depresja a RC

Sprawdzone metody na regenerację organizmu oraz dyskusje na temat szkodliwości RC.
Status:
Sokolnik666
Blister
Newbie
Posty: 7
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 1

depresja a RC

Nieprzeczytany post autor: Sokolnik666 » 3 lata temu

Ostatni post z poprzedniej strony:

Pale canne ponad 10lat
Staram się palić z głową.... i
Psycha zjebana
Problemy z ciśnieniem
Brałem wiele leków które nie pomogły
Bylem u wielu psychiatrów
Próbowałem palić trawę zamiast *
Wszystko kończyło się na początku
Kto posmakował ten nie zapomni jak smakuje smak 😈

Status:
Bevier
Opiowrak
Awatar użytkownika
Newbie
Autor tematu
Posty: 420
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 78

depresja a RC

Nieprzeczytany post autor: Bevier » 3 lata temu

OomAmee pisze:
4 lata temu
Depresję trzeba leczyć farmakologicznie pod kontrolą psychiatry a nie ercekami.

One oczywiście pomogą zneutralizować objawy. Nawet przez kilka lat. Temat jest mi znany.
Ale to jest jazda po równi pochyłej coraz większej tolerki, coraz większych dawek, coraz mocniejszych substancji a na końcu nie czeka uleczenie. Tylko depresja o wiele mocniejsza niż była.
dobra powiedzmy ze przyznam ci racje. od leczenia depresji leki, RC od rozrywki niech i tak bedzie. co jednak zrobic z dwoma nieprzyjemnymi faktami.
po pierwsze nie da sie leczyc lekami antydepresyjnymi jednoczesnie biorac RC bo to sie mija z celem. ( zaburzony rytm dobowy , zaburzona praca neuroprzekaznikow itp. ) a z samego faktu rozpoczecia leczenia depresji w zadnym razie nie wypada fakt odrzucenia RC. to dwie rozne rzeczy. to pierwsza sprawa. druga moze nawet wazniejsza. co powiesz o skutecznosci RC kontra antydepresanty? Bo prawda jest taka ze pomimo wszystkich minusow RC sa SKUTECZNE w leczeniu zaburzen nasroju chocby tylko jak to mowiesz przez chwilke. Natomiast co daja antydepresanty? Ulude leczenia - "na wyniki prosze czekac minimum 2 tygodnie", wiecej jest w tym leczeniu wmawiania sobie ze jest lepiej niz rzeczywistej poprawy. Tak ja to widze.

jedynym "plusem" antydepresantow jest to ze tak jest "slusznie" tak "wypada" to "odpowiednia droga" "wszyscy tak mowia"
pamietaj ze to ze wiekszosc cos mowi nie musi byc prawda
Diabel ubiera sie u Prady. :smoke:

Status:
insanemaid
Zaklinacz węży
Awatar użytkownika
insanemaid
Posty: 946
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 376

depresja a RC

Nieprzeczytany post autor: insanemaid » 3 lata temu

Myślę że biorąc RC mając depresję pogorszy się stan wcześniej czy później to jest tylko na chwilę że jest dobrze bo wezme RC, depresję trzeba leczyć u specjalisty

Status:
pannaAnna
Sniffiarz
Awatar użytkownika
Użytkownik
Posty: 148
Rejestracja: 6 lata temu
Reputacja: 69

depresja a RC

Nieprzeczytany post autor: pannaAnna » 3 lata temu

Kiedy bierzesz antydepy to prawda że na efekty trzeba poczekać.
Na dodatek wchodzą one stopniowo, nie ma tak że biorę tabletkę i "wow życie jest łatwiejsze"
Ale po tych paru tygodniach w którymś momencie nagle zdajesz sobie sprawę że od kilku dni nie budzisz się w nocy, że łatwiej jest Ci wstać do pracy, lżej wykonywać obowiązki a Ty tego nawet nie zauważyłeś ani nie powiązałeś z lekami.

Ja wjebałam się w nałóg przez pandemię, pierwszy lockdown wspierałam się antydepami, na drugi wskoczył hexen i zrobiłam sobie w ten sposób krzywdę.

Trzeba dostrzec że nie tędy droga, opowiedzieć o swoim problemie najbliższym, wprowadzić w życie więcej ruchu i trzymać się zaleceń psychiatry jeżeli chcemy oprzeć swoje życie na każdym kolejnym dniu a nie na każdej kolejnej dawce.

Pogody ducha życzę
I wyszłam z Oz krainy, mój czarnoksiężnik tuż.
Obleśny smród meliny trącił mi zapachem róż
.

Status:
CzarnyMurzyn
Psychonauta
Awatar użytkownika
Czarnymurzyn
Posty: 519
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 376

depresja a RC

Nieprzeczytany post autor: CzarnyMurzyn » 3 lata temu

Paker pisze:
4 lata temu
Jak ma się depresję to RC zrobi z ciebie wraka człowieka
Ot taka jest prawda! Wielokrotnie kończy się to samobójstwem (przykre, ale prawdziwe)
OomAmee pisze:
4 lata temu
Depresję trzeba leczyć farmakologicznie pod kontrolą psychiatry a nie ercekami.
Albo leczenie, albo ćpanie. Tylko, że ćpanie to zła droga i pogrąży Cię szybciej niż myślisz.
=> Ungashayi ebhulukweni lakho uma i-negro isengxoxweni <=

Status:
YourNightmare
B-K Zwierz
Awatar użytkownika
Yournightmare
Posty: 1531
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 91

depresja a RC

Nieprzeczytany post autor: YourNightmare » 3 lata temu

RC wypłukuje organizm z serotoniny i dopaminy, pali receptory i o depresyjne stany nie trudno.
Depresja, schizy, po ignorowaniu tych objawów ciągnąć z rc dalej, można dorobić się cięższych chorób jak schizofrenia paranoidalna,itd,itp...
Depresja, stany lękowe, zaburzenia, destrukcyjnie wpływają na mózg i nasze ciało.
Jesli depresja jest męcząca, nasilona, pozostaje rzucić substancje psychoatywne i zadbać o siebie, koniecznie.
Zwycięzcy nigdy się nie poddają. Ci, którzy się poddają, nigdy nie zwyciężają.

Status:
blacha
Odkurzacz
Awatar użytkownika
Newbie
Posty: 845
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 514

depresja a RC

Nieprzeczytany post autor: blacha » 3 lata temu

Depresja i testowanie dopalaczy ?to czarno to widze z depresja nie ma żartów ponieważ ona potrafi zniszczyć człowieka który stanie sie wrakiem ..., żeby pokonać depresję musisz zapomnieć konieczne ze istnieją używki :!: Depresja to choroba ciężka i przewlekła, mająca tendencje do nawrotów sama nie ustąpi tak mi się wydaję uważaj na siebie i dbaj o siebie przyjacielu :!:

Status:
Dionizos
Blister
Awatar użytkownika
Newbie
Posty: 12
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 11

depresja a RC

Nieprzeczytany post autor: Dionizos » 3 lata temu

Bevier, sory za takie odkopanie tematu, ale jestem właśnie po testach.... zaciekawiło mnie to co piszesz tu i w paru innych wątkach. Mamy podobne przemyślenia, lecz po tym co piszesz, stawiam że jesteś starszy ode mnie, stąd pewnie moja szczenięca ciekawość. Byłbym wdzięczny, gdybyś napisał, czy nadal to u ciebie podobnie wygląda. Czy nadal masz podobne wyrzuty po testach i czy coś się w twoim życiu ruszyło ? Ciekawi mnie to, ponieważ myślę, że przechodzę przez coś podobnego przez co ty przechodziłeś w momencie zakładania tego wątku...
Pozdrawiam

Status:
Bevier
Opiowrak
Awatar użytkownika
Newbie
Autor tematu
Posty: 420
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 78

depresja a RC

Nieprzeczytany post autor: Bevier » 3 lata temu

Dionizos, tak naprawdę pomimo tego że wyrażasz się ładnie nie wiem konkretnie o co pytasz. spóbuję jednak odpowiedzieć. ja jako ja ten prawdziwy nie mam żadnych wyrzutów w tym co robie bo po pierwsze to jest moje życie i nikomu nic do tego a po drugie oddzielenie narkomana od brania to jak oddzielenie pioruna od błyskawicy - niewykonalne. wyrzuty pojawiają się u każdego z nas gdyż jest narzut społeczny ( mówię o wyrzutach ) a nie osobisty. staram się za każdym razem z tym walczyć jako myśl nie moją. co do drugiego tematu bo nie wiem o co konkretnie pytasz udowodniono przez osoby o tytule profesora które nie boją się głośno mówić że stymulanty są skuteczne w zwalczaniu depresji ja jednak mam inną jednostkę chorobową i używam środków z innej grupy a raczej innej podgrupy. to co mówię nie służy mi jaką wymówkę bo takowej nie potrzebuję. po prostu stwierdzam fakty. mam nadzieję że zaspokoiłem twoją ciekawość a jakby co to pisz.

Status:
Lotiel
Blister
Newbie
Posty: 3
Rejestracja: 5 lata temu
Reputacja: 3

depresja a RC

Nieprzeczytany post autor: Lotiel » 2 lata temu

Ja tu tylko przycupnę z informacją, że niestety rc tłumią działanie leków antydepresyjnych i tworzy się błędne koło.

Status:
Xeno
Opiowrak
Awatar użytkownika
Newbie
Posty: 497
Rejestracja: 2 lata temu
Reputacja: 129

depresja a RC

Nieprzeczytany post autor: Xeno » 2 lata temu

Lotiel, Przyznam Ci rację, tłumią albo w ogóle zaburzają ich działanie na dłuższy czas skoro one same potrzebują kilku tygodni żeby zaczęły działać. Sam przerobiłem ich ponad 10 bezskutecznie, prawdopodobnie dzięki zażywaniu RC w międzyczasie.
Zawsze byłem podatny na stany depresyjne chociaż z czasem same mijały. Paląc maczany :smoke: te stany jeśli się zdarzały były głębsze i silniejsze.
Raz na grillu u kumpla upaliłem się konkretnie podobno naturalnym ziołem nazywanym Amnesia, 90 zł za gram. Pamiętam jak drugiego dnia poczułem potężnego doła, nie będąc w stanie praktycznie nic zrobić. Wiedziałem jednak wtedy, że to wczorajszy stuff wypruł mnie z serotoniny bo już znałem to uczucie, ale żeby kannabinoidy doiły serotoninę w takim stylu jak euforyki?
Nie tak dawno po konkretnej dawce klefa, tak mnie wyczochrało, że również wpadłem w depresyjny, melancholijny nastrój do końca dnia a nawet nasiliły się stany lękowe i słyszałem kroki. Innym razem załadowałem czwórkę wieczorem, po czym siedziałem z maczetą w półmroku i czekałem bo pizgało złem :E
Podsumowując : jeśli to depresja, odciąłbym się od jakichkolwiek dragów bo albo się pogorszy albo znacznie przedłuży. W skrajnej sytuacji wziąłbym jakąś benzodiazepinę, np. z 20 mg Relanium i tyle.

Status:
Chochlik
Dyso-sensei
Awatar użytkownika
Użytkownik
Posty: 165
Rejestracja: 3 lata temu
Reputacja: 88

depresja a RC

Nieprzeczytany post autor: Chochlik » 2 lata temu

Odkopuję.

Jako ze sam mam zdiagnozowane zaburzenia depresyjne to coś dodam.

Ketony faktycznie oszukują mózg, że ma się wrażenie wyleczenia depresji. Nigdy nie zapomnę jak przywaliłem w 2017 pierwsza kreskę i poczułem się tak "normalnie". Ale jak często katuje nimi mózg to niestety pojawia sie problem z neuroprzekaznikami. Ja mialem pecha i wpadłem w ketony zanim miałem dobrane leki i na zabój się w nich zakochałem. Ehhhh

Jeszcze dawniej walilem kanna i TO dopiero pogłębia depresję. Czlowiek caly czaas się odcina od kontaktu, próbować uciekać od złych myśli. Dużą krzywdę sobie tym zrobilem. Do tego to takie przeoranie organizmu że potem człowiek ciągle niezaktywizowany. Plus generacja lękow i zapetlania sie w nich na trzezwo. Kanna chyba najbardziej ryją baniak, albo ja jestem na nie szczególnie podatny.

Także brać leki na deprechale, efekt przyjdzie nieco później, ale będzie to trzezwe ogarnięcie umysłu. Rc wprowadzają ten efekt 'wow' wyleczenia, ale ja się osobiście w tym miejscu ostro przejechałem.

Status:
nocarz
Sniffiarz
Awatar użytkownika
Newbie
Posty: 150
Rejestracja: 2 lata temu
Reputacja: 27

depresja a RC

Nieprzeczytany post autor: nocarz » 2 lata temu

Chochlik, na czym się przejechałeś? Żałujesz że się dobrze poczułeś? Wolałbys cały czas czuć się źle?

Status:
lek_na_syfa
Psychonauta
Newbie
Posty: 650
Rejestracja: 3 lata temu
Reputacja: 291

depresja a RC

Nieprzeczytany post autor: lek_na_syfa » 2 lata temu

ignorant pisze:
2 lata temu
na czym się przejechałeś? Żałujesz że się dobrze poczułeś? Wolałbys cały czas czuć się źle?
czyli najlepiej depresję leczyć RC? o zastosowaniu psychodelików w leczeniu depresji słyszałem.
ty polecasz RC np. Alfę, 3cmc albo Henia na leczenie depresji? ciekawe sobie. a co z alkoholem? działa OK na osoby majace depresję?

Status:
luki985
Odkurzacz
Użytkownik
Posty: 792
Rejestracja: 3 lata temu
Reputacja: 159

depresja a RC

Nieprzeczytany post autor: luki985 » 2 lata temu

lek_na_syfa pisze:
2 lata temu
czyli najlepiej depresję leczyć RC?
Nie.
lek_na_syfa pisze:
2 lata temu
zastosowaniu psychodelików w leczeniu depresji słyszałem.
To skomplikowane.

Status:
lek_na_syfa
Psychonauta
Newbie
Posty: 650
Rejestracja: 3 lata temu
Reputacja: 291

depresja a RC

Nieprzeczytany post autor: lek_na_syfa » 2 lata temu

luki985, zgadzam się z tobą. pytania skierowane były do ignorant,