Demony po użyciu A-PVP
Demony po użyciu A-PVP
Ok to powracam:)
Apvp ponoc oryginał i raczej na 90% jestem co do tego pewien.
Czemu na 90%?
Po pierwsze ilości 150-200mg sniffem. Powtorka po godzinie i po około godzinie znowu.
W sumie na 3 raje około 600-80mg
Vendor twierdzi ze to prawdziwa alfa pvp. Forumowicze również to potwierdzają.
Fajne bo na miejscu w kraju i max 2dni paka w domu
Ale ja jestem juz tak przezarty ze naprawdę nawet apvp musze walic takie ilości. No i tez może to nie być jakość jak u G. Za czasów legalu lecz nie ma zaden vendor teraz w PL i ze znanych nam z tematow nic nawet w polowie tak mocnego jak TO! To apvp....
ale teraz do tematu.
A więc po trzeciej raji weszła mocna stymulacja i euforia!!!
Ouuu yessss
Bomba w chuj
Lecz mój styrany łeb dal rade mac 30-45min
Potem zaczęła się jazda!!!
Słyszę glosy:
- zaraz mu serce eksploduje!
- miedź mu cisnienie w podczerwieni.
-ile?
- 160/130 i rośnie
Ja: wtf?! Spierdalac pedały. Jest ok.
Czuje jak się czerwienie z kurwicy i cis mi skacze.
- jest ok? To dlaczego taki czerwony się zrobiłeś?
- 190/170
- 240/210
- 320/270 xd
- zaraz eksploduje mu serce!!!
Wstałem. .nie wytrzymałem. Czuje jak serce wali. Kurwa. Przejebane.
2 w nocy.
Otwieram okno i oddycham.
W pokoju ciemno... drzwi zamknięte na klucz.
Oddycham. Ufff lepiej
Ale nagle słyszę kazda krople z dachu która spada na podworku i gdzies tam u sąsiada. .każdy dźwięk z drzewa, trawy.
Jakaś blacha, coś puka, stuka, ktoś okno otwiera..rozmowy
Wiec zaczynam rozmowę pod nosem O swoim. Życiu i zmianach jakie.szykuje.
Tylko po to zeby nie słyszeć tych głosów i jakos wprowadzić pozytyw do głowy.
Nagle slysze, ze ktoś idzie z prawej str na.podworku w moja str. Okno na parterze. Wiec może sie zakraść i mnie zabić.
Umysł. Swiruje
Myśl o tym napedza bad trip i ureczywistnia demoniczego mordercę.
Z prawej idzie on z siekiera
Nagle z lewej idzie drugi z piła mechaniczna...
Słyszę kroki
Oddechy
Widze ich cienie
Nie wytrzymuje i chowam sie w pokoju
Wlaczam swiatlo
Szybko benzo. Nie dam rady nie.ogarnę. pierdole to. Wrzucam 2 etizolamy
Ale w pokoju znowu głosy o cisnieniu. Fuck!!
Więc gasze światło i znowu do okna
Ale oni znowu idą w moja str. Fuck
Patrze na domy sąsiadów a one zmieniaja strukturę. trawa czarna z kamienia. Wszystko nabieral strasznych kolorów, odrazy, boli sama myśl o tym
Czuję i.słyszę jak ktoś otwiera drzwi do mojego pokoju i idzie w moim kierunku z nożem
Juz czuje jak ostrze wbija mi się między łopatki i wychodzi przodem.
Słyszę kroki
W końcu nie wytrzymuje
Obracam się i wlaczam lampkę nocną a postać rozmywa sie w powietrzu.... hahahahaha słyszę smiech. Pod drzwiami sapanie, warczenie, zgrzyty, drapanie. Czułem ze wszyscy mnie opuscili. jestem sam. Wszystko chce mnie zabic.
Nagle poczulem uklucie pod stopa.
Mogło to być wszystko. Coś na dywanie poprostu
Lecz mój mózg wychwycil to odrazu jako igły kwantowe.
Z podłogi zaczęły wychodzic igly kwantowe.
Przebiły moje stopy....
I w tym momencie benzo zaczely dzialac
Nic nie jadlem i od wzięcia moze minęło 15-20min
Faza zaczęła popuszczac Uffff
Naprawdę odetchnalem z ulgą.
Po godzinie zostały juz.tylko ciche głosy które miałem totalnie w dupie.
Masakra. Piekło
Jakbym nie miał benzo to naprawdę chyba bym tego nie przetrwal.
Mocne skurwielstwo!!!
PS.
Mam pytanie bo naprawdę jednej rzeczy nie potrafię sobie wyjaśnić.
Otóż halucynacje wzrokowe, sluchowe nawet te ultra realistyczne jestem w stanie prżyjąc i zrozumieć ze to halucynacja w szczególności juz jak wszystko zacznie schodzić i się uspokajac.
Ale nawet gdy już mija kilka dni i jestem czysty to nadal myślę nad jednym punktem programu. Który zdarzył się dwa razy. Może trzy i nie potrafię tego wyjaśnić. I gdzid to zsklasyfikowac.
Chodzi o to ze podczas fazy na ale przeważnie juz na zejściu no ale po kilku dniach ciągu lub na max Bombie powtarza się u mnie ta sama scena.
Leżąc w łóżku nagle czuje wypyklosc która wsuwa się podejmie. Plecy zebra. Zależy jak leze. U przesuwa się i normalnie to odczuwam jako realne. Namacalne. Wbija mi się to w zebra. No uwiera! A po chwili dochodzą wypustki w poduszce. Więcej ich jest. Do 10 moze chowają się wychodzą. Pulsuja i przesuwaja się. WSzyszko 100% realność i odczuwane na skórze. Potem lvl3 to dojście igiel kwantowych. Czyli z łóżka wychodzą igły. I czuje na skórze uklucia bardzo bolesne! Możecie mi wierzyć czy nie ale tam gdzie czuLem ulice zostaje czerwona plamka na skorze....
Wtf?!?!
Apvp ponoc oryginał i raczej na 90% jestem co do tego pewien.
Czemu na 90%?
Po pierwsze ilości 150-200mg sniffem. Powtorka po godzinie i po około godzinie znowu.
W sumie na 3 raje około 600-80mg
Vendor twierdzi ze to prawdziwa alfa pvp. Forumowicze również to potwierdzają.
Fajne bo na miejscu w kraju i max 2dni paka w domu
Ale ja jestem juz tak przezarty ze naprawdę nawet apvp musze walic takie ilości. No i tez może to nie być jakość jak u G. Za czasów legalu lecz nie ma zaden vendor teraz w PL i ze znanych nam z tematow nic nawet w polowie tak mocnego jak TO! To apvp....
ale teraz do tematu.
A więc po trzeciej raji weszła mocna stymulacja i euforia!!!
Ouuu yessss
Bomba w chuj
Lecz mój styrany łeb dal rade mac 30-45min
Potem zaczęła się jazda!!!
Słyszę glosy:
- zaraz mu serce eksploduje!
- miedź mu cisnienie w podczerwieni.
-ile?
- 160/130 i rośnie
Ja: wtf?! Spierdalac pedały. Jest ok.
Czuje jak się czerwienie z kurwicy i cis mi skacze.
- jest ok? To dlaczego taki czerwony się zrobiłeś?
- 190/170
- 240/210
- 320/270 xd
- zaraz eksploduje mu serce!!!
Wstałem. .nie wytrzymałem. Czuje jak serce wali. Kurwa. Przejebane.
2 w nocy.
Otwieram okno i oddycham.
W pokoju ciemno... drzwi zamknięte na klucz.
Oddycham. Ufff lepiej
Ale nagle słyszę kazda krople z dachu która spada na podworku i gdzies tam u sąsiada. .każdy dźwięk z drzewa, trawy.
Jakaś blacha, coś puka, stuka, ktoś okno otwiera..rozmowy
Wiec zaczynam rozmowę pod nosem O swoim. Życiu i zmianach jakie.szykuje.
Tylko po to zeby nie słyszeć tych głosów i jakos wprowadzić pozytyw do głowy.
Nagle slysze, ze ktoś idzie z prawej str na.podworku w moja str. Okno na parterze. Wiec może sie zakraść i mnie zabić.
Umysł. Swiruje
Myśl o tym napedza bad trip i ureczywistnia demoniczego mordercę.
Z prawej idzie on z siekiera
Nagle z lewej idzie drugi z piła mechaniczna...
Słyszę kroki
Oddechy
Widze ich cienie
Nie wytrzymuje i chowam sie w pokoju
Wlaczam swiatlo
Szybko benzo. Nie dam rady nie.ogarnę. pierdole to. Wrzucam 2 etizolamy
Ale w pokoju znowu głosy o cisnieniu. Fuck!!
Więc gasze światło i znowu do okna
Ale oni znowu idą w moja str. Fuck
Patrze na domy sąsiadów a one zmieniaja strukturę. trawa czarna z kamienia. Wszystko nabieral strasznych kolorów, odrazy, boli sama myśl o tym
Czuję i.słyszę jak ktoś otwiera drzwi do mojego pokoju i idzie w moim kierunku z nożem
Juz czuje jak ostrze wbija mi się między łopatki i wychodzi przodem.
Słyszę kroki
W końcu nie wytrzymuje
Obracam się i wlaczam lampkę nocną a postać rozmywa sie w powietrzu.... hahahahaha słyszę smiech. Pod drzwiami sapanie, warczenie, zgrzyty, drapanie. Czułem ze wszyscy mnie opuscili. jestem sam. Wszystko chce mnie zabic.
Nagle poczulem uklucie pod stopa.
Mogło to być wszystko. Coś na dywanie poprostu
Lecz mój mózg wychwycil to odrazu jako igły kwantowe.
Z podłogi zaczęły wychodzic igly kwantowe.
Przebiły moje stopy....
I w tym momencie benzo zaczely dzialac
Nic nie jadlem i od wzięcia moze minęło 15-20min
Faza zaczęła popuszczac Uffff
Naprawdę odetchnalem z ulgą.
Po godzinie zostały juz.tylko ciche głosy które miałem totalnie w dupie.
Masakra. Piekło
Jakbym nie miał benzo to naprawdę chyba bym tego nie przetrwal.
Mocne skurwielstwo!!!
PS.
Mam pytanie bo naprawdę jednej rzeczy nie potrafię sobie wyjaśnić.
Otóż halucynacje wzrokowe, sluchowe nawet te ultra realistyczne jestem w stanie prżyjąc i zrozumieć ze to halucynacja w szczególności juz jak wszystko zacznie schodzić i się uspokajac.
Ale nawet gdy już mija kilka dni i jestem czysty to nadal myślę nad jednym punktem programu. Który zdarzył się dwa razy. Może trzy i nie potrafię tego wyjaśnić. I gdzid to zsklasyfikowac.
Chodzi o to ze podczas fazy na ale przeważnie juz na zejściu no ale po kilku dniach ciągu lub na max Bombie powtarza się u mnie ta sama scena.
Leżąc w łóżku nagle czuje wypyklosc która wsuwa się podejmie. Plecy zebra. Zależy jak leze. U przesuwa się i normalnie to odczuwam jako realne. Namacalne. Wbija mi się to w zebra. No uwiera! A po chwili dochodzą wypustki w poduszce. Więcej ich jest. Do 10 moze chowają się wychodzą. Pulsuja i przesuwaja się. WSzyszko 100% realność i odczuwane na skórze. Potem lvl3 to dojście igiel kwantowych. Czyli z łóżka wychodzą igły. I czuje na skórze uklucia bardzo bolesne! Możecie mi wierzyć czy nie ale tam gdzie czuLem ulice zostaje czerwona plamka na skorze....
Wtf?!?!
Demony po użyciu A-PVP
Jak już przeczytałem o dziwnych jazdach to tylko czekałem aż pojawi się benzo w tym temacie )
Zastanawiam się tylko po co ? Żeby wzmocnić deliriancka część działania alfy ?
Demony po użyciu A-PVP
luki985, racja benzodiazepiny na pierdolnik za ostry dają radę też zawsze jak przesadziłem albo mnie demony jak to nazywasz hehhe dorwały to clono musi być tak na marginesie jeszcze jest gdzieś ta stara pierwsza alfa pvp co walila octem
Demony po użyciu A-PVP
Przez tą pierwszą alfę to mam rysę na psychice do tej pory jak już się rozkręciłem to czy wzielem mała kreseczkę czy większa to wiecznie jakieś leki poniżej miałem ehhh nic mnie tak nie było jak alfa pvp
Demony po użyciu A-PVP
Niezbyt rozumiem o co Ci chodzi.
Mi chodzi o to, że alfy blokują receptory muskarynowe ograniczając działanie acetylocholiny co powoduje, że działają jak delirianty.
Benzo zbija głównie działanie dopaminy, serotoniny i noradrenaliny ale i zapewne w jakimś stopniu acetylocholiny i stąd wzmacniające działanie.
A jak się jeszcze miniecie z działaniem tzn zastosujecie krótkie benzo lub zbyt niska dawkę to do całego tego bajzlu jeszcze dojdzie nagły spadek poziomu GABA
Do tego większość z Was nie je i nie pije. A to kumuluje w organizmie stres, poziomy kortyzolu i innych hormonów kompensujących braki szybują w górę a to znów pompuje stres i niepokój. No bo jak organizm ma zareagować na.to, że nie pijecie i go glodzicie
A potem zdziwieni, że rysa na psychice
Jakoś na H są ludzie którzy cpali alfę i nie mieli takich jazd ja sam alfy pvp przerobiłem niewiele. Dużo więcej PV8 w krysztale (to nie to samo co to śmierdzące gówno w proszku) i jazd nie odnotowałem ;]
Demony po użyciu A-PVP
luki985,a więc tak alfa pvp ma to do siebie We szybko ryje psychikę i powie ci to prawie każdy kto jej zjadł zdeczka.jesli chodzi o to że nie jedzą i nie piją płynów dlatego ich tak ryje to w moim przypadku nie miałem po niej takich problemów możliwe że z tego powodu że 15 lat zarlem bielinki nasza polska zanim weszła alfa na rynek.pv8 nie ryła za bardzo dość spokojna była w porównaniu do alfy pvp bo też jej trochę żalem no i to by było a tyle
Pozdrawiam
Dodano po 2 minutach 52 sekundach:
Bartoszek, teraz już ciężko z alfa pvp prawdziwa która walila octem odwiedź kosmitę podobno jest solidna ta alfa która posiada ja jej nie jadłem od niego jedynie słyszałem że jest bardzo zbliżona do klasycznej pvp
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Dodano po 2 minutach 52 sekundach:
Bartoszek, teraz już ciężko z alfa pvp prawdziwa która walila octem odwiedź kosmitę podobno jest solidna ta alfa która posiada ja jej nie jadłem od niego jedynie słyszałem że jest bardzo zbliżona do klasycznej pvp
Pozdrawiam
Demony po użyciu A-PVP
) Ty chyba tak średnio czytasz co ja piszę.
Ryja Cię przedawkowania, to że nie dbasz o siebie i nieudolne mixy.
Alfa działa jak setki innych narkotyków i jeśli masz pojęcie co robisz to nic Ci nie grozi.
Dobre pv8 było bardzo krótko i potem było bardzo ciężko dostępne
Jak jadłeś ten śmierdzący proch to było tak 1/10 mocy legitnwj pv-ki w krysztale.
- Status:
Demony po użyciu A-PVP
Ja osobiście potrafiłem przebalowalować ostry wieczór + kilka dobrych godzin nocych -na legitnej alfie pvp ....Defiance pisze: ↑2 lata temuluki985,a więc tak alfa pvp ma to do siebie We szybko ryje psychikę i powie ci to prawie każdy kto jej zjadł zdeczka.jesli chodzi o to że nie jedzą i nie piją płynów dlatego ich tak ryje to w moim przypadku nie miałem po niej takich problemów możliwe że z tego powodu że 15 lat zarlem bielinki nasza polska zanim weszła alfa na rynek.pv8 nie ryła za bardzo dość spokojna była w porównaniu do alfy pvp bo też jej trochę żalem no i to by było a tyle
Pozdrawiam
Dodano po 2 minutach 52 sekundach:
Bartoszek, teraz już ciężko z alfa pvp prawdziwa która walila octem odwiedź kosmitę podobno jest solidna ta alfa która posiada ja jej nie jadłem od niego jedynie słyszałem że jest bardzo zbliżona do klasycznej pvp
Pozdrawiam
Potem na 10:00 rano jechać na egazamim praktyczny i go zdać .
Nie było to mądre ,ale tylko jacyś mało ogarnięte ćpuny/ sebixy gadały z duchami,widziały demony,diabły po tym,czy co lepsze zrywały kafelki czy inne panale w celu likiwdacji podsłuchów np jak autor tego wątku ...
Demony po użyciu A-PVP
Prawda jest taka, że sami piszecie iż macie "przeorane łby" wy w ogóle o siebie nie dbacie, nie stosujecie przerw, wrzucacie wszystko jak popadnie aby było fajnie, do tego najgorsze, WY NIE UMIECIE UDŹWIGNĄĆ BANI, od razu strach w oczach, nigdy nie zapomnę jak widziałem dinozaury które mnie atakują przy innej substancji, albo zombie idące na mnie, ale zawsze POZYTYWNA WKRĘTA, TO JA RZĄDZĘ SWOJĄ PSYCHIKĄ, I BYŁEM RAMBO ALBO HE-MAN. Róbcie przerwy, oddychajcie na trzeźwo, odżywiajcie sie zdrowo itd
Demony po użyciu A-PVP
Przybysz, aż takiego pierdolnika to się nie nabawiłem żeby takie zeczy odpierdalac hahhahahaaha ale treche się naogladalem bardzo dziwnych akcji co ludzie odpierdalali czasami naprawdę byłem pelen podziwu chociaż też mnie ryło ale to się jechało ostro po bandzie zreszta po tylu latach bielinki to jakoś nigdy umiaru nie miałem żeby odczekac wystarczający czas tylko jechałem po bandzie jeden czy 2 dni ostrego jechania po bandzie jak się nie żarło alfy dłuższy czas to się dało przetrwać w miarę sprawnie inna sprawa jak się żarło dzień w dzień a to wydajne gówno było to się żarło ąle najgorsze było to że wszyscy byli na to cięci bo miało nieźle wejście
Dodano po 9 minutach 36 sekundach:
luki985, pc 8 zarlem e krysztale i ta alfa była lżejsza niż pvp o tak 1/⁴ gieta gdzieś tak z tego co pamiętam pvp też też w kryształ nigdy innej nie miałem za czasów jak jeszcze predzia nie było z tego co pamiętam nie mam obcji priv to nie pogadamy z kad zamawialem
Dodano po 9 minutach 36 sekundach:
luki985, pc 8 zarlem e krysztale i ta alfa była lżejsza niż pvp o tak 1/⁴ gieta gdzieś tak z tego co pamiętam pvp też też w kryształ nigdy innej nie miałem za czasów jak jeszcze predzia nie było z tego co pamiętam nie mam obcji priv to nie pogadamy z kad zamawialem
Demony po użyciu A-PVP
hhahahahaahahah To nie CMC - max 50-80 mg 100 mg sniffem to już przedawkowanie
Dodano po 28 sekundach:
potem sie dziwi