Jak wyjść z ciągu narkotykowego?
Jak wyjść z ciągu narkotykowego?
Witam, mam 19 lat. Od około 2 miesięcy jestem w ciągu. Wygląda to tak ze przez 2-3, czasami 4 dni imprezuje ostro. Wale co popadnie (koła, fete, krysztal), pale mj Oraz pije alkohol.
Po tych paru dniach melanzowania (jak juz psychika wymęczona) uspokajam się na chwilę i siedze w domu 2dni max 3. Po odpoczynku znowu to samo, nie potrafię wytrzymać w domu oraz na trzeźwo. Jest to takie błędne koło... Zwały są przejebane, przeraża mnie to ze ciągle wracam do tego samego punktu A. Nie potrafię tego kontrolować, otrząsam się dopiero zajechany po tych paru dniach imprezowania... przerwe mialem miesięczną od wszystkiego. W tym cugu jestem od 2 miesiecy
Jak już miałem skończone 16 lat zacząłem wpierdalac na potęge 3cmc, 4cmc. Strasznie mnie to wciągneło, waliłem przewaznie sam. Do końca wora, przeważnie byłem 2 dni na ostrej pizdzie i potem zwala... za jakis czas znowu to samo. I tak przez rok plynąlem. Teraz juz nie pobieram a najdłuższą przerwe miałem ponad miesiąc
Powie mi ktoś jakie mogą byc skutki takiej degradacji? Jak sobie pomóc? Na detoks nie uśmiecha mi się isc...
Dodano po 9 minutach 32 sekundach:
Nie chodzi mi tu o zmianę o 360 stopni tylko chociaz trochę. Zeby jakos się dostosowac do tego „normalnego” społeczeństwa
Po tych paru dniach melanzowania (jak juz psychika wymęczona) uspokajam się na chwilę i siedze w domu 2dni max 3. Po odpoczynku znowu to samo, nie potrafię wytrzymać w domu oraz na trzeźwo. Jest to takie błędne koło... Zwały są przejebane, przeraża mnie to ze ciągle wracam do tego samego punktu A. Nie potrafię tego kontrolować, otrząsam się dopiero zajechany po tych paru dniach imprezowania... przerwe mialem miesięczną od wszystkiego. W tym cugu jestem od 2 miesiecy
Jak już miałem skończone 16 lat zacząłem wpierdalac na potęge 3cmc, 4cmc. Strasznie mnie to wciągneło, waliłem przewaznie sam. Do końca wora, przeważnie byłem 2 dni na ostrej pizdzie i potem zwala... za jakis czas znowu to samo. I tak przez rok plynąlem. Teraz juz nie pobieram a najdłuższą przerwe miałem ponad miesiąc
Powie mi ktoś jakie mogą byc skutki takiej degradacji? Jak sobie pomóc? Na detoks nie uśmiecha mi się isc...
Dodano po 9 minutach 32 sekundach:
Nie chodzi mi tu o zmianę o 360 stopni tylko chociaz trochę. Zeby jakos się dostosowac do tego „normalnego” społeczeństwa
Jak wyjść z ciągu narkotykowego?
adkv68, Hmm u mnie jak i u znajomych dragi pojawiły się po 20-tce, więc to już jest trochę inne podejście. Może po prostu udaj się do lekarza? Jesteś pełnoletni, rodzice nie muszą wiedzieć.
Jak wyjść z ciągu narkotykowego?
Jeśli nie umiesz od razu to odkładaj stopniowo, zmień otoczenie, przede wszystkim wynieś wszystkie pokusy z domu. Nie nakładaj na siebie zbyt dużej presji, nie myśl kończę teraz bo muszę. Kroczek po kroczku zmieniaj częstotliwość przyjmowanych używek oraz ich ilość. Nie doprowadzaj się do zgonu, do ciągów. Jak już bierzesz to bierz tyle, żeby żyć, żeby nie odczuwać tak zejścia tym samym poczucia winy. Znajdź pomoc w rodzinie czy innych bliskich. Nie wykonuj czynności które przypominają Ci o nałogu. Jeśli to nie pomoże, udaj się na terapie i poproś o pomoc specjalisty.
Najważniejsze w tym wszystkim mieć jakiś plan, rzucanie z dnia na dzień pod wpływem impulsu jest głupie. Musisz zrozumieć jak chcesz to zrobić i mieć jasno określone kroki i cele, które musisz spełniać, żeby czuć progres.
Najważniejsze w tym wszystkim mieć jakiś plan, rzucanie z dnia na dzień pod wpływem impulsu jest głupie. Musisz zrozumieć jak chcesz to zrobić i mieć jasno określone kroki i cele, które musisz spełniać, żeby czuć progres.
Through sin and self destruction I stumble home, never alone
- Status:
Jak wyjść z ciągu narkotykowego?
Ten post ma wysoką reputację.
Jak masz możliwość skorzystania z pomocy psychoterapeuty to udaj się do niego. Jeśli masz zapewnione ubezpieczenie zdrowotne w NFZ zapisz się tam. Możesz czekać długo w zależności od wielkości miasta, w którym mieszkasz, ale w po jakimś czasie jest Twoja kolej. Jak możesz wybierz mniejsze miasto i dojeżdżaj.
Smith dał Ci dobre rady. Zmiana zaczyna się przez reorganizację całego funkcjonowania w kontekście społeczno-kulturowym. Bez wyraźnego ustalenia ze sobą granicy jakikolwiek detoks i zaprzestanie ćpania są skazane na porażkę. Świadome przekroczenie granicy postawi Twoją egzystencję w zgniłym kompromisie. Im bardziej będzie zależeć Ci na uwolnieniu się tym bardziej ten kompromis będzie dokuczał. Bardzo często dotyczy to oderwania się od ludzi, z którymi pozornie dużo Cię łączy. I przede wszystkim postaw na swoje mocne strony, rób w życiu to co naprawdę kochasz robić i niech to przynosi Ci hajsy. Wtedy życie jest w chuj łatwiejsze i zapomnisz szybko o prochach. Spróbuj medytacji czy czegokolwiek co poszerzy Twoją świadomość na Twoje problemy. Co sprawia że sięgasz po prochy, jakie powoduje to efekty (+/-). Nazwij swoje emocje i dorośnij dzięki temu.
Jak chcesz to pisz priv. Może znam jakiegoś terapeutę w Twojej okolicy.
Smith dał Ci dobre rady. Zmiana zaczyna się przez reorganizację całego funkcjonowania w kontekście społeczno-kulturowym. Bez wyraźnego ustalenia ze sobą granicy jakikolwiek detoks i zaprzestanie ćpania są skazane na porażkę. Świadome przekroczenie granicy postawi Twoją egzystencję w zgniłym kompromisie. Im bardziej będzie zależeć Ci na uwolnieniu się tym bardziej ten kompromis będzie dokuczał. Bardzo często dotyczy to oderwania się od ludzi, z którymi pozornie dużo Cię łączy. I przede wszystkim postaw na swoje mocne strony, rób w życiu to co naprawdę kochasz robić i niech to przynosi Ci hajsy. Wtedy życie jest w chuj łatwiejsze i zapomnisz szybko o prochach. Spróbuj medytacji czy czegokolwiek co poszerzy Twoją świadomość na Twoje problemy. Co sprawia że sięgasz po prochy, jakie powoduje to efekty (+/-). Nazwij swoje emocje i dorośnij dzięki temu.
Jak chcesz to pisz priv. Może znam jakiegoś terapeutę w Twojej okolicy.
Jak wyjść z ciągu narkotykowego?
Smith, vislaus,
Sprobuje skorzystać z waszych porad, ale jesli chodzi o to otoczenie w ktorym przebywam to jest to jedyne moje towarzystwo które mnie lubi i jestem w nim akceptowany. No ale wiadomo co wychodzę do nich to prawie zawsze sie nacpam a alkohol jest zawsze. Ciężko bedzie sie odsunąć od takich osob ktore jedyne mnie rozumieją i czuje się tam dobrze.
Dodano po 28 minutach 35 sekundach:
Jednak w głębi duszy chciałbym się zmienić i chociaż jedną nogą wyjsc z tego bagna. Ze strony rodziny słyszę tylko samą krytykę jaki jestem itp itd. Nie mają pojęcia jak bardzo jestem w to wjebany ;/
Nie wiem czy ktoś stąd zdaje sobie sprawę jak trudne i niemożliwe jest zmienienie się na inną osobe jesli w tak młodym wieku co mózg sie rozwija Ćpało się na umór
Sprobuje skorzystać z waszych porad, ale jesli chodzi o to otoczenie w ktorym przebywam to jest to jedyne moje towarzystwo które mnie lubi i jestem w nim akceptowany. No ale wiadomo co wychodzę do nich to prawie zawsze sie nacpam a alkohol jest zawsze. Ciężko bedzie sie odsunąć od takich osob ktore jedyne mnie rozumieją i czuje się tam dobrze.
Dodano po 28 minutach 35 sekundach:
Jednak w głębi duszy chciałbym się zmienić i chociaż jedną nogą wyjsc z tego bagna. Ze strony rodziny słyszę tylko samą krytykę jaki jestem itp itd. Nie mają pojęcia jak bardzo jestem w to wjebany ;/
Nie wiem czy ktoś stąd zdaje sobie sprawę jak trudne i niemożliwe jest zmienienie się na inną osobe jesli w tak młodym wieku co mózg sie rozwija Ćpało się na umór
Jak wyjść z ciągu narkotykowego?
Ten post ma wysoką reputację.
adkv68, nie dasz rady przestać pić znajdując się w barze. Też nikt nie oczekuje od Ciebie nadludzkiej mocy (lub nie powinien oczekiwać), która pozwoli Ci samemu unieść ten ciężar. Jeśli wiesz że podjęcie pewnych kroków jest dla Ciebie bardzo trudne, lub niemożliwe, udaj się do specjalisty. On Ci powie jak wejść w nowe buty i nauczy, jak się w nich chodzi, może przypomni o wiązaniu sznurówek, żebyś się po drodze nie wypierdolil . Najważniejsze, że chcesz coś zmienić, i że przeszkadza Ci taki stan rzeczy, a nie inny. Teraz musisz jeszcze zrozumieć, że tu chodzi o całe Twoje życie, a przyjaciele czy znajomi, szczególnie tacy do proszków, to najczęściej chwilowy uklad. Teraz walczysz o resztę swoich dni, których nikt za Ciebie nie przeżyje, nie bój się iść z tym do kogoś, kto się na tym zna, ma doświadczenie i jest w stanie w czasie rzeczywistym dawać Ci dobre rady i pomoc przejść przez piekło
Through sin and self destruction I stumble home, never alone
Jak wyjść z ciągu narkotykowego?
Bardzo pomaga stan bedtripu. Osobiście znam ziomków, którzy skończyli swoją przygodę z używkami, po tym jak czuli ból ciała i duszy.
1.Stan resetu można wyzwać nasionami Argyreia nervosa mają w sobie kwas lizeginowy i inne alkoidy które zadziałają od razu na wszystkie bodźcie czym spowodują wewnętrzny reset wszystkich chęci. w opakowaniu 10szt, dla kursu trzeba 15 ziarenek.
2. stan resetu można wyzwać tabsami z Holandii o nazwie Space Trip z ludzikiem w skafandrze na etykiecie, potrzeba 2 tabsy od razu.
Gwarantuję stan po którym na następny dzień zostaną przewrócone zapomniane funkcje organizmu i zacznie się reset organizmu.
Na sobie wypróbowałem obydwa sposoby i działają tak, że pojawia się chęć do życia i zaczynasz kochać mamę, tatę i swiat!
Skutków ubocznych nie ma, jedynie potrzebne spokojne miejsce z łóżkiem i komputerem dla muzyki
Życzę zdrowia wszystkim, a tak że nie zapominać, że życie jest krótkie!
1.Stan resetu można wyzwać nasionami Argyreia nervosa mają w sobie kwas lizeginowy i inne alkoidy które zadziałają od razu na wszystkie bodźcie czym spowodują wewnętrzny reset wszystkich chęci. w opakowaniu 10szt, dla kursu trzeba 15 ziarenek.
2. stan resetu można wyzwać tabsami z Holandii o nazwie Space Trip z ludzikiem w skafandrze na etykiecie, potrzeba 2 tabsy od razu.
Gwarantuję stan po którym na następny dzień zostaną przewrócone zapomniane funkcje organizmu i zacznie się reset organizmu.
Na sobie wypróbowałem obydwa sposoby i działają tak, że pojawia się chęć do życia i zaczynasz kochać mamę, tatę i swiat!
Skutków ubocznych nie ma, jedynie potrzebne spokojne miejsce z łóżkiem i komputerem dla muzyki
Życzę zdrowia wszystkim, a tak że nie zapominać, że życie jest krótkie!
Jak wyjść z ciągu narkotykowego?
Ja chcę takie space trip
Zwycięzcy nigdy się nie poddają. Ci, którzy się poddają, nigdy nie zwyciężają.
Jak wyjść z ciągu narkotykowego?
hehehe ależ ty nakręcony na to, aby się skurwić na maksa
Daj ci to co miałem najlepsze! Wybija glebę pod nogami i duszę z ciała! Gwarantuję. 100% naturalny skład i do dnia dzisiejszego nie mogę zrozumieć co to jest że tak zadziałało, ale na pewno szatan to produkuje.
Kupujesz w smart shopie "Space Trips (4 capsules)" bierzesz 1-2 jeśli chcesz wrócić, a 3-4 jeśli odlatujesz na zawsze i jak to się goda po ptokach
Jak wyjść z ciągu narkotykowego?
Nie wiem czy próbowałeś, ale gdy ja zjadłem 2 tabsy, miałem przywrócony świat do góry nogami i myślałem tylko o tym, aby mógł w życiu naprawić swoje błędy i mieć szansę na to, aż tak poryło
Jak wyjść z ciągu narkotykowego?
Calcium musi być xD
Zwycięzcy nigdy się nie poddają. Ci, którzy się poddają, nigdy nie zwyciężają.