Nieprzeczytany post
autor: ProfesorNic » 3 lata temu
No cóż, zamówiłem niemałą ilość, ale o ile inne odczynniki odebrałem bardzo na + to ten jeden muszę skrytykować.
Po pierwsze:
wstęp: zjadłem kilkanaście gram 3MMC (wcześniej) i mój ulubiony sposób to wziąc koło 100 oralnie - położyć na jezyku i popić browarem, a potem po 2-3 h gdy efekty słabną dorzucić laina 60-80mg. Następnego dnia wstawałem do pracy/nauki będąc trochę zmęczonym jednak pełnym życia i radosnym.
Teraz doświadczenia z tym sortem:
- po teście 2MMC i odczekaniu kilku godzin - 100 mg oralnie: praktycznie brak efektów - myślę "ok, to przez tą 2kę i małą dawkę pewnie, poczekam i jutro wezmę trochę więcej",
- drugi dzień: ok 200 mg w napoju: teraz już po pół godzinie wyczuwalne były efekty - analogiczne jak po 4-cmc oralnie, pluszowość, zalew serotoninowy i lekki nieogar. Efekty całkiem ok, ale dość krótkie (max 2h się utrzymywały), po fazie niepryjemne uczucie strucia i ból brzucha - dokładnie jak po 4-cmc,
- trzeci dzień: przerwa,
- czwarty dzień: oral 100 - delikatne przyjemne efekty o krótkim czasie działania +/- 1-1,5h, dorzutka sniffem - mocniej speedująca i fajniejsza (raczej łagodna dla nosa) ale rónież niezbyt długo trwająca. Ostatnia dorzutka po ok 4h - 100 mg na język i po dłuższej chwili popite - sort pokazał ciemne oblicze - język został wyżarty, a rany goiły się dobre kilka dni.
Oczywiście moje doświadczenia usłane były własnymi błędami (krótkie przerwy, mieszanie, dziwne RoA), jednak pewne jest, że sort o którym mówię do najlepszych nie należy. Jest on aktywny, jednak mam wrażenie, że mocno żeniony (imo z 4-cmc, być może wogóle nie jest to 3-mmc, co wnoszę po innym od oczekiwanego profilu działania). Po pierwszym teście miałem ochotę wogóle do niego nie wracać, jednak duża ilość którą zamówiłem skłoniła do dawania kolejnych szans.
W mojej ocenie takie 4,5/10. Wciąż lepsze niż 4-cmc (to które zdażyło mi się jeść), jednak gorsze od zarówno 3-cmc i 2-mmc od tego samego vendora.