Mam nadzieje, że po 1 lipca uda się zmienić coś w tej kwestii. Trzymam kciuki.

Mistrz63 wrote: ↑

2 weeks ago

Prawda jest taka, że uczysz się jednego mega trudnego hasła na pamięć które używasz do najważniejszych rzeczy i nigdzie nie zapisujesz. 100% bezpieczeństwa, do mózgu nikt Ci się nie włamie.

No właśnie - nie. Kiedy ktoś się włamie do jakiegoś serwisu i przejmuje bazę maili i haseł, to w 90% przypadków boty sprawdzają inne serwisy tymi danymi.
To znaczy że jak np. ktos sie włamuje do banku, przejmuje baze klientow z hasłami to automatycznie boty sprawdzają czy np do innych banków nie masz takiego samego hasła.
Dla tego ważne jest żeby mieć inne hasła do każdego serwisu, jeśli masz problem z zapamiętaniem wielu haseł lepiej korzystać z menadżera haseł, np keepass na usb.
Na szczęście niektóre sklepy takie jak bolchemist umożliwiają komunikację wewnątrz sklepu, nie musisz więc sie logować osobno na maila żeby np odczytac wiadomosc od sklepu lub sprawdzic status zamówienia

MysticRaven wrote: ↑

2 weeks ago

Pasztetowy wrote: ↑

3 weeks ago

Po THC to ja nigdy lęków nie miałem.

Ja tez po THC nigdy jazd nie było

To chyba ktos tu nie walil mocarnych wiader albo bong u mnie to wszyscy bladzi byli jak paczka papierosów i nam sie wydawałlo że ufo nadlatuje i kazdy nas patrzy i wie ze jestesmy ubakani jak sto chujow. Potem rzyganie albo ratowanie sie przekaskami i jakims piciem. Teraz jak juz tyle lat sie jara to mnie tak nie ukurwia ale tez nie wale wiadra ani bonia juz wiec nie wiem w sumie bonio bym zajebal sam sobie narobilem smaka

@Bruce, Jeden z największych kanałów naukowych na yt.

@Bruce, ja robię regularne przerwy po miesiącu ciągu, bo inaczej tolerka rośnie konkretnie i nic nie działa.

Okej, zamówiłem 0,25g. Waga się zgadza i wszystko okej. U mnie był już jasnożółty sort i w takich dużych grudkach. Tak samo jak@YinJangcy, rozpuściłem w 200ml wódki, ale przed wyjęciem z woreczka rozgniotłem te grudki szklanką na drobny pył aby się lepiej rozpuszczało. Rozpuszczalność rzeczywiście trudna i była potrzebna kąpiel w ciepłej wodzie aby się rozpuściło. Wyszedł klarowny roztwór. Bardzo przyjemne benzo, chociaż wolę osobiście takie bardziej zamulające i usypiające to te też daje radę, bo w odpowiedniej dawce jest tylko takie wyluzowanie ale da się na tym funkcjonować normalnie, przy większych dawkach rzeczywiście zamula mocno. Smak pyłu podobny do klonów, taki miętusowaty. Ogólnie polecam, bardzo przyjemne benzo. Załączam fotę aktualnego sortu.

Po latach z ciekawości zamówiłem coś od "owieczki". Oryginalny Xanax to to raczej nie był - koło stycznia to żarłem – wyglądał mizernie, kolory podejrzane, dużo różowych plamek, rozpadało się w ustach szybciej niż obietnice wyborcze a oryginał jest zbity. Ale nie będę kłamał – to coś naprawdę robi robotę.

Wydaje mi się że to flualprazolam – nie miałem nigdy styczności - i szczerze chyba nie narzekam?

Jak się ofukałem 8 mg, to w ogóle inna galaktyka. Żarłem to przez jakieś 6 dni, po 2–4 tabletki dziennie, i nie wystąpiła żadna niepamięć wsteczna. Smartwatch pokazywał, że sen miałem wybitnie dobry. Co więcej, po skończeniu zapasu bomba trzymała mnie jeszcze przez dwa dni.

Nie wiem od czego to dokładnie zależy, ale połówka mnie nie klepała w ogóle a calak już tak. Zgodzę się z przedmówcami, że profil działania jest jakiś wyjebany z orbity, nie smakuje jak żadne benzo które kiedykolwiek jadłem, nie działa jak żaden benzo który znam.

Ból dupy mam tylko o to, że Owca leci w kulki wprowadza w błąd zakupowiczów i jeszcze teraz akcja z tymi sterydami co zamówiłem. Lipa w chuj według mnie. Dziwne akcje tutaj owca kroi

z forum to Rogal wie najwiecej. teraz jest na waznych rozmowach w Turcji z przedstawicielami kosciola islamskiego. jak wroci, to byc moze wyjawi tutaj jakies ciekawostki dotyczace nowego papy.

RC_wewnątrz wrote: ↑

3 weeks ago

Alko spierdoli testosteron w kutasie i libi lipne jak nadużywasz.

Pelna zgoda

Xanator wrote: ↑

3 weeks ago

Ostatnio to małolaty z tym eksperymentują. Matula w sanepidzie pracuje i mówi że odchudzają się jak wariatki

Niektórzy nawet tasiemca z neta zamawiają, żeby schudnąć.
Chore czasy nastały.

Zgadza się, w przypadku zwykłych spraw policja nie ma dostępu do billingów bez zgody sądu lub prokuratora. Jednak w sytuacjach, gdzie chodzi o poważne przestępstwa lub zagrożenie życia, procedura ta może być uproszczona. Warto jednak pamiętać, że dane billingowe nie zawsze stanowią jednoznaczny dowód w śledztwie.