Ja powiem tak, wszystko poszło sprawnie. Można się dogadać z Vendorem. Wysyłka tak jak obiecano tak było.
A co do samego 3CMC
Dostałem dosłownie w płaskim, bezwonnym krysztale. Aplikacja dosyć bolesna, smak ohydny, ale jeżeli chodzi o mnie to truje się na własne życzenie, także smak odgrywa tu małą rolę.
Zaaplikowane na test 20mg. No zrobiło się tak jakby coś miało się rozkręcić, no ale wiadomo mała dawka. Po 30 minutach poprawiłem już 100mg. I tutaj już weszło, serce zaczęło szybciej bić, oczy wywalone, stan robił się przyjemny, chęć zapalenia papierosa, aczkolwiek wóda i browar od razu po aplikacji nie chciały wchodzić, zbierało mnie na rzygi... Poprawki działają, lecz trzeba zwiększać dawkę, ja nie wychylałem się powyżej 150mg na sniffa.
Wiadomo działa do czasu, po 6 kresce już było biednie, strata materiału, no chyba że ktoś cały czas planuje zwiększać dawki, to myślę że wystrzeli, choć ja trochę czułem na serduchu dawki powyżej 100mg. Temat nie jest zły, ale ja chyba muszę trochę odpocząć.
Z alkoholem fajnie się komponuje, czułem jednak trochę więcej speeda, aniżeli euforii . Oceniłbym 65% SPEED / 35% EUFO.
Ogólna ocena 7/10
Oczywiście to co zostało przeze mnie wyżej napisane, to wybryk mojej fantazji.