Ostatni post z poprzedniej strony:
Jak chcesz benzo od internisty znajdź sobie starszego typa, takiego prze emeryturą, bo im to już wszystko jedno.Misjonarz pisze:To Ciekawe bo na mój widok lekarze ni cholerę nie chcą przepisać alpry, bez pieprzenia stwierdzam że chyba lepiej mi się żyje na benzo, mini dawki pomagają mi z napadami agresji, czasami człowiek który patrzy się na mnie dłużej niż minutę szczególnie płci męskiej powoduję u mnie wściekłość, nie zawsze tak jest oczywiście, czasami czuję że taki mam dzień.
Jakieś protipy co powiedzieć lekarzowi żeby nie popatrzał na mnie jak na faceta który chce ogarnąć od niego ćpanie ? Alprazolam to lek i jako lek się go powinno stosować.
Wg mnie najlepszą sprawdzoną metodą na wyłudzanie benzo od zwykłych internistów jest gadka o tym, że w tym miesiącu masz kłopot z kasą, chodzisz prywatnie do psychiatry i potrzebujesz koniecznie leków.
Po pierwsze i najważniejsze nie mów na wejściu, że chcesz tylko i wyłącznie xanax/afobam, tylko podaj najpierw nazwę jakiegoś SSRI. Mogę ci podać to co ja biorę. Mozarin(Escitalopram) 2 razy dziennie w dawce 15 mg dzielonej na rano i wieczór. Potem mówisz, że doraźnie xanax potrzebujesz np 1 mg. Nie bądź harpaganaem, bo oni wyczują, że coś tam kombinujesz. Jakby się pytała/pytał, co ci dolega, to powiedz że masz zaburzenia lękowe, lub powiedz to od razu na wejściu i że bierzesz Mozarin i np Xanax, że próbowałeś jakieś inne benzo, ale najlepiej to na Ciebie działa taka mieszanka.
Po drugie. Dodaj jakieś inne leki, których nie wykupisz. Np loperamid, bo przy nerwicy lękowej możesz mieć sraczki.
A co do samej alpry. Na mnie jakoś dziwnie działa to benzo. Jedynie mnie zamula. Przy mixie z metadonem fajnie się czułem, jak i przy mixie z alko, ale tylko przy mixie. Dosyć też dziwnie miałem, bo hery mi nie podbijał, a jak go mixowałem z metadonem, to nie miałem problemy ze spaniem.
Ja trafiłem na taką Panią psychiatrę, która wypisywała mi to co chciałem, tak że w pewnym okresie miałem ok kilkuset tablet w domu, różnego rodzaju benzo(lorazepamy, bromazpeamy, diazepamy, klonazepamy, temazepamy, zopiklony, midazolamy, tetrazepamy itd.) Ale stety skończyło się, bo branie benzo w dużych ilościach, to tragedia. Na dniach zaczynam odwyk z klonów.
Jeżeli chcesz benzo od psychiatry, to trzeba znaleźć takiego od uzależnień i np ściemnić, że jesteś uzależniony od jakiegoś benzo. Dużo psychiatrów ma taki triki mówi, to niech pan/pani na odwyk idzie, ale to jest pewnego rodzaju gra. I tu trzeba powiedzieć, że ok, tylko że zanim się znajdzie odwyk potrzeba benzo.
Tu macie ciekawą stronę http://benzo.org.uk/polman/index.htm i przeczytajcie sobie "Scenariusz stopniowego odstawiania". Warto czasami pokazać te stronę lekarzowi, bo masa tych konowałów nie ma pojęcia o temacie w jakim siedzi.
Dodano 17 paź 2017, o 00:44
edt: miało być, że po mixie z metadonem miałem problemy ze spaniem.