Od: ChemCentrum
Ilość Zamawiana: 5G (Kolor
czerwony = Za mało, Kolor
Zielony = Idealnie / dobrze, Kolor
złoty /
żółty = Więcej niż zamawiano)
Nazwa produktu: 3-CMC ICE
Wygląd produktu: (zabrudzenia itd.): Zbite, prawie przeźroczyste kryształy, ciężko się kruszą - popadają trochę w taką delikatną żółć
ROA: Sniff (Donosowo)
Czas działania: 45 minut do 1 godziny
- 3cmc1.jpeg (2.04 MiB)
- 3cmc2.jpeg (3.28 MiB)
!JEŚLI BĘDZIESZ MUSIAŁ WEJŚĆ W KONTAKT Z ODCZYNNIKIEM CHEMICZNYM ZALECA SIĘ ZROBIENIE WCZEŚNIEJ PRÓBY UCZULENIOWEJ!!
Zaaplikowano: ~100mg, 150mg i 200mg
Profil działania: 100mg
Po rozkruszeniu, przystąpiłem do degustacji tego otóż specyfiku. Podczas podania czuć wyrażne pieczenie w nosie i zbieranie się łez w oczach. Taki stan trwał maksymalnie 5 minut, gorzej było ze spływem - bo myślałem że zaraz zwymiotuje, ale da się to przepić w moim przypadku Colą
Po następnych 5 minutach czułem, że coś się zaczyna wkręcać, była to delikatna euforia a w tle coś w stylu pluszu (miałem ochotę się położyć i jak już to zrobiłem to nie chciało mi się wstawać z łóżka
). Substancja ładowała się łącznie około 10 do maksymalnie 15 minut. Gdy odczynnik w pełni się załadował, odczułem delikatne pobudzenie. Była chęć do porobienia czegoś, ale nie jakoś przesadnie np. gdzie już nogi same chodzą. Stwierdziłem, że odpalę sobie muzykę i posłucham czegoś energicznego - odczuwałem delikatne zmiany odbioru dźwięków, były bardziej szczegółowe i "przestrzenne". Po około 30 minutach, zacząłem odczuwać że euforia z delikatnej zmieniła się w nic, ale nadal było odczuwalne delikatne pobudzenie gdzieś w tle. Minęło około 45 minut i już praktycznie wracałem do stanu przed aplikacją, no może z delikatnym bólem głowy ale nie był to żaden problem. Sądzę, że dawka 100mg może być idealna dla kogoś, kto poprostu chce się wychillować a nie konkretnie zrobić
Profil działania: 150mg
Przeszedłem ponownie do podania badanej substancji, ale przyjmując trochę wyższą dawkę. Nie da się ukryć, że piecze
Ale chwila minęła, przyokazji kichnąłem sobie dwa razy i potem już było wszystko cacy. Ładowanie trwało dosłownie kilka minut przy czym już zacząłem odczuwać silną euforię i zacząłem się pocić (głównie głowa i ręce). A tak pozatym? Zajebiście. Niczego więcej mi nie potrzeba
Miałem straszną ochotę na rozmowę i myślałem o wielu rzeczach na raz na tyle, że już nie potrafiłem się skupić nad własnymi myślami. Czułem się tak przez +/- 35 minut, w dodatku z ogromnym pragnieniem z powodu odwadniania - pijcie wodę lub jakiś sok
Minęła łącznie prawie godzinka od zapodania dawki 150mg, i człowieka nadal trzymała energia. Jestem w stanie stwierdzić, że jest to w sumie optymalna dawka jak na mój organizm, aczkolwiek jeszcze potem zaaplikowałem 200mg, żeby zobaczyć czy substancja pokaże pazur - i też tak się później stało
Profil działania: 200mg
Przy podaniu mnie szarpnęło, w tym sensie że byłem blisko żebym zwymiotował - ale jakoś przeżyłem. Generalnie bolało to na tyle, że przez chwilę nie mogłem nic powiedzieć i klaskałem sobie po nosie z bólu xDD Zauważyłem też, że substancja zaczęła się szybciej ładować (2-3 minuty) i szczerze dawno nic mnie tak nie uderzyło, co to 3-CMC w tej dawce - minęła dosłownie chwila a ja już nie mogłem usiedzieć w miejscu i zacząłem się bujać jak do muzyki, ale bez muzyki. Ręce i nogi drgają, a moje pole widzenia zrobiło się dosyć rozmazane (brak łez, czyżby szybkie ruchy gałek ocznych?) I teraz nie mogłem tak naprawdę nic więcej robić niż nak*rwiać ruchy do szybkiej muzyki, stan taki utrzymywał się prawie godzinę, gdzie dopiero po tej blisko godzinie stan zaczął wracać do normy. Jeżeli chodzi o chodzenie, to miałem wrażenie że się bujam na wszystkie strony świata, ale chodzić jako tako się dało. Po tej godzinnej sesji na tej dawce miałem dużą chęć na dorzutkę, bo było moim zdaniem świetnie - ale stwierdziłem, że wyjdę na dwór coś porobić aby zabić chęć dorzutki.
Plusy:
+Euforia na dużym poziomie
+W wyższych dawkach speeduje nieziemsko
+Może fajnie się nadawać na imprezach
+Lepszy odbiór bodźców - w moim przypadku dźwięki
Minusy:
-Żadne, bo ta grupa substancji ma to do siebie że chociażby drażni przy podaniu, jest neurotoksyczna itd. i my dobrze o tym wiemy - powinniśmy wiedzieć co kupujemy.
Ogólna ocena: 8/10 - brakowało mi trochę tego uczucia jakbym był w innym świecie, w tym sensie że jakby wszystko się wydawało takie niezwykłe jak to czasami po CMC'kach u mnie bywało.
Podsumowanie:
Sądzę, że substancja napewno przypadnie raczej każdemu do gustu. Czy to osobie która chcę się poprostu wychillować, czy też może trochę bardziej porobić jak np. ja. Nie odkleja od rzeczywistości nadmiernie więc do ludzi można by było po tym wyjść.
TO, ŻE MÓJ SEN WYGLĄDAŁ W TEN SPOSÓB NIE ZNACZY, ŻE W TWOIM PRZYPADKU BĘDZIE TAK SAMO!
PROSZĘ MIEJ TO NA UWADZE, SZANUJ SWOJE ZDROWIE I PAMIĘTAJ, ŻE PRODUKTY RC NIE SĄ DO SPOŻYCIA!