[g]https://uplo.wk.org/wkp/coons/4/4c/Trol2.png[/g]

Jst gonstą rcptorów opoowych o złnu nwybórczy μ, δ κ, z szczgólny pownowctw o tgo prwszgo, jnk chnz złn przcwbólowgo jst złożony wykrcz poz wpływ n rcptory opoow. Mtbolzowny jst w wątrob z uzł CYP2D6 cytochrou P450, .n. o ktywnj postc O-tylotrolu, który wąż sę swośc z rcptor μ około 200 rzy slnj nż trol, wykzując przy ty szścokrotn slnjsz złn przcwbólow. Czs półtrwn trolu wynos 5–6 h, zś O-tylotrolu – ok. 7,5 h. Dotkowy fkt przcwbólowy zwązny jst z hown zwrotngo wychwytu norrnlny srotonny. Jst równż ntgonstą NMDA tk jk ysocjnty (np. con).

jn z och ulubonych opoów. Po 6h rob sę nprwę ło, sln scj śnn n jw. Prwsz 6h jst spujc z nutką opoowgo błogostnu.

Ja przy dawkach rzędu 700mg, zakończyłem zabawę, koniecznie przy dużych dawkach zaopatrzyć się w coś przeciwdrgawkowego, bo występuję efekt padaczki potramalowej.
Do nieprzyjemnych tez należy zaburzenie ze strony układu pokarmowego.
U mnie bez speeda za to z efektem antydepresyjnym.

Nie wiem, mnie łapie ogromny wkurw przez pierwsze 8 godzin - po miesięcznej przerwie go nie mam, ale jesli biore juz tak 3-4 raz w miesiącu to nie moge tego opanowac, czuje gniew i wszystko mnie irytuje. Czuć wyraźnie serotoninę również, takie trochę 3mmc.
Pamietajcie: gdy się ruszacie to tramadol aktywuje noradrenaline i będziecie mieli więcej sił, będziecie bardziej pobudzeni. Pamiętam jak potrafiłem pływać po nim 4 razy dłużej niż na trzeźwo. Siedząc/leżąc powieki wam opadną, noradrenalina bedzie nieaktywna i dostaniecie noddów. Tak działa tramal przez całe 14h i czuć to wyraźniej po 8h (po zmetabolizowaniu do O-DT).

1 raz styczność zjedzony cały blister i efektu zero

necrokarol wrote:1 raz styczność zjedzony cały blister i efektu zero

blister ale jakiego leku ?

Bo na przykład taka doreta, jest w wersji 37,5 mg tram a 300mg paracetamolu.

Parasyfem mogłeś się zabić a nie znieczulić.

niektórzy tak mają że na nich nie działa, dałem koledze 200mg na spróbowanie i powiedział że nic nie czuł. Nie wiem czego on się spodziewał, ale ja gdy nie mialem zadnego kontaktu z opio to po 200mg łapałem te słynne noddy gdy się wczułem w fazkę i siedziałem nic nie robiąc.
osobiście kocham tramadol

Podkradałam na początku mamie. Każdy wie że jest coś takiego jak resjestr tych całych szlaków kodeinowych, za pierwszym razem może nie wyjść tak samo może być chyba z tramalem, zresztą tak samo miałam z ziółkiem, mnie do dzisiaj ono nie bierze jakoś bardziej, raz miałam naprawdę źle, paranoje itp. Jak nie polecam kodeiny tak tramal czasem lubię, szczególne w "te" dni. Nic mnie nie boli i nie marudze za bardzo ^^

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

Nie bierzcie się za tram jeśli czujecie, że moglibyście się wkręcić. Ze wszystkich substancji które miałem okazję spróbować, ta jest najbardziej grząska... Niby tylko troche euforii, troche zdystansowania, szczypta obojętności do świata - a tak łatwo się do tego przyzwyczaić.

Mam w domu kilka paczek Tramal Retard 10 tab 100 mg. Parę razy próbowałem po kilka tabletek, czy to po alkoholu czy na trzeźwo, ale też nie zauważyłem jakiejś dziwnej reakcji mojego organizmu. Zasnałem normalnie, ale na drugi dzień żołądek nakurwiał niesamowicie i ogólnie byłem zamulony.

Misjonarz wrote:

necrokarol wrote:1 raz styczność zjedzony cały blister i efektu zero

blister ale jakiego leku ?

Bo na przykład taka doreta, jest w wersji 37,5 mg tram a 300mg paracetamolu.

Parasyfem mogłeś się zabić a nie znieczulić.

Ta, mam tez Poltram Combo Forte 75 mg + 650mg (tramadol + paracetamol), spróbowałem raz 5 tabletek i nie polecam nikomu. Paracetamol robi swoje i człowek się jeszcze gorzej czuje niż po samym tramalu.

Natomiast prawdą jest że tramadol rusza serotoninę, poczucie snu na jawie to coś na prawdę namacalnego jeśli chodzi o opio z tematu.
Łatwo się wkręcić, łatwo o trudności życia bez tramadolu. System nagrody rozwalony, a skręty mimo że nie występują w wczesnych etapach są dość mocne.

Jeśli chodzi o profil przeciwbólowy bo i w takich celach go przyjmowałem to działa bardzo dobrze na bóle stawów, ja go brałem na ostry ból barku po urazie mięśnia stożkowatego.
Jednakże jest to dość indywidualne ponieważ na jedną z mych bliskich osób nie znieczula wgl, źle się po nim czuła psychicznie, poprostu posłała w łóżko, a jak nie spała to ją bolało.

Tramadol jako lek, ma bardziej pozwolić zapomnieć o bólu.

Po przerwie z trampkiem teraz dawki rzędu 100mg powodują u mnie czysty relax, małą sedacje podczas leżenia w łóżku i ogólne dobre samopoczucie.

Jako ciekawostka, rzecz oczywista jak na opio i bardzo indywidualna, w moim przypadku zauważam wzrost libido, lepsze odczucia seksualne i wydłużenie stosunku.

Często u mnie powodowała wymioty i tak jak powiedział kolega bubuś podczas ruchu wpływa na noradrenaline.

Świetnie wspominam tą substancję i choć z czasem zaczeły się ukazywać jej skutki uboczne, które skolei trawają tylko jeden dzień u mnie. Nie mam już dostępu do recek więc na szczęście nie podjadam, ale pewnie dalej bym to robił

ostatnio bardzo sie tym interesuje, jak ta euforia jest w porownaiu do niektroych serotogennych rc jak np. 4cmc?

euforia jest kompletnie inna niż w przypadku euforyków, ciekawe efekty potramalowe zaczynają się powyżej dawki 600mg w nieretardach, ale nie polecam brać takich dawek na pierwszy raz.

Wczoraj wziąłem pierwszy raz, 350mg tramka rogryzione + 3 mg xanaxu, faza była bardzo przyjemna, super się paliło i kołysało do muzyki, wszystko sprawiało przyjemność nawet chodzenie, jedna z najlepszych faz w moim życiu, muszę zaczynać zdobyć recepty na to bo chyba szybko się z tramadolkiem nie rozstaniemy <3