mbside pisze: ↑1 rok temu
DarkStar pisze: ↑1 rok temu
mbside, Jestem zdania, że małe dawki amfy czy mefy czy jak widać nawet
psychedelików nie zaszkodzą psu.Skałniam się ku temu, że takie
doświadczenie z mefką czy amfą może być nawet przyjemne dla psa.
Skoro jest jest przyjemne dla ludzi to czemu nie dla psa
Kokainę podawano szczurom, a te bardzo chętnie ją zażywały.
Mózg pewnie większości ssaków reaguje podobnie na stymulanty
czy na psychedeliki.Być może też i na opiaty.
Ważne zeby nie przegiąć z dawką i uważnie obserwować zwierze.
Dokładnie tak jak to robimy gdy sami zażywamy.
Krzywdzenie jest tam gdzie przedawkowywnie i wywołany tym stres.
Jak się robi coś z głową i sercem dla zwierzaka to nic zwierzakowi
się nie stanie.
Pretensje o krzywdzenie są dozwolone gdy zachodzi realna szkoda i krzywda
Koleiny post obrazujący poziom Twojego spierdolenia. Inaczej tego nazwać nie potrafię
Dodano po 1 minucie 28 sekundach:
DarkStar pisze: ↑1 rok temu
Pretensje o krzywdzenie są dozwolone gdy zachodzi realna szkoda i krzywda
A skąd wiesz, że nawet najmniejsza dawka jakiegokolwiek narkotyku nie zrobi mu krzywdy? Skąd wiesz co odczuwa wtedy? Rozmawiasz z nim? Weź skończ się kompromitować
Wiem bo się o tym uczyłem.
Pies to biologiczny organizm tak jak i człowiek. Poczytałem o tym czy stymulanty mogą jakoś
zaszkodzić psu w nieprzewidywalny sposób i nic takiego nie znalazłem.
Jestem dość rozumnym i empatycznym stworzeniem. Potrafię wyczytać z zachowanie
psa jak się on czuje i czy coś mu dolega. Jeśli pies jest radosny, skory do zabawy,
energiczny i przyjazny to dla mnie jest JASNE, że nic go nie boli oraz, że czuje się dobrze.
Zresztą to normalne, że ludzie potrafią "dogadywać" się ze zwierzakami.
Po amfie pies czuł się wyrażnie dobrze.W sumie to zachowywał się jak zawsze.
Idąc dalej...Skoro szczury, które podobnie jak ludzie i psy są ssakmi i lubią kokainę czyli
stymulanty to znaczy, że sprawia im to frajdę i przyjemność.Skoro ludzie lubią i szczury lubią
to z dużym prawdopodobieństwem psy też lubią.
Nie rozmawiem ze zwierzęciem jak z człowiekiem i pies nic mi słowami nie komunikuje,
Ale komunikuje mi to swoim zachowaniem.To bardzo łatwo zaobserwować czy pies czuje
się dobrze czy nie.
Skoro Ty tego nie potrafisz dostrzec to znaczy, ze masz jakieś emocjonalne lub być może nawet
poważnejsze zaburzenia i być może powinieneś skorzystać z profesjonalnej pomocy.
Osoby, które mają kłopot z tym by dostrzec czyjeś cierpienie lub odróznić przyjemność od cierpienia
są osobami niestety zaburzonymi.
Być może coś się stało w Twoim życiu i masz teraz po tym kłopot, o którym możesz nie mieć nawet pojęcia.
Oby tak nie było, ale to co napisałeś jest już wstępnie alarmujące.
Teraz będzie coś o Twojej kompromitacji. Podałem psu amfetaminę i jest to STYMULANT
a nie narkotyk jak napisałeś. Stymulant to PRZECIWIEŃSTWO narkotyku.Służy do
stymulacji czyli pobudzania.
Słowo narkotyk pochodzi od narkosis czyli usypiać.Narkotyki to głównie opiaty dziłające depresyjnie
na CUN więc amfetamina absolutnie się do nich nie zalicza.
Jako osoba udzielająca się na Forum o substancjach psychoaktywnych powienineś doskonale o tym
wiedzieć i nie popełniać aż tak rażących błędów.
Pozatym, w moim odczuciu, reagujesz nazbyt emocjonalnie i nieracjonalnie zamiast kierować się
zdrowym rozsądkiem. Twój ostatni post objawia Twoją pewną niedojrzałość i sugeruję byś popracował nad sobą.
Życzę Ci byś się rozwinął pod tym względem i stał się lepszym i doskonalszym człowiekiem.
Życzę Ci byś się zachowywał jak inteligentny i światły mężczyzna a nie jak rozhisteryzowana głupiutka kobieta, która niewiele myśli, ale za to ma dużo do powiedzenia bo jest expertką od wszystkiego.
Teraz takie dziwne czasy, że męzczyżni się jakby osłabili i wielu niestety zatraca te bardzo potrzebne
męskie cechy charakteru. Czytałem, że jest kryzys Testosteronowy i niestety coraz młodsi faceci mają zbyt mało tego hormonu co może wpływać na ich zachowania.
Jeśli potrafisz jakoś logicznie i merytorycznie kontrargumentować to badzo Cię o to proszę, bo merytoryczna dyskusja jest czymś pozytywnym i można się z takowej wiele nauczyć.
Myślę jednak, że nic specjalnie twórczego nie będziesz w stanie odpisać.Na każde Twoje pytanie
chętnie odpowiem ale każdy nieracjonalny atak z Twojej strony bezlitośnie obrócę przeciwko Tobie
Dodano po 6 minutach 25 sekundach:
P.S.
mbside, a czy Ty spożywasz mięso od zwierząt
To ważne bo to wiele mówi o REALNEJ Empatii wobec "braci mniejszch"
Nie tej takiej naiwnej, histerycznej, babskiej pseudoempatii ale o tej dojrzałej
Empatii, która jest dużo, dużo, dużo bardziej wymagająca od tej pseudoempatii
na pokaz.