Latest post of the previous page:
Powiem tak, WOW!Zacznę na wstępie, był tu mój pierwszy kwasowy trip, był to mój pierwszy "stosunek" z kwasem, troszeczkę byłem poddenerwowany, co okazalo sie głupotą, a jednocześnie bardzo zaintrygowany jak to będzie.
Wrzuciłem połowę kartonu po czym stwierdzilem, że nie będę się rozdrabniał i drugą pod język.
Papier rozpuści się niemalże doszczętnie po ok 15min na same efekty czekałem ok. 30min.
Na początku pojawia się zmiana percepcji i lekki mindfuck który powoli narastał, muzyk brzmieć szkliście, dzwięki otczenia, ptaki, dzieci bawiących się na dworze wydawały się jak z bajki przez chwile pomyślałem Pigi coś Ty kurwa narobił, mindfuck narastał, a ja czułlem się jak w jakieś krainie czarów, wszystko zaczęło oddychać, falować, kolory rozświetlanych latarni przybliżały i oddalały się, zarówno kręciły po całym niebie. Niczym światła neonów, które rozswietlaja ciemna ponura noc. gwiazdy wygladaly tak pieknie i widzialem je tak z bliska ze byly na wyciagniecie reki, PRZYZNAM to doswiadczenie zawiesilo mnie na dobre kilka min. Było pięknie. Bardzo dobry odbiór sfery werbanej i duchowej, poukladalem sobie i dostrzeglem wiecej, anizeli widze nacodzien, czuje ze oczyscilem swoj umysl od "blokad" ktore kiedys byly spowodowane problemami, smutkiem znakow przeszlosci Bardzo dobra substancja, ktora powoduje wejscie w glab siebie i odnalezenie pytan gdzie ide, kim jestem. Swietna substancja, ktora trzymala dobre 4h, idealna na znalezenie odpowiedzi i wejscie do swojego "JA" przepijana piwem warka w ilosciach 4 sztuk, troche zaluje bo mam wrazenie, ze piwo w duzej ilosci splycilo faze calego kwasa wiecej tego bledu nie popelnie. Od siebie polecam, a ludziolm z depresja, problemami z osobowoscia NIE farmakologia, psychiatrzy (to wylacznie moje zdanie) a spotkanie z 1p lsd. Po tripie, nastapil przyjemny afterglow i po dopaleniu jointa, ktory przywrocil lekko przyjemne efekty nastpil sen.