Ostatni post z poprzedniej strony:
Mnie on jakoś na ciele specjalnie nie wymęczył.Prawda, że dostałem sraczki ale takiej "standardowej"

W sumie to dobrze, że jej dostałem bo wyglądało to tak. Cholernie długo wchodził. Mija godzina, półtorej, nic.
Więc myślę a pierdzielę to, subtancja nie zadziałała, idę spać.
No ale tu pojawiła się wspomniana sraczka. Przy drugiej sesji w kiblu - tak gdzieś dwie godziny od przyjęcia chomika - poczułem, że coś się zaczyna dziać. No a potem się działo wspaniale.
Więc można powiedzieć, że dzięki sraczce, nie przespałem chomika
