Clonazolam - clonitrazolam
Clonazolam - clonitrazolam
Clonazolam - clonitrazolam
Wzór strukturalny:
CAS: 33887-02-4
Wzór sumaryczny: C17H12ClN5O2
Masa molekularna: 353.07 g/mol
IUPAC: 6-(2-chlorophenyl)-1-methyl-8-nitro-4H-[1,2,4]triazolo[4,3-a][1,4]benzodiazepine
Wzór strukturalny:
CAS: 33887-02-4
Wzór sumaryczny: C17H12ClN5O2
Masa molekularna: 353.07 g/mol
IUPAC: 6-(2-chlorophenyl)-1-methyl-8-nitro-4H-[1,2,4]triazolo[4,3-a][1,4]benzodiazepine
Clonazolam - clonitrazolam
Miałem to kiedyś, żółty sort, kupiłem za 30 zł bodajże 250mg i dostalem 100mg flubromazolamu gratis
Oczywiście bylem idiotą i zlizalem niewidzialną ilość z końca zapałki zamiast rozpuścić i dawkować strzykawką. Efekt był taki, że obudziłem się w poniedziałek po całym weekendzie i nie wiedziałem co się ze mną działo.
Później pamięć wróciła, a przynajmniej jej część, i okazało się, że jeszcze żadne benzo mnie nie ogłupiło jak to, a jadłem mnostwo aptecznych. Próbowałem wgrać najnowszego NFSa (Rivals chyba) na jebaną płyte CD i się dziwiłem że nie wchodzi xD
bardzo zdradliwa substancja, wydaje ci się że jesteś trzeźwy a jesteś porobiony w opór. Nie można porównać z niczym aptecznym, po klonazepamie (zwanym też denaturatem wśród benzosów) przynajmniej wiesz że cie zmuliło i jesteś naćpany, a po tym złudne uczucie trzeźwości i amnezja czego normalne klony nie wykazują. Bardziej (paradoksalnie) pobudza niż usypia
Kocham benzodiazepiny, naprawdę, ale tego gówna nie trawię, nie widzę sensu żeby to brać, nie ma żadnego zastosowania. Gdyby chociaż nie ogłupiało to jeszcze, ale amnezja+otępienie to zbyt wiele
Oczywiście bylem idiotą i zlizalem niewidzialną ilość z końca zapałki zamiast rozpuścić i dawkować strzykawką. Efekt był taki, że obudziłem się w poniedziałek po całym weekendzie i nie wiedziałem co się ze mną działo.
Później pamięć wróciła, a przynajmniej jej część, i okazało się, że jeszcze żadne benzo mnie nie ogłupiło jak to, a jadłem mnostwo aptecznych. Próbowałem wgrać najnowszego NFSa (Rivals chyba) na jebaną płyte CD i się dziwiłem że nie wchodzi xD
bardzo zdradliwa substancja, wydaje ci się że jesteś trzeźwy a jesteś porobiony w opór. Nie można porównać z niczym aptecznym, po klonazepamie (zwanym też denaturatem wśród benzosów) przynajmniej wiesz że cie zmuliło i jesteś naćpany, a po tym złudne uczucie trzeźwości i amnezja czego normalne klony nie wykazują. Bardziej (paradoksalnie) pobudza niż usypia
Kocham benzodiazepiny, naprawdę, ale tego gówna nie trawię, nie widzę sensu żeby to brać, nie ma żadnego zastosowania. Gdyby chociaż nie ogłupiało to jeszcze, ale amnezja+otępienie to zbyt wiele
Clonazolam - clonitrazolam
Kocham benzodiazepiny, naprawdę, ale tego gówna nie trawię, nie widzę sensu żeby to brać, nie ma żadnego zastosowania. Gdyby chociaż nie ogłupiało to jeszcze, ale amnezja+otępienie to zbyt wiele
Ta wypowiedź spowodowała że nie zamówiłem tej benzodiazepiny.
A jakie polecasz?
Clonazolam - clonitrazolam
Tzn. żeby nie było, nie opieralem tamtej wypowiedzi na jednorazowym przedawkowaniu. Wielokrotnie podchodziłem do klonazolamu i zawsze z uczuciem, że to nie to, że to się nie nadaje do ćpania, nie nadaje się do niczego. Chyba, że w pracy w jakiejś fabryce smrodu przy taśmie gdzie nie trzeba dużo mysleć tylko przeczekać te 8 godzin. Idealne do zabicia czasu, ale niczego więcej. Na kilkunastogodzinną podróż w autokarze też, żeby być tym warzywem (tak, warzywem, bo stajecie się nim niezdolnym do myślenia) któremu czas szybciej płynie. Lecz nie można z tej fazy czerpać niczego więcej. Nawet na zejście po stimach czy zabicie badtripa praktycznie wszystko inne jest lepsze.
Moim ulubionym zdecydowanie jest klonazepam. Łatwo go dostać z ogłoszen24, cena nie jest wygórowana, kupowalem paczke za 50 zł. Lubię go tak samo jak opioidy. Jest idealny. Miętowy smak - zastępował mi tic taci od których jestem w sumie uzalezniony xD jest nawet smaczniejszy od nich. Bardzo dobry czas działania, a profil działania jest najlepszy. Wycisza, antagonizuje receptory serotoninowe, wszystkie problemy magicznie znikają - liczy się chwila. Niczym się nie przejmujesz, po prostu żyć nie umierać. Gastrofaza, jedzenie sprawia przyjemność. Czas szybciej płynie. W połączeniu z alkoholem usuwa jego wszystkie nieprzyjemne efekty uboczne typu karuzela w głowie czy nudności i inne takie. Nie czujesz się ogłupiony, amnezja nie występuje, padaczki nie dostaniesz, niczego się nie boisz - bałeś się wcześniej dotknąć pająka? po klonie możesz go nawet zjeść. Piękna rzecz. Miło wspominam nocne spacery z muzyką w uszach, po cmentarzu czy innych opuszczonych i klimatycznych miejscach, wszędzie czujesz się bezpiecznie, czujesz że całe zło zniknęło.
Polecam jeszcze diazepam choć jest słaby (jadlem garściami) i nie jest wart więcej niż 25 zł za paczkę imo. Bardziej sedatywny, mniej przeciwlękowy, idealny na kanapę i obżeranie się przed telewizorem.
Alprazolam to taka wersja demo klona, krócej działa, efekt przeciwlękowy lekko slabszy, mnie to nawet chyba bardziej mulił - łatwiej inni mogli się zorientować że coś wziąłem, bo język mi się plątał (po klonie rzadziej).
Flubromazolam idealny do spania i wyciszenia, on był nawet spoko ale nie ma właściwości rekreacyjnych.
Fenobarbital jeszcze miło wspominam jesli ktos ma mnóstwo czasu i chce sie wyciszyć na długi czas, zupełnie inaczej dziala od benzo, ale trudno mi opisać jego dzialanie. Jednak nie wszystkim się podoba i odradzam w sumie eksperymentow z tym wlasnie ze wzgledu na dlugi okres półtrwania.
o innych nie chce mi sie pisac, wymienilem najciekawsze
Wszystkie apteczne biją na głowe RC wynalazki. Te RC nie są wcale nowe, po prostu się nie przyjęły w medycynie, bo są kiepskie. Klonazolam został zsyntetyzowany w 1971r...A jakie polecasz?
Moim ulubionym zdecydowanie jest klonazepam. Łatwo go dostać z ogłoszen24, cena nie jest wygórowana, kupowalem paczke za 50 zł. Lubię go tak samo jak opioidy. Jest idealny. Miętowy smak - zastępował mi tic taci od których jestem w sumie uzalezniony xD jest nawet smaczniejszy od nich. Bardzo dobry czas działania, a profil działania jest najlepszy. Wycisza, antagonizuje receptory serotoninowe, wszystkie problemy magicznie znikają - liczy się chwila. Niczym się nie przejmujesz, po prostu żyć nie umierać. Gastrofaza, jedzenie sprawia przyjemność. Czas szybciej płynie. W połączeniu z alkoholem usuwa jego wszystkie nieprzyjemne efekty uboczne typu karuzela w głowie czy nudności i inne takie. Nie czujesz się ogłupiony, amnezja nie występuje, padaczki nie dostaniesz, niczego się nie boisz - bałeś się wcześniej dotknąć pająka? po klonie możesz go nawet zjeść. Piękna rzecz. Miło wspominam nocne spacery z muzyką w uszach, po cmentarzu czy innych opuszczonych i klimatycznych miejscach, wszędzie czujesz się bezpiecznie, czujesz że całe zło zniknęło.
Polecam jeszcze diazepam choć jest słaby (jadlem garściami) i nie jest wart więcej niż 25 zł za paczkę imo. Bardziej sedatywny, mniej przeciwlękowy, idealny na kanapę i obżeranie się przed telewizorem.
Alprazolam to taka wersja demo klona, krócej działa, efekt przeciwlękowy lekko slabszy, mnie to nawet chyba bardziej mulił - łatwiej inni mogli się zorientować że coś wziąłem, bo język mi się plątał (po klonie rzadziej).
Flubromazolam idealny do spania i wyciszenia, on był nawet spoko ale nie ma właściwości rekreacyjnych.
Fenobarbital jeszcze miło wspominam jesli ktos ma mnóstwo czasu i chce sie wyciszyć na długi czas, zupełnie inaczej dziala od benzo, ale trudno mi opisać jego dzialanie. Jednak nie wszystkim się podoba i odradzam w sumie eksperymentow z tym wlasnie ze wzgledu na dlugi okres półtrwania.
o innych nie chce mi sie pisac, wymienilem najciekawsze
Clonazolam - clonitrazolam
No nwm... Ja też to chyba odradzam eti 100 razy lepsze ... Raz zarzucone 2 sztuki i prawie nic nie pamietałem, a raz (to była wina kolegi bo mnie namówił) zarzuciłem 4 sztuki, ponoć mnie ostro sieklo ale nic nie pamietam z tamtego wieczoru NIC.
Clonazolam - clonitrazolam
Mam tego cuda 100mg w prochu. Jak to to zrobić by brać po 2mg. Nie znam się na tym, zawsze w tabletkach mialem
- Status:
Clonazolam - clonitrazolam
Rogalx4 rozpuszczasz 100mg w 100ml spirytusu
1ml = 1mg
2ml = 2mg
strzykawka i odmierzasz
Pozatym 2mg to Cie pozamiata ostro chyba, ze masz rzeczywiscie tolerke dosc wyrobiona
1ml = 1mg
2ml = 2mg
strzykawka i odmierzasz
Pozatym 2mg to Cie pozamiata ostro chyba, ze masz rzeczywiscie tolerke dosc wyrobiona
Clonazolam - clonitrazolam
Najgorsze bezno RC z jakim się spotkałem, jak tylko odebrałem paczkę moja pamięć nic więcej nie pamięta To jedna wielka amnezja, skończyło w koszu. Wiem jedno uzależnia w cholerę, Etizolam to cukierki przy tym
Wszystko co "dobre" kiedyś się kończy. Czas odejść od tego snu zwanego RC.
Było miło, poznałem wiele wartościowych ludzi. Jedno mogę powiedzieć wszystkim: Dbajcie o siebie!
Było miło, poznałem wiele wartościowych ludzi. Jedno mogę powiedzieć wszystkim: Dbajcie o siebie!
Clonazolam - clonitrazolam
D**ki c**b też mają, testowałem jets spoko
Wszystko co "dobre" kiedyś się kończy. Czas odejść od tego snu zwanego RC.
Było miło, poznałem wiele wartościowych ludzi. Jedno mogę powiedzieć wszystkim: Dbajcie o siebie!
Było miło, poznałem wiele wartościowych ludzi. Jedno mogę powiedzieć wszystkim: Dbajcie o siebie!
Clonazolam - clonitrazolam
Kupiłem to na próbę trzy sztuki.
Obym coś nie na odpierdalał
Zamknę się w domu, klucz gdzieś schowam
Jak jest z potencjałem usypiającym tego.
Powiedzmy chcę zakończyć sesję z psychodelami.
Zwykłem kończyć Eti a ten Clon się nada?
Obym coś nie na odpierdalał
Zamknę się w domu, klucz gdzieś schowam
Jak jest z potencjałem usypiającym tego.
Powiedzmy chcę zakończyć sesję z psychodelami.
Zwykłem kończyć Eti a ten Clon się nada?
A po nocy przychodzi dzień
A po burzy spokój
A po burzy spokój