Ostatni post z poprzedniej strony:
yalasek, jakoś nigdy nie przeszło mi przez myśl aby wciągać coś innego niż narkotyki to jeszcze nie mój level ( oczywiście że nawet narkotyków nigdy nie wciągałem, to mi się tylko często śni )Wciągamy witaminę C!
Wciągamy witaminę C!
co wy kurła, witamina CE tylko dozylnie
Boże, chroń mych ludzi jak głos
Rozsądku nad ranem
Rozsądku nad ranem
Wciągamy witaminę C!
i tylko w AORTĘ
Yalasek to postać fikcyjna cel jego stworzenia nie został jednak nigdy odkryty ani potwierdzony.
Wciągamy witaminę C!
Ja mam witaminę C z ********** czda testowałem ja do drinków sporej ilości i nie cały giet metakata następnego dnia czułem się normalnie wystarczy wsypać trochę do każdego drink
Wciągamy witaminę C!
Landryna, To jest jakby darmowy dopalacz dla zdrowia. Podstawowe 50mg pomaga układowi odpornościowemu, następnie nadwyżka pomaga bardzo w produkcji kolagenu(stawy, jelita, śluzówka), potem poprawa jakości skóry.... Niweluję tez bóle mięśniowe po przepracowaniu. Witamina działa na takiej zasadzie, że wchodzi tam gdzie organizm musiałby zużywać różne zasoby więc jak ona tam wkracza to te zasoby może przekierować gdzie indziej. Do tego 1 gram dziennie jest na 100% nieszkodliwe i tylko pomaga. Warto kupić czysty proszek np. ze Stan-Labu, 0.5 kg za 38zł i pić codziennie ok 1g gram rozpuszczając w wodzie. Po np. miesiącu stosowania można przejść na tryb co 2-3 dzień.
PS. PRZYPOMINAM!!! Płaska łyżeczka to jest ok 3 gram. dlatego 1 gram to ok 1/3 łyżeczki. Wiele osób pije naraz 1 łyżeczkę i potem ich na klopa goni.
PS. PRZYPOMINAM!!! Płaska łyżeczka to jest ok 3 gram. dlatego 1 gram to ok 1/3 łyżeczki. Wiele osób pije naraz 1 łyżeczkę i potem ich na klopa goni.
Wciągamy witaminę C!
Kiedyś, dobre kilka lat temu, nieświadomi z moją lubą w ramach nastoletniego challengu (nie oceniajcie, 15-letni ludzie mają różne pomysły ) zjedliśmy sobie po obiedzie po łyżeczce wit. C w proszku (oczywiście na trzeźwo, ot zwykły obiad). Mi, z racji wyjątkowo odpornego żołądka, nic nie było, a moja luba wyjądowała na SORze pod kroplówką, bo przez jakieś 3-4h non stop wymiotowała jak tylko cokolwiek wzięła do ust (nawet łyk wody). Teraz to nawet zabawne, ale wtedy nie było tak fajnie
Także z witaminą C też można przegiąć
Także z witaminą C też można przegiąć
Wciągamy witaminę C!
Pytanie czy masz czysty kwas askorbinowy/l-askorbinowy (jeden chuj), czy mieszany z celuozą mikrokrystaliczną. Jak 100% czysty z jakiegoś legitnego źródła to przynajmniej Ci klany nie potnie... (uwierzcie, nie macie pojęcia co można kupić jako czystą witaminę/minerał - etykieta i skład nie ma tu nic do tego - i wiem co mówię, bo siedzę w tej branży produkcyjnie od lat) ... ale po chuja to wciągać? Wit C wchłania się z przewodu pokarmowego, a nie przez śluzówkę. Przedawkowanie kończy się biegunką, wzdęciami, czasami haftowaniem, na końcu kamienicą i dializami.
5g w dawkach PODZIELONYCH w ciągu doby spokojnie można brać, chociaż nie wiem czy jest sens codziennie... ale na grypę/osłabienie/przeziębienie - dawkami rzędu 5g - 6g / dobę stawiają na nogi w 3 dni
Przedawkowanie
5g w dawkach PODZIELONYCH w ciągu doby spokojnie można brać, chociaż nie wiem czy jest sens codziennie... ale na grypę/osłabienie/przeziębienie - dawkami rzędu 5g - 6g / dobę stawiają na nogi w 3 dni
Przedawkowanie