow i jarasz codziennie Mj? najprawdopodbniej dlatego jestes zbyt czesto w dolku i brak ci motywacji. chyba, ze twoj psychiatra ma nowatorskie podejscie do terapii i zaleca mieszanie psychotropow i ketonow. jestes jego krolikiem doswiadczalnym?
Dodano po 3 minutach 50 sekundach:
Dodano po 3 minutach 50 sekundach:
z ktorego czesto trudno wrocic

Czemu decydujecie się na RC?
99% ludzi bierze bo albo chce wychillowac/szuka dodatkowych bodzców albo zapomniec o problemach. Bo nie wiem jak można z innych powodów?
Czemu decydujecie się na RC?
Mój kolega , któremu zadałem bardzo podobne pytanie fajnie na nie odpowiedział, cytuję: "czasem po prostu trzeba się na chwilę wyłączyć, żeby nie zwariować"
Czemu decydujecie się na RC?
Podoba mi się to stwierdzenie, i kurde jakie jest prawdziwe.
Czemu decydujecie się na RC?
a nie sadzisz, ze powodem jest po prostu naduzywanie RC i Mj? moze zrob dlugi detox i sprawdz jak sie bedziesz czul. zycze powodzenia.
Czemu decydujecie się na RC?
Rogalx4, Ale tak czy inaczej uważam, że albo się leczyć albo bawić. Co by nie gadać to warto psychiatrze też powiedzieć na wizycie że trochę sie wspomagasz, bo to mega ważna informacja w kontekście przepisywanych leków.
Czemu decydujecie się na RC?
Zauważyłem, że wielu ludzi sięga po to nie z chęci zabawy tylko dlatego, że przez chwilę czują się znów jakby istnieli. RC daje bodźce, których codzienność nie daje , szczególnie jeśli ktoś ma depresyjne stany albo niską wrażliwość emocjonalną. Niektórym to pozwala cokolwiek poczuć, nawet jeśli chwilowo.
Czemu decydujecie się na RC?
zaczęło się od tego że skusiłem się za którymś razem podczas posiadówy ze znajomymi którzy już w tym siedzieli i sobie tak siedzieliśmy co tydzień, chwilę to trwało ale wkońcu kontakty zaczęły się urywać, teraz kontakt z nimi jest strasznie słaby bo i siedzieć co tydzień się człowiekowi nie chce. Ale raz na miesiąc dwa weekend przelecę żeby się zresetować