Nieprzeczytany post
autor: janosik1358 » 4 lata temu
Nie wierzcie aż tak tym pismakom, w moich okolicach też to lata, raz jest słabsze innym razem kozacko mocne.
Bywało tak że ktoś wymiotował po tym lub cały blady był, ale to może 1 na 30 osób miała coś takiego, trwało to zawsze od 10 do 30 minut i potem delikwent wracał do żywych.
Sam jakoś z początkiem 2018 przez 3 miesiące prawie codziennie to paliłem, potem znudziło mi się to, bo już całą fazę znałem na pamięć i nie było czegoś co by mnie w tym zaskoczyło.
Potem jeszcze kilka razy to paliłem, ostatnio z 2 miesiące temu, przed tym ostatnim razem miałem aż 6 miesięcy przerwy.
Na mnie to działa jak zioło, tyle że jeden buszek z fifki działa tak jak jebnięcie wiadra dobrego zioła.
Ogólnie taka bardziej ekonomiczna i lepsza marihuana.
Przy mnie dobre 50 osób to paliło, dość popularne to u nas było swojego czasu, to nikt nie wylądował w karetce, co zauważyłem to fakt że jak ktoś jest optymistycznie nastawiony do życia, jest odważny, kumaty, coś tam inteligenty i nie schizogenny to taki "tester" nigdy nie miał problemów, zawsze bawił się fazą i ją kontrolował.
Ale jak poczęstowany został człowiek który miał lekko nie tak z głową, jakieś lekkie paranoje, był mało kumaty, bojaźliwy, panikujący - to z takim zawsze było ostro i niebezpiecznie.
Tyczyło się to zazwyczaj takich dziwaków, osób u których ktoś z rodziny miał schizofremie.
Ja osobiście bardzo dobrze wspominam fake hash, heh kiedyś jak jeszcze do szkoły chodziłem to na matematyce upizgałem się i siedziałem na lekcji, to matma tak wchodziła mi do głowy jak nigdy a ogólnie byłem słaby z matmy, na sprawdzianie potem, potrafiłem wykonać zadania te które były rozwiązywane i tłumaczone na lekcji na której byłem spizgany, zadań które były tłumaczone na lekcji na której byłem trzeźwy - nie potrafiłem rozwiązać.
Testy i badania substancji opisywanych przez mnie, są prowadzone za granicą, w takich krajach jak Słowacja i Holandia.
W Polsce większość substancji opisywana przez mnie, jest nielegalna, dlatego tutaj badań nie prowadzę.