Witam wszystkich, jaki psychodelik da mi najbardziej wizualną fazę, nie rozpierdalając mnie kompletnie mentalnie w tym samym czasie? Od dawna pasjonuje się wszelkiej maści wizualami po psychodelikach, raz spróbowałem 1p-lsd w dawce 300mcg, ale stwierdziłem, że albo to nie działa na mnie jak powinno albo sort słaby - działanie 3h, lekka śmiechawa, wyostrzenie kolorów, zapętlenie myśli na jednej - "oni wiedzą, co ja zrobiłem, jak mogłem to zrobić" - reset co 15 sekund. Najlepiej coś od partnerów forum

Dodam, że bardziej wizualną fazę dały mi już euforyczne beta-ketony.
Pozdrawiam