Ostatni post z poprzedniej strony:

Gargameli, Dziękuję za słowa otuchy, teraz wszystko się układa bardzo dobrze. Niestety nie mogę Ci odpisać- jestem Newbie. Będę miał tylko jedną prośbę o ile jest do zrealizowania, będę dodawał nowe posty i chciałbym, aby były scalone z pierwszym, tak, aby nie zniknęły w odmętach pytań w temacie, da radę to zrobić czy chronologia musi być zachowana i zawsze wpisy będą na dole?

walkmanowiec, Owszem. Da radę scalić. Dodawaj tylko komentarz, że prosisz o scalenie i po sprawie.

walkmanowiec pisze: ↑

4 lata temu

Wiesz ilu starych gitów co kiedyś siedzieli po 15 lat wyszło z wokandy? Bardzo dużo.

Wiem , i wiem też że większość ludzi od was tych starej daty by nie zaczęła grypsowac a że już grypsuja to zasady trzymają dalej .

walkmanowiec pisze: ↑

4 lata temu

Wiesz ile można zrobić przez 8miesięcy? Ile pieniędzy zarobić? Ile można w kółko grać na konsoli, ćwiczyć. Każdy chce wyjść szybciej, Ty wolałbyś dla zasady, która już nie obowiązuje poświęcić 8 miesięcy swojego życia tylko po to żeby mówić na osiedlu, że grzałeś do dzwona? Albo opuścić urodziny syna bo kiedyś siedzieli do dzwona?

wiem ile można zarobić nawet przez głupi tydzień i wiem ze tam każda godzina jest stracona , wiem jak to jest być samemu na siebie wkurwionym że popełniłem ten błąd przez który musze leżeć. Wiem jak to jest i Cię rozumiem. I szczerze czasem lepiej do dzwona niż potem dosiad walić. A ludzi poznałem też kilku i tez mi ufali a wcale nie grypsowalem. Nie mam nic do was , nie zrozum mnie źle ale właśnie przez to upadają powoli zasady bo kiedyś sztywno to było sztywno a teraz jest jak sam napisałeś. A kiedyś walczyli o cos ( kto kumaty ten wie ocb ) a teraz o co z nimi walczyć?? Można mieć tv , konsole , widzenia, rakiety , wypiski i wiele więcej innych jak na takie warunki wygód . To samo grypsowanie i nie przestrzeganie podstawowych zasad to świadczy ze nie warto zaczynać skoro podstawowe zasady są oczywiście mniej ważne od rodziny , dzieciaków czyli są łamane w pewien sposób. A na szacunek można sobie zapracować bez grypserki nawet u ludzi grypsujacych. Wiem bo siedziałem z dwoma na celi i traktowali mnie jak sami siebie między sobą. Nie było wygodniej im czy mi bo tak jak i ja, tak i oni sprzątali cele ( jezeli chodzi o te wygody) czy wykonywali swoje czynności sami .

Gargameli pisze: ↑

4 lata temu

ZaZdZeZa, he he he... szamak szamakowi nie równy, ten co wie co to zasady to można by rzec "elyta". ja resztówkę dobiłam do samego dzwona

Ja szamałam i szamam w odpowiednim gronie.

ZaZdZeZa pisze: ↑

4 lata temu

Tylko po co ?

ba... niewątpliwie pod celą jest lżej

ZaZdZeZa pisze: ↑

4 lata temu

Co tym chciales osiągnąć??

ja osiągnęłam szacunek ludzi

jeśli chodzi o cynkwajs to go mam, ale wiezień w ubiegłym wieku był inny jak teraz. teraz to "żłobek".

ZaZdZeZa, ja jestem człowiek, albo jak wolisz puszkara:E mówi Ci to coś? i nigdy na dole nie byłam. P.T.C.K. 1994 - 2001

Domyslam się ze puszkara to tak jak git tylko w świecie kobiet i wiem co znaczy stracić coś co okazuję się najcenniejsze ze wszystkiego, wiem jak jest ją stracić i wiem jak jest siedzieć do dzwona . I właśnie o to chodzi , kiedyś mieli o co walczyć a teraz po co utrudniać sobie życie jak i tak chcąc wyjsc przed terminem musimy robić to co gadzina nam powie bo jak nie to kwit i chuj za odmowę polecenia. Nie odbierajcie mnie źle, tylko nie rozumiem po co w tych czasach sobie robić pod górkę skoro właśnie teraz to żłobek. Nikomu nie życzę tego i pozdrawiam ludzi osadzonych , niech czas zapierdala !

Wiadomość moderatora Gandalf

walkmanowiec, jeśli dalej chcesz odpowiadać na pytania to mam kilka
1. Jak to wygląda z ćwiczeniami? Słyszałem, że w celi nawet chłopaki coś ćwiczą a klawisze przymykają oko. Ile w tym prawdy?
2. Widze strasznie dużo zdjęć ludzi co siedzą, a nabici lepiej niż kulturyści. Sterydy da się normalnie ogarnąć w środku?
3. Jak to jest z hierarchią? Pytam np gdyby siedzieć szedł ktoś, kto na wolności jest prawdziwym alfą, koksem i fighterem czy w środku byłby poniżany bo świeżak i tak dalej?

Pytania mogą się wam wydawać głupie, ale po prostu ciekawość kogoś kto nigdy nie siedział, a chyba po to jest ten temat

Autor chyba znowu siedzi bo miały być regularne wpisy a nie ma XD

No szkoda, ze autor zniknal, bo wg mnie, najciekawszy temat tego forum. Szczegolowo opisany, bez napinki. Mam nadzieje, ze po prostu zajal sie czyms innym i pochlonelo go to tak bardzo, ze o forum zwyczajnie zapomnial. ;]

Z zamieszczonych postow wynika, ze conajmniej kilka osob zna dobrze temat. Nie chcielibyscie sie chociaz czescia wiedzy podzielic? Niesamowicie byloby sie dowiedziec czegos u zrodla, bezposrednio od ludzi, ktorzy mieli z tym syfem stycznosc. Informacje, ktore nie beda ubarwione przez jakiegos dziennikarzyne, albo scenarzyste filmowego. Zwlaszcza, ze ktos stad moze predzej wplynie na jakiegos durnia, ktory przez probe dowartosciowania sie i pozowania na ostrego typa, spieprzy sobie zycie dla paru groszy, bo wiekszosc tych malolatow nigdy zadnymi krezusami nie zostalo i nie zostanie.

Ja mozna powiedziec, nie wiem kompletnie niczego w tym temacie, bo sam problemow nie mialem, a znajomi ktorzy mieli, to jedynie walesali sie po aresztach sledczych, a niestety zaden nie byl specjalnie lotny i raczej ciezko bylo pozyskac od nich jakas wiedze z tego calego belkotu, wiejskiej gwary i mitomanstwa.

Ukrytydave wyzej zadal pare pytan, na ktore pewnie wiele osob chetnie poznaloby odpowiedzi, a i pewnie znalazloby sie wiele innych. Pomijam juz fakt, ze zzera ciekawosc na temat tego, o czym wlasnie kazde z Was mowi, ze nie bedziecie gadac;). Czyli wlasnie chocby o cele i sposob "walki" z systemem przez ludzi odsiadujacych wyrok, gdzie widzicie, lub jak postrzegacie sens tego calego grypsowania, skoro szyfr to juz zaden. Rozumiem, ze chodzi o przynaleznosc do grupy, ale czy nawet w prawdopodobnie jednej z najgorszych sytuacji zycia, ludzie wciaz potrzebuja jakiejs pewnie czesto niesprawiedliwej hierarchii, ktora ma jakies znaczenie wylacznie w obrebie murow?

Nie rozumiem funkcjonowania zycia w zk. Mowie o osadzonych. Slyszac okreslenie "grypsujacy" to wydaje mi sie, ze mam wylacznie negatywne nastawienie do osob, ktore w tym siedza. Tylko, ze zdaje sobie sprawe, ze jestem w duzym stopniu ignorantem w tym temacie, do tego dochodzi obraz wypaczony przez media. Byloby naprawde zajebiscie poznac to od drugiej strony, nie muszac brac w tym udzialu.

Naprawde szkoda tego ebooka

walkmanowiec, ziomek to ty jakas ochronka musiales byc skoro mowisz ze do zk ciezko dragi wrzucic zapierdalem piatke na zamku I SA TZW . BAGAZNIKI , polyki i oczywiscie dobry uklad z klawiatura

Dodano po 8 godzinach 10 minutach 41 sekundach:
Ukrytydave,
Koleszko podjazdy normalnie wala na celi . Sprzet z pod celi wykorzyatywany bomby porobione z workow na smieci z woda . Albo butelki zwiazane . Sterydow dragow jest wiecej niz na wolnosvi tam

liqud, sterydów i dragow jest więcej tam niż na wolności, chyba cie fantazja poniosła

Siema24h7days,
Wiem co mowie zajebalem swoje wiadomo ochronki nie maja do niczego dostepu tam git ludzie dalej zyja

Dodano po 37 sekundach:
Siema24h7days,
Dodam jeszcze ze wlasnie tam zaczelem swoj pierwzzy cykl na testosteronie

Dodano po 1 minucie 27 sekundach:

Siema24h7days pisze: ↑

3 lata temu

liqud, sterydów i dragow jest więcej tam niż na wolności, chyba cie fantazja poniosła

tam zaczelem swoja przygode z testosteronem

liqud, na wolce jest i tak tego więcej to jest proste, trzymaj się farcik

Siema24h7days,
No dokladnie nie lap mordko za slowka
Pozdrawiam i z fartem

No powiem Ci że masz rację co do ZK to miejsce to tak naprawdę drugi świat do którego trafiają wszystkie charaktery określające tożsamość człowieka
Tylko ten kto trafia do ZK będąc na wolności kimś tam może zostać nikim gdyż ZK to odrębny Świat który nie zna litości jeśli tam człowiek okaże choć przez chwilę trochę słabości jest skończony
Najgorzej mają Ci którzy tam trafiają po raz pierwszy ponieważ muszą poznawać zasady przechodzą różne gierki to właśnie wtedy wychodzi jaki człowiek jest inteligentny mocny psychicznie i rozważmy w każdym słowie i swoje posunięciu PETKA to szkoła gdzie albo udowodnisz nie komuś tylko samemu sobie ile tak naprawdę jesteś wart lub skończysz na OCHRONKACH
Ja akurat w swoim życiu przesiedziałem 14 lat i 6 miesięcy
W tym czasie bardzo dużo widziałem i przeżyłem dla tego wiem co przeżyłeś choć Ci co tam nie byli niech nigdy nie będą choć życie każdego z nas nie jest przewidywalne i wszystko może się zdarzyć wolności wszystkim życzę i powodzenia by zawsze szło po myśli

Blasik12, 10 miesięcy na Ozecie za mną, w toku mam sprawę o bransoletę wyrok 10msc i zlapali mnie z 3cmc miesiąc temu art 62 a bylem juz karany z art 62b wiec stres bo pewnie zjade na recydywe, pzdr

Witam i pozdrawiam no powiem Ci że "R" na pewno i zbyt wiele nie przeszłeś w ZK lecz powiem Ci że najważniejsze przeszłeś choć na OZ-cie ale "P"-tke masz za sobą teraz jak trafisz choć lepiej by było jak byś wyrok odbywał w domu czego oczywiście Ci życzę
Nie wiem czy teraz jesteś na Wolce? Jeśli tak to sam złóż wnioski do sądu o to że jeśli otrzymał byś szansę odbywania kary w systemie elektronicznym to chciałbyś uczęszczać na terapię narkotykową ponieważ chcesz zmienić swoje życie i zrozumieć czym były narkotyki w życiu i do czego mogło Cię to wszystko doprowadzić taki wniosek bardzo dużo by ci pomógł ponieważ sam go składasz i Sąd na takie coś zwraca uwagę widząc iż sam dostrzegłeś w sobie przyczynę która doprowadziła Cię prawie do życia w którym niema nadzieji na lepsze jutro
Pokazanie że chcesz sam zmienić swoje życie przed Sądem to duży Plus dla Ciebie choć ty i tak masz sprawę gdzie nie powinneś trafić do ZK bo albo wyrok i zdobędziesz to w domu lub grzywna a grzywną mogą Ci zamienić na pracę społeczne ja życzę Ci by wszystko poszło po twojej myśli bo wiadomo gdybyś kiedyś nie daj Boże się powalił to na R"-ecydywie jest już luźno choć są jeszcze Zakłady z recydywą gdzie trzeba sztywno siedzieć ale mało lecz ty pamiętaj jesteś człowiekiem wolności i tam twoje miejsce tak jak każdego dobrego ziomeczka wszystko będzie dobrze trzeba tej myśli się trzymać czego oczywiście Ci życzę pozdrawiam wieżąc że z uśmiechem to wszystko przejdziesz

Blasik12, dzięki za te słowa otuchy dobry człowieku! Na ozecie skoczyłem terapie i trzymam się tego że od tamtej pory utrzymuje abstynencję i nadal uczęszczam na mitingi, na policji policjantka powiedziała mi żebym zeznał przed nią że znalazłem ten dopalacz to było 0.7g a ja jej że kupiłem w internecie a ona że musiała by zabezpieczyć komputer więc zeznałem że znalazłem, nie wiem jaką strategie obrać przed sądem.. obecnie mam wyrok 10msc wstrzymany do czasu rozpoznania sprawy o dozór za groźby karalne i zniszczenie mienia, za groźby zapłaciłem odzyskiwanie i za zniszczenie również ale że byłem karany za zniszczenia sąd musiał dać wyrok więc udało się 10msc i sędzia odrazu powiedziała żebym składał o dozór, niestety w międzyczasie złapali mnie z tym 0.7 a to było 3cmc które jest na liście zakazanych substancji więc art 62, kiedyś zatrzymali mnie z 3.7 kleferine które były traktowane jako nowe substancje więc art 62b więc dostałem grzywne, podobne artykuły więc obawiam się że mogę zjechać na R.. mam 10 msc na bransoletę więc zostaje mi 8 msc gdybym dostał 8msc za art 62 to bym się zmieścił w 1.5r które mogę być na bransolecie, nie czuje się przestępcą, używam na stres i dla dobrego samopoczucia. Pozdrawiam wszystkich ludzi dobrej woli