Właśnie dostałem sampla, na oko 0,5g, może ciut więcej. Zarzuciłem sniffem 70-100mg i ku mojemu zdziwieniu wchodzi gładko, delikatnie tylko można odczuć pieczenie. Lekka poprawa nastroju, euforią bym tego nie nazwał. Jednak musicie mieć świadomość, że jestem kurewskim benzowrakiem, który po przebudzeniu zarzuca minimum 3mg flualpry i dopiero może funkcjonować. Do tego sporo metkata waliłem w ostatnich miesiacach IV, co na profil działania 3mmc też pewnie ma jakiś wpływ.
Kusi mnie w chuj, aby zaaplikować tą trójkę w strzkawkę i podać IV, ale jednak wybiorę wydajniejszy sposób. Na hr czytałem, że najlepsza droga podania to pr, wtedy wypierdala w kosmos i zamierzam tę metodę wypróbować.
W razie niepowodzenia, mam jeszcze kaps 250mg do podania oralnego
Napiszę jak efekty po solidnym przetestowaniu.