Tolerka

Ogólne dyskusje na temat research chemicals. Opisy tripów na różnych odczynnikach oraz propozycje ich mixów.
Status:
aras
Wściekły wąż
Awatar użytkownika
Gubernator
Posty: 2135
Rejestracja: 6 lata temu
Reputacja: 753

Tolerka

Nieprzeczytany post autor: aras » 4 lata temu

Ostatni post z poprzedniej strony:

priap, no tak, przeciez ja nie pisalem ze to to samo, bo tak nie jest.
Psychodela, psychodeliczny styl!
My walczymy dla niego, my walczymy wraz z nim!

Status:
Doktor
Odkurzacz
Newbie
Posty: 777
Rejestracja: 6 lata temu
Reputacja: 349

Tolerka

Nieprzeczytany post autor: Doktor » 4 lata temu

Wizzair pisze:
4 lata temu
Doktor, po 1 tolerka rośnie zawsze jak wrzucasz więcej lub częściej.
Dwa z lekami nie trafiłeś - coraz więcej bakterii staje się lekko oporne.

Co do fajek to jest to szerszy aspekt. Nakurwiasz po jednych z najliczniejszych receptorów. Zmiany postępują ale o wiele wolniej niż przy drągach.

No i w kwestii psychotropów to szybciej tolerka leci przy agonistach receptorów (tzw releasing agenta) niż przy inhibitorach a obecnie w leczeniu mamy głównie SSRI.
aras pisze:
4 lata temu
Dlatego moga sie pojawic problemy gdy wrzucamy np. takie 5-htp na odbudowe serotoniny.
Jak sie planuje na dluzsza mete to trzeba tez zadbac o dobor suplementu uzupelniajacego dopamine np. l-tyrozyne.
Średni pomysł.

Dam ci prosty przykład na twoje pierdolenie o telerce itp

DESMOKSAN (poczytaj instrukcje)
1dzien co dwie godziny i fajki w międzyczasie
2 dzień co trzy godziny
3 dzień
4 dzień
5tego dnia nie paliłem i w huiu miałem desmoksan i fajki

Do dziś nie pale fajek, mj sporadycznie jak się nakurwie alko i spizgam euforykami, więc twoje teorie o wyrabiania toelrki trochę się mijają

Na ból zęba też będziesz polecał tabletkę + dodatkowa jedna więcej każdego następnego dnia? Czekolady też mam jeść w ten sposób i witaminy?

Organizm ludzki to potężna machina zutykizuje wszystko z czym so ie nie radzi, pobiera wszystko co jest mu potrzebne a resztę wydała, jest samo wystarczalny i sam się reguluje wg potrzeb

Ja po maratonach dostarczamy mu
Tryptofan
5htp
L dopa
Cdp cholina
Agmatyna
Gaba
Kompleks Wit
Elekyrolity
Xanax
Sen
Dobre jedzenie
i czas niezbędny na unormowanie się wszystkich spraw

Równowaga coś za coś nie zmienne prawo natury

Pozdro znachorze

Status:
Wizzair
Wściekły wąż
Awatar użytkownika
Użytkownik
Autor tematu
Posty: 2068
Rejestracja: 6 lata temu
Reputacja: 720

Tolerka

Nieprzeczytany post autor: Wizzair » 4 lata temu

Doktor pisze:
4 lata temu
Dam ci prosty przykład na twoje pierdolenie o telerce itp
Nie chce mi się czytac tego pierdolenia.
Napisz podręcznik z farmakologii od nowa może Nobla dostaniesz.

Swoją drogą jak palisz/ćpasz podobną ilość używki to tolerka rośnie bardzo powoli.
Nie mówię tu o 5gramach bk w weekend.
Doktor pisze:
4 lata temu
sam się reguluje wg potrzeb
Jakbym kumpla slyszal:
- chuja wiem ale coś tam napisze.

Reszta j/w jebnij używkami na dłużej niż 2 miesiące to pogadamy.
Doktor pisze:
4 lata temu
resztę wydała
O kurwa to mamy lek na dne moczanowa! Hah kolejną książkę możesz spłodzić.

Tylko mało komu się będzie chciało te brednie czytać.
priap pisze:
4 lata temu
aras, stwierdzenie agonista receptorów tzw releasing agenta znaczy, że są to dwie nazwy na ten sam mechanizm, a tak raczej nie jest.
No to czemu po ketonach psajko działają średnio?
Tu trzeba by się zająć konkretniej samym pojęciem ligandu ale definicja jest napisana w tak popierdolony sposob, że nawet kumpel po farmakologii chwilę się nad tym zastanawial.
W ramach jeszcze większego zamieszania można wspomnieć o PAMS - Pozytywnych alliosterycznych modulatorach.

Na hajpie rozpisali to tak:

Agonista - Ligand który wiąze sie z receptorem i zmienia jego stan powodując biologiczną odpowiedz. Konwencjonalni agonisci podwyższają (stymulują) aktywnośc receptora, przy czym odwrotne agonisty ją zmniejszają (inhibitują). "Aktywność receptora" może zostać określona przez: proporcje receptora w aktywnej konformacji (np., R* vs. R), post-translacyjne modyfikacje (np., fosorylacja), lub jakieś inne mechanizmy jak celowanie podkomórkowe. Agonisci mogą działać kombinując sie z tymi samymi miejscami co endogeniczny agonista (główne lub ortosteryczne miejsce) lub, rzadziej występujące, z innym obszarem makromolekuły receptora (allosteryczne lub allotopiczne miejsce). Agonisci w drugiej kategorii są nazywani czasami allosteryczne (allotopiczne) aktywatory lub allosteryczni (allotopiczni) agonisci. Niektórzy agonisci (np. glutamina) może być tylko efektywna w obecności innego liganda (np. glicyna w przypadku glutaminy) który łączy sie z innym miejscem na makrocząsteczce receptora. W takich warunkach glutamina jest nazywana główny agonista a glicyna co-agonista.
Antagonista - Środek który zmniejsza aktywność innego środka, zazwyczaj agonisty. Wiele antagonistów działa na tą samą makromolekułe receptora co agonista. Antagonizm może pochodzić również z kombinacji z substancją która jest antagonizowana (chemiczny antagonizm). Funkcjonalny antagonizm występuje przy komórkowych miejscach odrębnych od receptora pośrednniczącego w odpowiedzi agonisty. Funkcjonalny antagonizm może zawierać mechanizmy takie jak: pośredni antagonizm, który jest konkurowaniem inhibitora dla miejsca wiązania w pośredniej makrocząsteczce która łączy wiązanie podanego agonisty do zaobserwowanego efektu (np. adrenoceptorowa antagonistyczna blokada akcji tyraminy lub inhibitory kinazy A blokujące działanie agonisty beta-adrenoceptora) lub fizjologyczny antagonizm w którym działanie jednego agonisty wywiera przeciwne działanie do tego orignalnego agonisty-zazwyczej przez inny receptor(np. inhibicja muskaryny beta-adrenoreceptora-stymulowanej aktywności cyklazy adenylowej w sercu)

Zacytuję jeszcze jednego z chłopaków jak pytałem o pentylon i o to, że pentylon nie jest substratem Transportera:

Na moje xD to wygląda, że jeżeli przyjmiemy, że substratem transportera serotoniny jest MDMA, to znaczy, że transporter ją wychwyci i wrzuci do komórki. A owy pentylon taki nie jest w związku z czym do niej nie wniknie, a przynajmniej nie przy użyciu tego konkretnego transportera który był brany pod uwagę.
Bo ogólnie wiele leków, jak MDMA działa właśnie przez to, że wnikają do komórki, a potem uwalniają neuroprzekaźniki, dlatego SSRI hamują ich działanie.

Była jeszcze bardziej skomplikowana odpowiedź w stylu puli informacji mRNa czy jakoś tak.

Status:
aras
Wściekły wąż
Awatar użytkownika
Gubernator
Posty: 2135
Rejestracja: 6 lata temu
Reputacja: 753

Tolerka

Nieprzeczytany post autor: aras » 4 lata temu

Wizzair pisze:
4 lata temu
No to czemu po ketonach psajko działają średnio?
Bo duzo substancji jest zarowno releaserem jak i agonista, a takze dlatego ze czlowiek jes wyplukany z witam, snu i energii.
A czemu mdma i lsd nie wywoluja tolerancji krzyzowej (lub mala)?
Psychodela, psychodeliczny styl!
My walczymy dla niego, my walczymy wraz z nim!

Status:
Gerald
Dyso-sensei
Awatar użytkownika
Użytkownik
Posty: 166
Rejestracja: 5 lata temu
Reputacja: 22

Tolerka

Nieprzeczytany post autor: Gerald » 4 lata temu

obniżenie tolerancji to nie tylko przerwa w grzaniu ale zdrowy tryb zycia czyli podstawa jakis sport najtanszy to bieganie nie musisz wydawac na karnet do silowni czy basen do tego zbilansowana dieta bogata w mikroskladniki moja przerwy trwaja czasami po 2-3 lata bo jesli chcesz cpac do konca zycia to bez detoksykacji dlugo nie pociagniesz.Na ten moment mam ponad rok przerwy od heroiny do ktorej wracam regularnie ale nie grzeje tego wiecej niz 2-3 miesiace bo po odstawieniu skreca mnie i bol jest nie do opisania .

Status:
Wizzair
Wściekły wąż
Awatar użytkownika
Użytkownik
Autor tematu
Posty: 2068
Rejestracja: 6 lata temu
Reputacja: 720

Tolerka

Nieprzeczytany post autor: Wizzair » 4 lata temu

Btw
LSD to nie tylko agonizm czy releasing serotoniny ale też w dużej mierze glutaminian.

M.in sunifiram (ampa-kina) cofa tolerke na psychodeliki.

Status:
priap
Odkurzacz
Awatar użytkownika
Newbie
Posty: 681
Rejestracja: 6 lata temu
Reputacja: 169

Tolerka

Nieprzeczytany post autor: priap » 4 lata temu

aras, polemizował bym czy legitne MDMA nie osłabia działania klasycznych psychodelików. Natomiast pewnym jest, że po MDMA mamy zjazd, a po LSD wręcz przeciwnie - nawet lepsze samopoczucie (oczywiście nie spsychodelizowanie, ale ogólnie lepiej niż na czysto).

Status:
aras
Wściekły wąż
Awatar użytkownika
Gubernator
Posty: 2135
Rejestracja: 6 lata temu
Reputacja: 753

Tolerka

Nieprzeczytany post autor: aras » 4 lata temu

priap pisze:
4 lata temu
czy legitne MDMA nie osłabia działania klasycznych psychodelików
Oslabia bo MDMA tez jest agonista serotoniny, ale wrzucajac dzien po LSD normalna dawke dalej mozna miec bombe.
Raczej nie ma takiej opcji w przypadku wrzucenia takiej samej dawki LSD dwa dni pod rzad, bo na drugi dzien lekko posmyra.
priap pisze:
4 lata temu
LSD wręcz przeciwnie - nawet lepsze samopoczucie
Utrzymuje sie nawet przez pare dni :)
Zejscie po sajko tez jest cudowne, czlowiek czuje sie jak nowo narodzony.
Psychodela, psychodeliczny styl!
My walczymy dla niego, my walczymy wraz z nim!

Status:
Wizzair
Wściekły wąż
Awatar użytkownika
Użytkownik
Autor tematu
Posty: 2068
Rejestracja: 6 lata temu
Reputacja: 720

Tolerka

Nieprzeczytany post autor: Wizzair » 4 lata temu

Tylko, że LSD przyczepia się do receptorów, mechanizm MDMA macie opisany.

O szkodliwości psajko (jak każdej substancji psychoaktywnej) nie chce mi się pisać bo na hajpie wywolalem swojego czasu burzę w tej kwestii.

Status:
Ona85gw
Narkotykacz
Użytkownik
Posty: 277
Rejestracja: 5 lata temu
Reputacja: 100

Tolerka

Nieprzeczytany post autor: Ona85gw » 4 lata temu

Przeczytałam 3 strony, bo tytuł ciekawy, ale tak naprawdę niczego nowego się nie dowiedziałam. Niech kazdy kto się wypowiedział (Boss nie musi, standardzie nic do tematu wypowiedź nie wniosła)zastanowi się przez chwilę czy tak naprawdę nie łączy nas jedno , każdy znów chce poczuć się jak za pierwszym razem. Czytając wasze wypowiedzi, zastanawiam się skąd ten spór który czy tam która ma rację. Tak naprawdę każdy pragnie poczuć się jak za pierwszym razem Świadomie zwiększamy dawki wmawiajac sobie, że to sort słaby, za krótka przerwa itp. Pamiętam każdy pierwszy raz (albo coś podejdzie, albo nie). Ludzie latami są na dietach nie pala nie piją i umierają, a inny bierze co popadnie żyje i ma się super. Po sobie wiem jedno, to nie tolerka mi wzrosła, tylko głupie dążenie do tego pierwszego uczucia(zazdroszczę tym co potrafią się powstrzymac chociaż na chwilę) . Zdrowie, pieniądze, psychika to nie ważne, tylko to jedno, by znów było jak za pierwszym razem.Dwa tygodnie odtrucia poszło w pizdziet, a wyszłam z przekonaniem, że nie, w życiu, problem mnie już nie dotyczy. Swiat jest piękny bez tego i co poplyne łam. P.s Kiepska byłam zawsze z j. Polskiego i może napisałam chaotycznie, ale myślę, że kto będzie chciał to zrozumie.. Pozdrawiam z fartem
„Mądry człowiek uczy się każdego dnia. Głupi wie już wszystko.”

Status:
aras
Wściekły wąż
Awatar użytkownika
Gubernator
Posty: 2135
Rejestracja: 6 lata temu
Reputacja: 753

Tolerka

Nieprzeczytany post autor: aras » 4 lata temu

Ona85gw pisze:
4 lata temu
każdy znów chce poczuć się jak za pierwszym razem
Ludzka psychika dziala w ten sposob ze odlegle mile wspomnienia sa wyolbrzymiane a te zle zamiatane pod dywan.
I na odwrot z czasem terazniejszym - nie doceniamy tego co mamy w tej chwili bo przeciez zawsze moze byc lepiej.
Dlatego kazdy zawsze gada "kiedys to bylo lepiej", "za komuny to bylo lepiej, bo kazdy mial prace" ale co kurwa z tej pracy mial? Smartfona, samochod, telewizor LCD i wakacje w Hiszpanii tak jak dzisiaj?
Ona85gw pisze:
4 lata temu
Tak naprawdę każdy pragnie poczuć się jak za pierwszym razem Świadomie zwiększamy dawki
Wiesz co zalezy.
Chcialbym sie np. poczuc jak za pierwszym razem bralem mefedron o taaak, ale wiem ze nie ma takiej opcji i nawet nie szukam mefy.
A z innych substancji to Ci powiem ze np. po 6-apb i psychidelikach czuje sie podobnie jak za pierwszym razem, niczego mi nie brakuje i nie dorzucam wiecej ani czesciej.
Od stimow raczej odchodze, lubie sobie czasem walnac, ale nie zrobily one na mnie zadnego specjalnego wrazenia i prawie zawsze czuje sie po nich tak samo jak za pierwszym razem.
Psychodela, psychodeliczny styl!
My walczymy dla niego, my walczymy wraz z nim!

Status:
priap
Odkurzacz
Awatar użytkownika
Newbie
Posty: 681
Rejestracja: 6 lata temu
Reputacja: 169

Tolerka

Nieprzeczytany post autor: priap » 4 lata temu

Ona85gw, Osobiście to lubię wiedzieć co i jak działa, a także co robić w kwestii poprawnej redukcji szkód. Natomiast nie zależy na poczuciu tego co na początku bo zawsze czuję to samo, tj zawsze odczuwam oczekiwaną satysfakcję.

Status:
aras
Wściekły wąż
Awatar użytkownika
Gubernator
Posty: 2135
Rejestracja: 6 lata temu
Reputacja: 753

Tolerka

Nieprzeczytany post autor: aras » 4 lata temu

priap pisze:
4 lata temu
zawsze odczuwam oczekiwaną satysfakcję
Po tej wypowiedzi widac ze nie walisz stimow haha.
Stimy dzialajace na dopamine doprowadzaja wlasnie do dazenia do tego pierwszego razu, euforii czyli typowej "pogoni za smokiem".
Poza tym szybko uzalezniaja bo wplywaja na system sygnalu nagrody.
Psychodela, psychodeliczny styl!
My walczymy dla niego, my walczymy wraz z nim!

Status:
Premixon
Ssak
Awatar użytkownika
Newbie
Posty: 41
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 15

Tolerka

Nieprzeczytany post autor: Premixon » 4 lata temu

No z tymi stimami to jeden wielki problem nie zdąży człowiek nic się zregenerować a zaraz nachodzi go ochota na coś dobrego :E lub odwiedzi go ktoś z jakimś kamyczkiem i cała regeneracja w pizdu :)

Status:
priap
Odkurzacz
Awatar użytkownika
Newbie
Posty: 681
Rejestracja: 6 lata temu
Reputacja: 169

Tolerka

Nieprzeczytany post autor: priap » 4 lata temu

aras pisze:
4 lata temu
Poza tym szybko uzalezniaja bo wplywaja na system sygnalu nagrody.
Inaczej bym to określił, i tyczy się to chyba wszystkich narkotyków, które wpływają na motywację, mianowicie uzależniają szybciej bo po nich zaczyna się 'życie'. Ma się energię i ochotę na inne rzeczy. Gdy tego nie ma, to pierwsze co to chęć przyjebania.

Status:
aras
Wściekły wąż
Awatar użytkownika
Gubernator
Posty: 2135
Rejestracja: 6 lata temu
Reputacja: 753

Tolerka

Nieprzeczytany post autor: aras » 4 lata temu

priap, tak racja, tylko mi chodzilo o sam mechanizm uzaleznienia, ktory dziala przez dopamine.
Psychodela, psychodeliczny styl!
My walczymy dla niego, my walczymy wraz z nim!