zywx Raz mi się zdarzyło w sobotę między 7-8 rano i byłem tym mocno zdziwiony, ale to było tylko jeden raz na naście zamówień. W niedzielę gołąbki odpoczywają i zbierają siły przed kolejnym, ciężkim tygodniem.
W zasadzie to zależy od przewoźnika i tego ile mają pracy. Żeby było ciekawiej, dwa razy miałem sytuację, że kurier był u mnie o 6 rano w tygodniu (jakieś duperele do domu zamawiałem), a ja jeszcze w łóżku smacznie spałem. Zapytałem go, dlaczego tak wcześnie, to powiedział że od groma roboty i z magazynu to już o 5 wyjechał. Ledwo widząc na oczy odparłem, że podziwiam, bo to nieludzka godzina i obaj w śmiech. xD Ale to też dziwna sprawa, bo niby oficjalnie rozwożą od 8, a tu gucio prawda.
Co do Bolka, jak zawsze go polecam, mój ulubieny V!