Cześć, czy miał ktoś z was doświadczenie z wizytą u dentyst po zarzyciu RC ?
Konkretni chodzi mi o samo znieczulenie miejścowe - czy to jest bespieczne ?
Leki miejscowo znieczulające które stosuje dentysta powodują obkurczanie naczyń krwionośnych a co za tym idzie może następic wzrost ciśnienia krwi.
A wiadomo że niektóre RC również podnoszą ciśnienie i co wtedy ?
Podbno można poprosić dentystę aby zastosował znieczulenie bez środków obkurczających (adrenaliny) bo np. ma się nadcisnienie, ale takie znieczulenie będzie działało krócej bo adrenalina wydłuż czas działania.
Leczenia kanałowego trwa długo i jest nie przyjemnie do tego wiercenie, borowanie etc.
Jak takie znieczulenie miało by zejśc w trakcie wiercenia to chyba bym wyjebał z bani dentyście.
Na samą myśl mam ciśnien 200/150.
Po jutrze mam dentyste i będzie znieczulanko, a troche poleciałem ze FC od enzo i nie chce tam wykorkować
Dajcie znac czy ktoś był u dentyst na RC.
Poniżej link do artykułu: "Leki znieczulające miejscowo stosowane w stomatologii."

https://www.praktycznastomatologia.pl/artykul/leki-znieczulajace-miejscowo-stosowane-w-stomatologii

Pozdro.
Miłego poniedziałku, smacznej kawusi, niech cię u dentysty zawał nie zdysi

Generalnie: jeśli RC, które przyjmowałeś, może podnosić ciśnienie, a standardowe znieczulenie dentystyczne zawiera adrenalinę (obkurczacz naczyń), ryzyko jest realne może dojść do dodatkowego wzrostu ciśnienia.

Nie ryzykuj „na wariata” przy nadciśnieniu, bo stres + adrenalinowe znieczulenie + RC = łatwo o problem.

Krótko mówiąc: bezpieczeństwo przede wszystkim, nawet jeśli leczenie będzie trochę krótsze albo mniej komfortowe.

Chłopie albo idziesz się leczyć, albo bierzesz RC. No bez jaj