Siemka. Od dawna mnie nurtuje temat wyjątkowości kokainy...generalnie większość stimow ma to do siebie szczególnie rckow że prędzej czy później przy redosach noradrenalina się kumuluje i szaleje a nie wyłącza się z dopamina i serotonina.. Ta, asada występuje nie tylko w byle amfetamina czy ketonach.. Kilka fentylotropanow takich jak dichloropan które jakiś czas temu były na rynku pokazały podobny efekt... Mimo swojej budowy bliskiej kokainie w rzeczywistości działały jak przeciętne stimy pokroju pentedron (luźne porównanie) a daleko było im do kokainy.. Zna się ktoś na tyle na chemi żeby wskazać np ta wyjątkowość czasteczki kokainy oraz niedoskonałości jej pochodnych po budowie.. W kwestii dichloropan i 4fluorikokainy to było raczej do przewidzenia, że halogeny jednak znacząco popsują jej delikatność ale przecież tropanow jest cała masa.. Ogarnia ktoś ten temat trochę bliżej?
Wizzair, ty masz pojęcie o chemi, może wykrzesisz kółka ciekawych uwag

Dodano po 1 godzinie 10 minutach 8 sekundach:
Sorki za tytul.. Słownik się wkradł xd

wiktororban01, tytuly Twoich tematow juz sa kultowe, "MetylacjaWitam" i "Tropanyziemka" przejdą do historii tego forum milo przy okazji ze zaczales sprawdzać posty, da sie to w koncu przeczytac i zrozumiec o co chodzi. Co do kokainy - jest ona po prostu NDRI, hamuje rowniez dosc mocno wychwyt zwrotny serotoniny, w proporcji 2:3 z przewaga dla dopaminy, a czesto ten fakt jest pomijany i kokaina jest traktowana jako zwykły dopaminowy stymulant. Kokaina jest również agonista receptorow sigma, dziala rowniez na receptor NMDA. Oprocz tego dziala w niedokładnie poznany sposob na receptor serotoninowy 5HT3. Tyle Ci wystarczy? A co do badań nad inhibicja wychwytu zwrotnego dopaminy, jest to bardzo obszernie wciaz badany temat

Dodano po 2 minutach 30 sekundach:
Proporcje wychwytu zwrotnego pomiędzy neuroprzekaznikami rowniez sa unikatowe dla tej substancji, stad moze sie brać jej wyjątkowość.

Mnie bardziej interesuje czemu w tak wyjątkowy sposób na noradrenaliny, że nie kumuluje jej tak jak wieszksoc stymulantów na długie godziny.. Oczywiście że koks to nie tylko dopamina. Dopomina potrzebuje wsparcia noradrenaliny dla konkretnego efektu. Dlatego izpropylofenidat jest raczej nudny bo nirka za słabo działa. Koks działa też na sero to wiadomo. Jednak ja skupiam się na sposobie jaki działa na noradrenaline..co powoduje że ona się szybko wyłącza gdy większość stimow nawet tropanow wiadomo jak działa i co się dziej przy redosach.

Dodano po 57 sekundach:
Może ktoś się zna na tyle żeby po budowie zobaczyć gdzie przy innych tropanach popełniono w błąd..

Dodano po 32 minutach 47 sekundach:
Co do proporcji to nie są one aż tak unikatowe, tzn wiele nawet ketonów czy amfetamin ma podobną. 3cmc, 4mc, 4mpd np trochę z dupy porównanie bo to ketony ale sama proporcja podobna. Unikatowość polega właśnie na tym że w przypadku benzoilometyloekogininy noradrenalina ucieka razem z innymi przekaźnikami. Moim zdaniem twórcy fenylitropaniw dali strasznie dupy tworząc 4c, albo dichloropan. Tak namęczyć się tworząc stim oparty o szkielet tropany żeby. A końcu wszystko spierdolić podłączając jakieś syfiasty halogeny

wiktororban01, noradrenalina jest ściśle związana z dopamina, oba te neuroprzekazniki wplywaja na siebie mocno. Moze chodzić o to, ze kokaina jest bardzo szybko metabolizowana, wiec nie kumuluje pozniej noradrenaliny jak inne ndri. Nie znam dokladnych wartości ale dopamina do noradrenaliny przy koksie ma proporcje 5:2, wiec noradrenaliny jest 2 razy mniej ponad, co moze byc po części wytłumaczeniem tez. A do badan nad wyjątkowościa koksu dla wychwytu zwrotneho dopaminy, tak jak mowilem, ciagle jest to badana kwestia, a wlasnie skoro dopamina ma duży wplyw na noradrenaline to pytanie ktore zadales moze pozostac wciaz bez jednoznacznej odpowiedzi, nawet dla naukowców. Ja podalem powody dla ktorych kokaina moze byc tak wyjątkowym stimem.

To ona musi być wyjątkowym stimem jeśli jest szybko metabolizowana bo tropany mają tendencje rączkę do kumulowania się i odkładania a co za tym idzie długiego działania..

wiktororban01, "Cocaine has a short half life of 0.7-1.5 hours"

Nie wiem jaki half Life maja inne tropany, ale jeśli maja wszystkie inny dłuższy to tu tez juz masz odpowiedz.

Rti150 jest ponoć bardzo podobny do kokainy i ma krótki half life.. Jest 5x bardziej aktywny... Jest sporo o krótkim czasie poltrwania

Baczi12 pisze: ↑

4 lata temu

wiktororban01, "Cocaine has a short half life of 0.7-1.5 hours"

Nie wiem jaki half Life maja inne tropany, ale jeśli maja wszystkie inny dłuższy to tu tez juz masz odpowiedz.

Zapominacie o cslym panelu hormonalnym ktory porusza kokaina.

O tym, ze jest kardiotoksyczna to mi sie nawet pisac nie chce.

Reszte macie tu w dużym skrócie

Kokaina i układ odpornościowy
Cocaine and the immune system
Maciej M. Jankowski1
, Bogna Ignatowska-Jankowska1
,
Krzysztof Kumański2
, Agnieszka Kamińska3
, Artur H. Świergiel1, 4, 5

Trzeba tylko wpisac tytul pracy a po nim filetype:pdf

My się skupiliśmy na tym że działa krótko jako całość a nie jak większość stimow że dopamina i serotonina opada a noradra dalej szaleje bo w sumie ten efekt jest dużym sukcesem kokainy... Gdyby zostawał nieprzyjemny spid który się długo utrzymuje to nie byłaby żadna królowa tylko przeciętnym stymulantem. Dlatego jeśli już zabierać się za tropany to tylko za tego co mają krótki half life

wiktororban01, przeczytaj swoj post i postaraj sie go napisac w sposob zrozumiały.
Znajac zycie na podstawie 3 przekaznikow opracowales jakas teorie i teraz bedziesz jej bronic.

Co z tego, ze tropany - ich działanie, wpływ na hormony (a na to macie wyjebane), half life, wplyw na przekazniki jest uzalezniony od budowy.

Skupiacie sie na half life gdzie dla half life kluczem sa glownie metabolity i tempo ich eliminacji.

W przypadku atropiny half life to 2h a czas dzialania to godzina... I to znaczy, ze co??

Kiedyś juz do Ciebie apelowalem, ze jak sie interesujesz farmakologia to siadz i poczytaj np podrecznik do farmy...
No ale nie...

Z tego co wiem to atropina w hj długo siedzi w organizmie, podobnie jak skopolamina... Ludzie co bieluń jedli mieli dłuuugie loty...dochodzili do siebie nawet dwa albo 3 dni i przez ten Czad byli ostro poubdzeni