Jestem ponownie. Byłoby nieuczciwe, gdybym o tym nie wspomniał. Otóż paka przyszła w środę i od środy z 4 godzinną przerwą na sen mam ciąg. Dzisiaj kończę, to się wyśpię
W każdym razie kardio-schizy, ciśnienie, itp. po ok. 24 ponad godzinach ciągu zaczynają albo być mniej dokuczliwe albo człowiek się przyzwyczaja do nich i już ich tak nie widzi. Ja jednak optuję za wersją 1szą. Organizm po takim czasie zaczyna się adaptować do przyjmowanej substancji i daje mniej o sobie znać, co nie znaczy że nadal się nie czyje pełnego spektrum uboków z początku fazy, ale z dużo mniejszym nasileniem. Powiedziałbym nawet, że na tyle znośnym że można działać.. o! To kolejna rzecz - chyba na żadnym stimie nie złapała mnie taka ochota wszystko robić, pozaka
ńczać stare projekty zamrożone w szafie od miesięcy. No pod tym względem jest pięknie
Co jeszcze? Człowiek nie poci się jak świnia na tym, nie idzie poznać że jesteś naspawany nawet po 2-dniowym ciągu.. no jakieś plusy są, ale jak chcesz sobie to kupić, żeby mieć i od czasu do czasu sobie zajebać, to odradzam bo uboki nie zdążą odejść, jak sobie walniesz w nochala i np. będziesz chciał sprzątać. Uboki Ciebie załatwią i może odkurzacz też
Natomiast jak planujesz ciąg to zaczynaj od ok. 50mg, po 2-3h dodajesz do pieca i tak powoli się rozkręcasz, żeby nie dać ubokom się zbyt rozwinąć, a po dobie organizm będzie już tolerował te uboki w tle i możesz mieć nawet fajną fazę. Róbcie co chcecie. Ja tylko podaję suche fakty.. nie jestem prezenterem wiadomości, żeby oprócz ''faktów'' powiedzieć ci jeszcze co masz o nich myśleć, komu bić brawo a kogo kochać.. no wiadomo kogo, bo jak nie to jesteś homofob, faszysta, ruska onuca i inne pierdy rzucane w każdego co myśli inaczej niż ten popierdolony świat. Trzymajcie się kochani
Sincerely,
AhackerTUTA