Oglądasz profil – melas

Szczur
Awatar użytkownika
melas
Newbie

melas
Szczur
Awatar użytkownika
Newbie

Skontaktuj się z melas

Statystyki użytkownika

Użytkownik od:
Lat Miesięcy Dni Godzin Minut i Sekund
Status:
Rejestracja:
5 lata temu
Ostatnio aktywny:
3 mies. temu
Liczba postów:
35 | Posty użytkownika
(0.02% wszystkich postów / średnio dziennie: 0.02)
Najaktywniejszy na forum:
Pytania i odpowiedzi
(Posty: 21 / 60.00% wszystkich postów użytkownika)
Najaktywniejszy w temacie:
Potrzebna szybka pomoc
(Posty: 4 / 11.43% wszystkich postów użytkownika)
Reputacja:
13 [ Wyświetl detale | ]
  • melas ostatnia aktywność
    Odpowiedzi
    Data
  • Jak i przed kim ukrywacie zażywanie RC?
    Jeśli chcesz walić w domu z rodzicami to powodzenia. Kwestia tygodnia/dwóch aż zauważą. Jak już musisz walić to rób to poza domem. Niech dom ci się kojarzy z miejscem detoxu i odpoczynku. Taką oazą spokoju dla duszy
    29 Odpowiedzi
    Ostatni post 2 lata temu
  • Da się upaść niżej?
    Wracam znowu po roku :wave: Od lutego jestem totalnie czysty, nawet MJ nie zapaliłem :lol: Trochę czuję że zdrowotnie mi się moje zabawy odwdzięczyły niestety, no ale coś za coś.

    Dalej uważam, że wszystko jest dla ludzi, ale z UMIAREM.

    Niestety w tych rzeczach trudno o zdrowy rozsądek i umiar. Kończy ci się temat? Nikt kto dowiezie nie odbiera?

    Kupujesz najgorszy syf byle przedłużyć sobie euforie/speeda.

    Ogółem niełatwo się z tego wychodzi, ale gdy się ma zajęcie i kogoś przy sercu to idzie to 1000x łatwiej.

    Po prostu po 3 dniowym maratonie, gdy rano spać nie mogłem z powodu zatkanego kinola uznałem, że jest to pora najwyższa by kontrolować swoje życie zamiast ciągle imprezować i walić.
    :E
    Nie mówię, że żegnam na zawsze te substancje, ale narazie nie tęsknię za paranoją gdy się zajebie ciut za dużo. Tachykardia, chodzenie w kółko i strach że zaraz będzie jechała po ciebie karetka, uczucie zawalenia się gruntu pod nogami etc.
    Nie chce mi się do tego wracać :E

    Jak ktoś ma jakieś pytania to piszcie, chętnie odpowiem :thumbup:
    36 Odpowiedzi
    Ostatni post 2 lata temu
  • Da się upaść niżej?
    Wracam do was po roku nieobecności z pytaniem :roll:

    Czy drugi dzień walenia mefy, klefa, metafedronu, henia oraz do tego S-kety to przesada czy jeszcze nie? :lol:

    Oczywiście pół żartem pół serio :E
    36 Odpowiedzi
    Ostatni post 3 lata temu
  • Badtrip po kanna
    Akurat w swoim życiu narazie przebadałem wiele substancji i z ogromną przykrością, ale rcki albo dzialaja na mnie za mocno albo w ogole. A najgorszym ścierwem to jest wlasnie kanna... Tragedia psychiczna :smoke: :E
    19 Odpowiedzi
    Ostatni post 4 lata temu
  • Co na start?
    @Hosso221, Fazka konkretna, szybkie wejście, agresor się załącza... Ale nie warto, bo po jednym wieczorze z metką miałem 24h paranoje i spać nie mogłem w ogóle. Wg. mnie RC>metka
    Tylko ze względu na brak zwały i możliwość snu :thumbup:
    26 Odpowiedzi
    Ostatni post 5 lata temu
  • Co na start?
    Pisze do was juz po roku. Badalem rozne substancje... od czwórek po kanna po metamfetamine. Powiem tak, na dzien dzisiejszy od kilku tygodni niczego nie tykalem i nawet nie czuje takiej potrzeby. Jedyne z czym sie zgodze to z tym, ze jak mam w domu przy sobie to nachodzi czesto taka mysl "a walne sobie bo czemu nie, szkoda marnowac". Takze jak ktos nie trzyma tego w domu i ma chociazby troche psychy to mozna i w ten sposob sie pobawic :smoke:
    Jedynie czego zaluje to dwukrotnego sprobowania kanna, a tak to jestem zadowolony. Pamietajcie, wszystko jest dla ludzie, ale z umiarem :wave: :wave:
    26 Odpowiedzi
    Ostatni post 5 lata temu
  • Koleś odpalił jointa w sądzie...
    aras pisze:
    5 lata temu
    Powiedzieli "drug", a potem wyszli na szluge a wieczorem napili sie whiskey...
    Hipokrytyczny swiat...
    aras dalbym ci poteznego plusa, ale niestety jeszcze nie moge ++++++++++++++++++++++++
    11 Odpowiedzi
    Ostatni post 5 lata temu
  • Koleś odpalił jointa w sądzie...
    Ten świat jest pojebany. Karać za coś, co stworzyła matka natura to jest piękny przykład jebanej inwigilacji w nasze życia i podporządkowania nas wszystkich w celach korzyści ludzi, ktorzy wladaja swiatem.

    To jest absurdalne wg mnie... Szkoda gadac

    A gosciu pokazal odwage poswiecajac swoją "wolnosc"... Szacun
    11 Odpowiedzi
    Ostatni post 5 lata temu
  • Badtrip po kanna
    Dzien przed akcja bylem na rave w Wawce i sie swietnie bawilem, przez cala impreze badalem tylko 2 kreski fety od pieknej dziewczyny, ktorymi ona mnie poczestowala :D

    (09:00) Przedwczoraj budze sie z zimnymi konczynami, ale to normalne po polaku, wiec na zdrowie zarzucam pol clona i licze na poprawe

    Caly dzien bylo okej do czasu ->>



    (00:30) Wczoraj ja i moi znajomi wpadlismy na pomysl, ze zapalimy sobie mj z wodospadu.
    Mj okazalo sie byc jakims kurewskim kanna.

    Przez 10 minut gdzies nie odczuwalem zadnego efektu, az tu nagle łubudu!!

    Zachowywalem sie dziwnie, czesto wydawalo mi sie, ze dlawilem sie wlasna slina lub tez ze mialem problem z oddychaniem.

    Znajomi sie dobrze czuli, gdyz nie wyjarali tyle tego co ja, a jedynie po jednym malutkim buszku.

    (01:00)Plan byl taki, ze jedziemy na kluby, pobawic sie.
    Po drodze niestety sie poczulem nienajlepiej i niestrawione resztki sniadania i obiadu zapukaly mi do gardelka :lol: :E

    (01:15)Po uwaleniu samochodu znajomego wymiocinami zamowili mi oni ubera do domu i dali mu 50 smoczych monet zebym na pewno trafil do hacjendy.

    Po chwili jazdy zaczalem sie zle czuc i nieopodal miejsca gdzie mnie wsadzili w ubera zostalem wykopany z samochodu, ktory po uslyszeniu przeze mnie pisku opon odjechal...

    (01:25)Bez gotowki, z rozladowanym telefonem, w okropnym stanie badtripowania bedac caly w "kociej karmie" musialem wrocic okolo 7km do domu.

    Pieszo bym nie dal rady. w tym stanie ledwo co sie poruszalem, a co dopiero 7km przejsc...

    Jedyna rozsadna opcja okazal sie autobus miejski. Ide na przystanek i po wytrwaniu ok. 30-40 min w mrozie
    nadjezdza moj transport.

    (02:02) Usiadlem z tylu na tych miejscach gdzie zazwyczaj spotykamy meneli.
    Wczoraj wygladalem jak jeden z nich...

    Gdyby mi telefon nie spadl na podloge autobusu i by mnie to nie obudzilo to bym przysnal przystanek, na ktorym mialem wysiasc.

    (02:33)Od razu potem szybkim krokiem do hacjendy ok. 1km
    Po wejsciu od razu sie ogarnalem na szybko w lazience, przebralem sie i poszedlem nunu.

    (08:55)Rano sie obudzilem z bolem glowy i zlym samopoczuciem na ogol.


    Jezeli kiedykolwiek ktos z waszych znajomych bedzie w takim stanie to nigdy przenigdy nie zostawiajcie go samego. Trzezwy opiekun w takiej sytuacji jest na wage zlota i mozecie komus zycie w ten sposob uratowac.

    Czekajac na autobus przezylem ogromne meczarnie i nie zycze tego nikomu oprocz kierowcy Ubera, ktory mnie zostawil na pastwe losu.

    Zycze wszystkim bezpiecznego testowania + najlepiej zawsze miejcie zaufane osoby w poblizu :smoke:
    19 Odpowiedzi
    Ostatni post 5 lata temu