Potrzebna pomoc od doswiadczonych

Questions and answers related to research chemicals.
Status:
Menki
Dyletant
Newbie
Topic author
Posts: 1
Joined: 4 years ago
Reputation: 1

Potrzebna pomoc od doswiadczonych

Unread post by Menki » 4 years ago

Czesc!
Jestem tu swiezy szukalem troche na forum tematu zblizonemu mojemu , widze ze tutaj wszyscy sa dosc rozsadni
....od 2 mscy nic nie tykam 0 alko 0 żarcia tylko pety , zaczne od poczatku mojej przygody 2 lata temu zaczalem experymenty poczatkowo 2-3x na msc po jakims czasie byl to kazdy weekend po roku weekendy zamienily sie w brak jakiegokolwiek hamulca i zaczalem kurzyc 3-4x tygodniowo taki stan rzeczy utrzymywal sie pol roku plus minus bardziej jednak plus , ilosci jakie pochlanialem pod koniec to 1 solo na spokojnie bywalo ze potrafilem wyjebac 4 przez 36h lub 48
Wkoncu udalo mi sie wyjsc z tego blednego kola jednak czuje straszne skutki....podkrazone oczy nie zanikaja, totalny brak endorfin , od kiedy przestalem biegam co 2 dzien po 7-10km lub rower po ok. 50km musze przyznac ze to mi dodaje troxhe "szczescia" , ale nie chodzi o to glownym problemem jest uczucie separacji od bliskich mam wrazenie ze nie potrafie normalnie ukladac dialogu z osoba ktora znam jakbym nie mial z nia o czym rozmawiac lub ktos cos do mniw mowi nawiazuje temat odpowiem pare slow i odrywam sie od rzeczywistosci ....poczatkowo myslalem ze to minie jednak coraz bardziej mnie to martwi i tak trafilem na to forum.... jest wiele rzeczy ktore dalej odbiegaja od normy....odzywiam sie teraz zdrowo tzn warzywa, mieso gotowane rzadko smazone itp , cukier znikome ilosci , specyfik ktory zrobil ze mnie takie warzywo to jakas odmiana mefika , jednak wrzucalo sie rozne rzeczy w palnik rozne piki emki , z tym ze to okazjonalnie
Prosba o rade w jaki sposob wrocic do normalnosci....
Pjona

Status:
Odkurzacz2000
Ssak
User avatar
Newbie
Posts: 57
Joined: 5 years ago
Reputation: 20

Potrzebna pomoc od doswiadczonych

Unread post by Odkurzacz2000 » 4 years ago

Nie napisałeś co odkurzałeś, ale myślę, że mam dość podobne doświadczenia po roku na 4MMC. Nie było 24h żebym nie dorzucił do pieca a i często ciągi po 3-4 i więcej dni. Ogólnie mózg musi się przyzwyczaić do funkcjonowania "bez", bo wiadomo, że na fazie wszystko jest lepsze i fajniejsze. Z czasem nabierzesz dawnej pewności siebie i wszystko wróci do normy, ale potrzeba na to dość sporo czasu. Podstawą jest optymistyczne podejście (wiem, łatwo się mówi (: ) Ja dochodziłem do siebie około 2 lat ale tak jak mówię u mnie samo odkurzanie trwało dość długo. Co do tych takich "zwiech" typu nie wiesz jak dalej masz rozwinąć temat itp. To, to jest najlepszy moment na to aby spróbować rozwinąć jakieś długo odkładane hobby (albo marzenie z dzieciństwa ?), rób coś nowego, bo ile kroć robimy coś nowego to nasz mózg wskakuje na wyższe obroty i przede wszystkim odbudowuje komórki i połączenia między nimi, które jak wiadomo ten szajs niszczy w tempie ekspresowym. Znajdź sobie zajęcie, które może przykuć Twoją uwagę na dłużej. Najlepiej jakby to było coś związanego z pracą zespołową tak abyś mógł poznać nowych ludzi- Niekiedy łatwiej się rozmawia z obcymi ludźmi, bo ma się świeżą kartę- nikt o tobie nic nie wie i to w jaki sposób przedstawisz swoją osobę, tak będą Cię nowo poznane osoby spostrzegać. Ogólnie przebywaj wśród ludzi, bo najgorsze co mógłbyś teraz zrobić to ich unikać. Rozmawiaj z nimi a jak nie wiesz jak zagaić rozmowę to nawet zapytaj się o jakąś głupotę byleby nawiązać rozmowę a na pewno w którymś momencie się odblokujesz i stopniowo zaczniesz nabierać pewności siebie. Dobrze by było jakbyś wyznaczył sobie jakieś cele. Na początku nie muszą być jakieś wielkie, ale wystarczające (jak np. w/w rower i km, które pokonujesz) abyś mógł podwyższyć sobie samoocenę, gdyż to właśnie samoocena może Cię blokować w kontaktach z bliskimi Ci osobami (zgaduje że wiedzą, że trochę popłynąłeś) to może być coś w rodzaju moralniaka zaszytego w podświadomości. Podwyższając swoją samoocenę zaczniesz "uświadamiać" swoją podświadomość, że co było, to było a dzisiaj jestem nowy "JA", który nie rozkminia swojej przeszłości a jedynie zbiera doświadczenie.

Trochę się rozpisałem. Mam nadzieję, że da się to jakoś przeczytać :D .

Status:
Smith
Wściekły wąż
User avatar
Newbie
Posts: 1855
Joined: 6 years ago
Reputation: -604

Potrzebna pomoc od doswiadczonych

Unread post by Smith » 4 years ago

Menki, najlepiej idź z tym do specjalisty, który po prostu ustali jakąś rzeczową terapię i pomoże w profesjonalny sposób. Może i po 2 latach wszystko wróci do normy, ale po pierwsze nie masz na to żadnej gwarancji, a po drugie chcesz tyle czekać w tym stanie? Im szybciej tym lepiej, bo tu nie chodzi o to jakie, kto ma doświadczenie i na ile ktoś przeżył podobna historie, bo każdy organizm jest inny i 2 osoby znajdujące się w dokładnie tej samej sytuacji, mogą odczuć jej rezultat zupełnie inaczej zarówno psychicznie jak i fizycznie.
Through sin and self destruction I stumble home, never alone

Status:
Odkurzacz2000
Ssak
User avatar
Newbie
Posts: 57
Joined: 5 years ago
Reputation: 20

Potrzebna pomoc od doswiadczonych

Unread post by Odkurzacz2000 » 4 years ago

Smith wrote:
4 years ago
Menki, najlepiej idź z tym do specjalisty, który po prostu ustali jakąś rzeczową terapię i pomoże w profesjonalny sposób. Może i po 2 latach wszystko wróci do normy, ale po pierwsze nie masz na to żadnej gwarancji, a po drugie chcesz tyle czekać w tym stanie? Im szybciej tym lepiej, bo tu nie chodzi o to jakie, kto ma doświadczenie i na ile ktoś przeżył podobna historie, bo każdy organizm jest inny i 2 osoby znajdujące się w dokładnie tej samej sytuacji, mogą odczuć jej rezultat zupełnie inaczej zarówno psychicznie jak i fizycznie.
I tak i nie, bo w większości przypadków organizm i umysł sam dojdzie do siebie. Bo 1 po co mieszać sobie w papierach, że odbywało się terapię. 2 spowoduje to tylko jeszcze większe rozgoryczenie i dodatkowego moralniaka na całe życie typu: Poznajesz dziewczynę i chcąc być z nią szczerym to musisz jej o tym powiedzieć a to z kolei stawia człowieka w niewygodnej sytuacji. 3 taki specjalista zapewne zapiszę jakąś farmakologię od której też można się uzależnić i wtem wracamy do punktu wyjścia. Moim zdaniem z powszechnie dostępnych witamin i suplementów diety można wykrzesać bardzo dużo np. Lecytyna, witaminy z grupy B jak i różeniec górski połączony z Ashwagandhą. Jeśli na prawdę nie byłoby poprawy to pozostaje stosowanie noopeptu, który to z kolei po części właśnie naprawia uszkodzone neuroprzekaźniki w mózgu.

Tak naprawdę jak się już raz coś zażyje z takich rzeczy to można sobie uszkodzić głowę i już nic tego nie naprawi tak więc szukanie pomocy u "specjalistów", którzy zwykle uja wiedzą, jest to moim zdaniem stratą czasu, pieniędzy i kolejną cegiełką do stanu depresyjnego. Po za tym jak chłopak sam sobie z tym poradzi to będzie dużo mocniejszy psychicznie, bo zrobił to bez udziału innych i na własnych warunkach.

Status:
Smith
Wściekły wąż
User avatar
Newbie
Posts: 1855
Joined: 6 years ago
Reputation: -604

Potrzebna pomoc od doswiadczonych

Unread post by Smith » 4 years ago

Odkurzacz2000, nie zgodzę się z Tobą po pierwsze, od kiedy prywatne wizyty u psychologa powodują brudy w papierach? Po drugie co to za miłość i dziewczyna, która nie potrafi zrozumieć, że miałeś problem i byłeś na tyle silny żeby wyjść z tego do tego podjąłeś kroki zeby się leczyć i wrócić do normalności? Co do lekarza nieprawda, są głównie 2 rodzaje leków w medycynie psychiatrycznej czyli psychotropy i benzodiazepiny. Te pierwsze są najczęściej używane bo mają opóźnione działanie (nie uzależniają) i trzeba je brać przez cały okres terapii, a drugie daje się w przypadku takich nagłych akcji jak napady paniki czy nie wiem deprawacja snu.

Menki, nie bój się przyznać przed sobą, że masz problem oczywiście może się zdarzyć tak jak mówi kolega, bo jeśli zdecydowabys się na taki krok, musisz zrozumieć, że terapia musi być z Twojej własnej nieprzymuszonej woli. Tylko wtedy zadziała. Zanim dostaniesz leki (o ile je dostaniesz), przeprowadzony będzie dokladny wywiad nie wszystko trzeba leczyć pigulami. Taki terapeuta może Cię nakierować, dać specjalistyczne porady względem diety, wiadomo zawsze lepiej jeśli to dzieje się pod okiem specjalisty, który wie co możesz, a czego nie. Oczywiście jest dużo osób, którzy do terapeuty idą już w ostateczności czasem też jest za późno, czasem dają radę sami. Po prostu jesli nie jest taka wizyta dla Ciebie jakaś straszna fobia to gorąco polecam Ci to rozwiązanie, będzie na pewno dla Ciebie bardziej bezpieczne i przyniesie lepsze, szybsze efekty niż czekanie, na lepszy dzień i kupowanie magicznych suplementów, które nawet nie mają w sobie składnika aktywnego i ich wpływ na samopoczucie jest żaden lub bardzo znikomy.
Through sin and self destruction I stumble home, never alone

Status:
Odkurzacz2000
Ssak
User avatar
Newbie
Posts: 57
Joined: 5 years ago
Reputation: 20

Potrzebna pomoc od doswiadczonych

Unread post by Odkurzacz2000 » 4 years ago

Smith wrote:
4 years ago
Odkurzacz2000, nie zgodzę się z Tobą po pierwsze, od kiedy prywatne wizyty u psychologa powodują brudy w papierach? Po drugie co to za miłość i dziewczyna, która nie potrafi zrozumieć, że miałeś problem i byłeś na tyle silny żeby wyjść z tego do tego podjąłeś kroki zeby się leczyć i wrócić do normalności? Co do lekarza nieprawda, są głównie 2 rodzaje leków w medycynie psychiatrycznej czyli psychotropy i benzodiazepiny. Te pierwsze są najczęściej używane bo mają opóźnione działanie (nie uzależniają) i trzeba je brać przez cały okres terapii, a drugie daje się w przypadku takich nagłych akcji jak napady paniki czy nie wiem deprawacja snu.
Nie obraź się, ale chyba nie miałeś zbyt dużego kontaktu z psychologami. Zwykle są to ludzie, którzy kierują się danymi schematami, których uczą ich na studiach. Dobrzy są w słuchaniu o czyiś problemach, także jeśli to jest główny cel naszej wizyty to ok. Z moich obserwacji wynika, że są to zwykle ludzie bez doświadczenia życiowego, szufladkujący każdego i robiąc mu tzw. Portret psychologiczny na którym opierają swoje podejście do danej osoby, w ten sposób próbując przewidywać zachowanie, myślenie i postępowanie innych, bo tak ich uczyli na wykładach, że na podstawie kilku sytuacji bądź wypowiedzi mogą przewidzieć dokładne postępowanie danej osoby. Taka ocena w większości przypadków jest nie trafna i co wtedy ? Nagle cała mądrość się ulatnia, bo była tylko wykuta na pamięć z podręcznika. Nie zrozum mnie źle, ale w dobie dzisiejszej "produkcji" psychologów magistrów mało jest takich prawdziwych z powołania, którzy potrafią postawić się w czyjejś sytuacji i naprawdę komuś pomóc. Co do odżywania, to do tego nie potrzeba specjalisty a wystarczą witaminy zawarte w owocach i warzywach, do tego można się zaopatrzyć w żelazo, co by się to wszystko lepiej przyswajało i większej filozofii nie potrzeba. Co do regularnego przyjmowania piguł od lekarzy to nie polecam, bo raz, że długotrwałe przyjmowanie leków może objawić się chorobami przewlekłymi a dwa prędzej czy później może objawić się depresją wywołaną podświadomym wmawianiem sobie, że bez magicznej tabletki sobie nie poradzę.


Suplementy typu żeń-szeń czy ashwagandha mają delikatnie podkręcić obroty organizmu, żeby mieć więcej energii do działania a psychika powoli wyleczy się sama

P.S.Serio uważasz, że np. od Xanaxu nie da się uzależnić ?

Status:
Smith
Wściekły wąż
User avatar
Newbie
Posts: 1855
Joined: 6 years ago
Reputation: -604

Potrzebna pomoc od doswiadczonych

Unread post by Smith » 4 years ago

Odkurzacz2000, oczywiście ja Cię rozumiem doskonale w każdym zawodzie trudno o dobrego fachowca. Psychologów mechaników cieśli etc. No ale mamy internet są opinie, jak idziesz prywatnie to możesz sobie wybrać ewentualnie zmienić.

Narkotyki oddziaływuja na neuroprzekaźniki i oczywiście o ile braki witamin i minerałów, powstałe przez wypłukanie organizmu można wyleczyć różnymi sposobami tak, zaburzone wydzielanie dopaminy czy serotoniny lub nieselektywne jej wydzielanie już nie, do tego są specjalistyczne leki, których za ładne oczy nie dostaniesz w aptece.

Co do Twojego pytania o Xanax, oczywiście że można benzo to pochodne opioidów, ale je dostajesz jako coś doraźnego na napady paniki lęki myśli samobójcze. "Do leczenia neuroprzekaźników" (skrót myślowy) masz leki z kategorii SSRI czy ndri, które nie uzależniają. Poczytaj sobie o wenafleksynie chociazby.

To jest tak, że wiesz skoro mamy złych mechaników to powinniśmy uczyć się na własną rękę jak naprawiać samochody? Czy szukać dobrego specjalisty? To samo jest z psychologami, zawsze jest mniejsze lub większe ryzyko trafienia na złego psychologa, ale to też długi rozdział bo są psychologowie od dzieci, od małżeństw, od uzależnień itd. Różnica między uczeniem się naprawy samochodu, a naprawy siebie, jest taka, że do naprawy samochodu masz wszystkie potrzebne narzędzia w sklepie, są dostępne dla wszystkich, a do naprawy siebie już nie, bo prawo (z resztą słusznie) nie pozwala szaremu obywatelowi na zakup leków, które bez odpowiedniej wiedzy w niewielkiej dawce mogą zrobić człowiekowi krzywdę.

Generalnie sprawa wygląda tak, że to zależy od autora wpisu jak bardzo jego stan mu przeszkadza. Oczywiście wiadomo, zawsze są obawy. Tylko wiesz nie każdemu stan się poprawia po odstawieniu, bo jeśli mówię to kwestia neuroprzekaźników to one najczęściej same z siebie nie wracają do normy. Jeśli ten stan jest na tyle dokuczliwy, wyraźny, że ciężko mu funkcjonować już dłuższy czas według mnie powinien poszukać DOBREGO specjalisty, jeśli natomiast ten stan jest tłem, jest on raczej czymś niestałym nie tak dokuczliwym, może poczekać jakiś okres czasu i wtedy jeśli zamiast progresu zaobserwuje regres udać się do specjalisty.
Through sin and self destruction I stumble home, never alone

Status:
Wizzair
Wściekły wąż
User avatar
Użytkownik
Posts: 2068
Joined: 7 years ago
Reputation: 720

Potrzebna pomoc od doswiadczonych

Unread post by Wizzair » 4 years ago

Smith, o panie aleś żeś namieszał.
Jak znajdziesz ćpuna którego wyleczyły SSRI to masz kratę piwa ode mnie ;)

Jak np po serotogenicznych amph mialyby Cię wyleczyć skoro amfetaminy zaburzaja hydroksylaze tryptofanowa (ketony prawdopodobnie też) a SSRI nie wpływają na to.

Status:
Smith
Wściekły wąż
User avatar
Newbie
Posts: 1855
Joined: 6 years ago
Reputation: -604

Potrzebna pomoc od doswiadczonych

Unread post by Smith » 4 years ago

Wizzair, ale on już nie cpa, wiadomo, że gdyby ćpał nie może tego robić biorąc SSRI, bo taka terapia nie ma żadnego sensu, poza tym to tylko hipoteza, bo ja nie mam pojęcia co mu tak naprawdę jest. Ja chciałem tylko bardziej pokazać, że farmakologia psychiatryczna nie ogranicza się do xanaxu i innych podobnych specyfików, oraz to, że jednak porada czy jakaś tam choćby nie wiem stałą obserwacja jego stanu przez psychologa nie jest wcale czymś złym, czego powinien się obawiać. Poza tym, to co piszesz to też czysta hipoteza bo jak ocenisz co on brał po stwierdzeniu, różne rodzaje mefika? Mefem jest każdy chlor jest mmc, może nawet eutylon, efylon, emka i bóg wie co jeszcze.

W moim chyba drugim poście podkreślałem, że możliwe jest, iż w ogóle tutaj leki nie będą potrzebne bo możemy tylko gdybać co jest powodem tego, a nie innego stanu, ale lepiej żeby to ocenił specjalista, a nie on sam, czy my przez internet.
Through sin and self destruction I stumble home, never alone