Siema!

Testowałem sobie dzisiaj uliczny odczynnik, który nie wiem czym dokładnie jest, bo na ulicy to nigdy nie wiadomo, ale mam ochotę ogólnie gadać i ruchać - więc jest powiedzmy okej.
Problem polega na tym, że tak myśli mi się tłoczą w moim umyśle, że aż potrzebuję popełnić tego posta.
Być może podobny już kiedyś tu był, za co przepraszam, ale nie wiem nawet jakich słów klucz miałbym użyć do jego odnalezienia.
Temat dość zb*czony, ale wszyscy jesteśmy tutaj dorośli, więc nie przesadzajmy, że to jakieś tabu.

Znacie przypadki, w których po zażyciu 3-cmc bądź innej substancji mocno podbijającej libido hetero mężczyzna zaczął zabawiać się z kolegą (powiedzmy z braku koleżanek) lub na odwrót? Chodzi mi o to, czy libido może wyjebać tak wysoko, że ignoruje Twoją orientację seksualną. Obserwacje pod tym kątem prowadzę od około 4 miesięcy pośród znajomych, którzy stosują RC i powiem Wam, że ciężko wyciągać mi jakieś wnioski.
W moim gronie znajomych nikt nigdy o danej orientacj nie poszedł w tango z płcią, którą normalnie nie był zainteresowany, ale wiele razy słyszałem historie, że tak się owszem działo.
Sam zauważyłem natomiast, że RC w większości bardzo mocno obniżają "próg wejścia" tj. osoba, która zwykle obraca się w towarzystwie tzw "8/10+" po dawce dobrego RC obniża standardy do nawet "4/10" (to wiem po sobie też akurat).

A może znacie przykłady konkretnych substancji, które tak by w głowie mąciły, żę poza hamulcami moralnymi zdejmuje się też hamulec orientacji seksualnej?

mysle, ze musisz miec juz wczesniej jakies upodobania do tej samej plci tylko sa one "uciszone" i objawiaja sie dopiero po towarze

Ja bym powiedzial ze to raczej obnizenie granic niz zmiana orientacji jak ktos jest pewny siebie to raczej nie zmieni zdania

panowie, sprobujcie sexu analnego to zmienicie zdanie
a nalepiej niech wypowie sie Biskup_Analny,

Obniżanie standardów to jest normalna rzecz, ale "chęć" na tą samą płeć to nie słyszałem o czymś takim.

atowtopa,

O kolegach to pisałam ale koleżanka z klubu wracała to też dołączyła i daliśmy jej trochę a ona to dopiero hamulców nie ma i czasem sobie piździochy poliżemy. Partnerami też czasem się wymieniami raz mnie rucha jej chłopak, raz mój ją. Ona nie lubi anala a ja tak, więc jak on chce w dupę to przychodzą do mnie. Ja jestem lekko zboczona i perwersyjna. Lubie się pieprzyć jak jestem naćpana a najlepiej jak facet ma dużego kutasa i zasadzi mi tak po same jaja. Lubię jak spuszcza mi się w cipę tak że aż sperma wypływa. Obciągać też lubię bo uwielbiam smak kutasa. A jak czasem zajebie 4cmc to najczęściej pakuje je w odbyt i prowokuję chłopaka aby mnie wyruchał w dupe i się spuścił bo wtedy kapsuła szybciej się rozpuszcza. Ten pluszowy nastrój i chuj w dupie to magia. Czasem się jedzie do Czech na sfingers party i dobre ćpanko. Tam to są klimaty. Nie pamiętam po czym ale chyba po koksie trafiłam do klubu i była impreza, ja zrobiona jak bombowiec pierwszy raz życiu miałam stosunek z transem. Raz walił mnie raz chłopaka mojego. A jak pojechaliśmy na zarobek do niemiec to była taka fajna czarnoskóra para i waliliśmy razem hexen i wymienialiśmy partnerami. Nigdy nie miałam po tym w sobie tak wielkiego kutasa jak ta murzyńska laga. Jak jestem z chłopakiem w domu to nagrywamy jak się pierdolimy i mamy konto na pewnym portalu. Tydzień temu byłam zrobiona 4mmc i wróciłam wcześniej do domu, a że mój facet udziela korepetycji z matematyki to była u niego maturzystka. Ja wbiłam do niego i przy niej zsunęłam mu spodnie i zaczęłam obciągać jak wariatka, a ona tylko się uśmiechnęła i też zaczęła robić to samo. Po chwili z torebki wyjęła durexa i ustami nasunęła go na penisa i wypieła się i dała dupy. Raz też było tak że upiłam się i przyprowadziłam do domu kolegę i się z nim jebałam, nakrył nas i się włączył do zabawy. Miałam wtedy dwa orgazmy na raz jeden analny a drugi dopochwowy. Pamiętam jak dziś że jednocześnie się we mnie spuścili. To taki otwarty związek. Mój chłopak ma hopla na punkcie owłosionych cipek i pończoch. Więc zapuściłam się na cipie wtedy, kupiłam pończochy aby spełnić jego marzenia. Jestem uzależnioną od rc nimfomanką co nie wyobraża sobie życia bez jebania. Teraz mamy mały melanżyk na chacie facet ma głowę między moimi nogami i językiem muska moją cipkę. W kuchni kolega kruszy kryształa. Zajebali razem po dwie tablety tadalafilu. Ciepliśmy po 350mg i czekamy jak się załaduje. Chłopaki już stoją ze sterczącymi pałami, a moja koleżanka co teraz jest wzięła do ust fiuta mojego chłopaka i zaczęła obrabiać. Towar wchodzi, a pizdę mam wilgotną. Gdzie żel? Chwila przerwy od pisania.
Wypinam się, a on z partyzanta zasadza mi swe sztywne fiucisko w odbyt. Mój chłopak też od tułu zapina koleżankę. Kurwa ale poty bo się załadowało już. Ale ten kutas jest sztywny.Jprdl.
Ja tam nie mam oporów lubię ćpać i się pierdolić. Koniec na dziś. Kolega spuścił się na moją twarz, chłopak w moją cipę, a koleżanka wylizuje z mojej kuciapy ten smakołyk.

Secure wrote: ↑

3 days ago

praktyki seksualne stają się coraz bardziej dziwaczne

Patrząc na to co wyżej napisane to racja. Ktoś tu faktycznie nie ma hamulców

Ostro pussy69,