Słaby "swojak"

Wszystko na temat konopi oraz o ich uprawie.
Status:
Acudo
Sniffiarz
Awatar użytkownika
Newbie
Autor tematu
Posty: 107
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 16

Słaby "swojak"

Nieprzeczytany post autor: Acudo » 4 lata temu

Witam, wpadło w moje ręce trochę swojskiego palenia.
Jest z nim taki problem ze jest po prostu słabe w mocy zapachu i smaku.
Roślinki zostały przez ogrodnika ścięte, wysuszone i wrzucone do samar.
I przechodząc do meritum w sorcie był nieświadomie przeprowadzony curring, roślinki były w plastikowych pojemnikach na żywność i były otwierane przynajmniej raz dziennie (tak wiem mało to ma wspólnego z prawdziwym curringiem) po tych zabiegach doszły mnie słuchy że palenie stało się klepliwe (sam nie zdążyłem tego sprawdzić, praca w delegacji i tak dalej)
I pytanie brzmi czy jeżeli wezmę się za tej curring bardziej według sztuki to da radę coś z tego sianka wyciągnąć?
Zbiory były ścięte na końcówkę sezonu wysuszone i wrzucone w samary, trzymane w temperaturze pokojowej

Status:
mojapoczta
Blister
Newbie
Posty: 12
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 2

Słaby "swojak"

Nieprzeczytany post autor: mojapoczta » 4 lata temu

curing pomoze w smaku, zapachu i tym, jak ''szorstki'' jest dym.
Mocy nabiera bedac na krzaku, po zbiorach niemozliwe jest zeby stalo sie silniejsze.
Albo slaba odmiana, moze miala duzo stresu aaalbo ktos sie za bardzo nie przylozyl kiedy przyszlo do zbiorow (np nie suszyly sie w odpowiedni sposob, byly zostawione w swietle)

Jedyny sposob na wyciagniecie cos wiecej to zaopatrzenie sie w prostownice do wlosow i zrobienie dab'ow, ew hash'u.

Status:
DMX
Sniffiarz
Newbie
Posty: 98
Rejestracja: 3 lata temu
Reputacja: 14

Słaby "swojak"

Nieprzeczytany post autor: DMX » 3 lata temu

Odświeże temat, po prostu ktoś za szybko ściął krzaka nie sprawdzając trichomów.

Status:
Chepre
Szczur
Awatar użytkownika
Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 5 lata temu
Reputacja: 37

Słaby "swojak"

Nieprzeczytany post autor: Chepre » 3 lata temu

Dostałem free gift do zamówienia- dark devil auto. Późno posiane ziarenko (koniec lipca/ początek sierpnia) według info nadeszła pora na zbiory. Maleństwo mierzy ledwo 25 centów. Na próżno się łudzę, że zrobię w końcu gibla ze swoim rodzicielem? (Warunkiem jest temat z „własnymi siłami” wyhodowany”) :smoke:
Załączniki
B5A15DC2-698D-4D7F-B534-F9F4148199BA.jpeg
B5A15DC2-698D-4D7F-B534-F9F4148199BA.jpeg (3.12 MiB)

Status:
pumex
Opiowrak
Awatar użytkownika
Pumex
Posty: 366
Rejestracja: 6 lata temu
Reputacja: 347

Słaby "swojak"

Nieprzeczytany post autor: pumex » 3 lata temu

Acudo, przede wszystkim curring robi się na kwiatach jeszcze nie wysuszonych. Są różne metody, np. Water-Curring, Air-Curring, itp. Metoda generalnie polega na stopniowym uwalnianiu poszczególnych składników, w efekcie czego zwiększa się wyrazistość smaku, zapach i w bardzo niewielkim stopniu moc. Samej mocy palenia [sensu largo] nie podniesiesz w żaden sposób, możesz natomiast sprawić, że zioło poprzez oczyszczenie go podczas prawidłowego suszenia, straci niepotrzebne nam elementy, przez co jego działanie wydaje się pełniejsze i bez dodatkowych efektów [ja np. nie lubię palenia, które lekko zakisło. odrzuca mnie nie tylko smak, ale przede wszystkim działanie, które poprzez brak odpowiednich warunków przy wysychaniu powoduje bardzo szybkie zamulenie].
Gdybyś chciał opis kilku dobrych metod na curring - pisz. Gwarantuję Ci, że po prawidłowo przeprowadzonym procesie, palenie podniesie swoje walory.

Przeprowadzałem też kiedyś eksperymenty na tej samej roślinie i wierz mi, różnica mnie zdziwiła.
:smoke:

Status:
Acudo
Sniffiarz
Awatar użytkownika
Newbie
Autor tematu
Posty: 107
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 16

Słaby "swojak"

Nieprzeczytany post autor: Acudo » 3 lata temu

pumex, akurat jestem po ścince swoich roślinek, susza się pomalutku w szopie i niedługo przyjdzie czas na curring.
Myślę o tym by zrobić to po prostu w słoikach wg instrukcji w internecie, masz jakieś wskazówki do tej operacji? :E

Status:
pumex
Opiowrak
Awatar użytkownika
Pumex
Posty: 366
Rejestracja: 6 lata temu
Reputacja: 347

Słaby "swojak"

Nieprzeczytany post autor: pumex » 3 lata temu

Acudo, słoiki są bardzo dobrym pomysłem. to prawdzi mistrzowie wśród curring-boxes ;)
Do słoików włóż palenie, ale nie wysusz go na wiór. Musi zawierać ok 10-20% wilgoci. Takie niby suche, ale... Potem otwieraj słoiki każdego dnia raz, dwa razy dziennie. Jeśli chodzi o napowietrzanie to szkoły są różne. Ja trzymam otwarte jedną, dwie minuty. Po miesiącu palenie jest już zupełnie wysuszone. I zupełnie inne :) Prawidłowo przeprowadzony curring wydobędzie smak, zapach, a jednocześnie podniesie walory działania.
Udanej akcji! :)

Status:
B-25
Narkotykacz
Awatar użytkownika
B25
Posty: 280
Rejestracja: 6 lata temu
Reputacja: 145

Słaby "swojak"

Nieprzeczytany post autor: B-25 » 3 lata temu

Jeśli macie nadmiar takiego słabszego palenia to zróbcie masełko i później ciastka :)
Słabe palenie z domowych upraw zazwyczaj jest kiepskie w smaku wiec po co się dusić dymem jak można zjeść z niepalącymi 😅
A co jeśli po śmierci bóg zapyta nas jak było w niebie ?