Ja bym tego na waszym miejscu nawet nie szukał ludzie gra kurwa totalnie nie warta świeczki, co prawda sam spróbowałem raz ale MIAŁEM ziomeczka co mu się to spodobało za czasów wilka daje nacisk na miałem. A nie był głupi żeby jebnac overdosa sporo czasu się trzymał aż padł biedaczek.
Dodano po 4 minutach 15 sekundach:
NieZwyczajnie pisze: ↑5 lata temu
raveFallout4 pisze: ↑5 lata temu
Brałam raz oxycontin 60mg ale nie mam jak dostać już. Jedyny lek który działa na mnie prospołecznie i przeciwdepresyjnie.
Branie opio na depresję i uspołecznienie, to szybka droga do grobu.
Sam już mam za sobą nie jedno przedawkowanie.
Nie doradzę ci gdzie i jak kupić opioidy, ale mam inną radę, jeśli antydepresanty nie pomogły ci na depresję, to pod okiem trzeźwego towarzysza spróbuj HOMiPT'u albo 1p-LSD. Po opio czujesz się lepiej gdy działają... Ale gdy kończą działać jest już tylko gorzej... Efekt przeciwdepresyjny po pojedynczej dawce psychodelików może utrzymywać się nawet kilka tygodni. Wjebanie się w opioidy to jedna z najgorszych decyzji jakie da się podjąć...
co jak co kolega wam prawdę napisał bo sam romans z majka przeżyłem i no nic fajnego wychodzenie z tego
ale jak już macie brać opio to serio odpuście sobie to jebane u47 są ciekawsze opioidy które dostaniecie na spokojnie w kraju tylko trzeba troszkę głową ruszyć i da się załatwić wszystko co jest w aptece. Wszędzie jakiegoś skorumpowanego doktorka znajdziecie co mu wiecznie malo hajsu i wypisze wam ta recke za 40 zł poważnie.
A co do tego oxycotinu to serio mordo da się wyjść z opio jak jesteś wjebany a to uczucie uspołecznienia będziesz miał tylko na fazie a im dalej w las tym ciemniej, łatwo potem wylądować na terapi metadonowej czy coś. Opio nie jest lekiem na depresje, w założeniu to leki przeciwbólowe nie służą leczeniu tego schorzenia. Benzo też polecam raczej unikać a łączenia w szegolnosci :.)
Obczaj moje recenzje, tutoriale i inne tematy. Jesli ci pomogłem nie obraże sie za rep +
pzdr