Po dopalaczach rozpalał nago ognisko na podłodze. Później chciał skoczyć z 10. piętra

Chyba miał jakiegoś survivalowego tripa

mialem to samo po sortach od trzynastki

OomAmee, Powinno być jak w stanach. Tam jak policja widzi murzyna w samochodzie to strzela bez zastanowienia. U nas powinno być, że jak policja widzi kogoś po dopalaczach to może otworzyć ogień bez ostrzeżenia A tak na serio to się zastanawiam co ta patologia kupuje od tych pato-dilerów.....

To sranie nie skończy się nigdy. Zawsze jak media podłapią jakiś temat to będą wszystko pod to podpinać.
Ktoś umarł? Pewnie po dopach.
Ktoś kogoś zabił? Pewnie po dopach.
Ktoś staruszkę potrącił na pasach? Pewnie po dopach prowadził i widział demony.
Jakiś czas trzeba przeczekać i znowu na ileś tam miesięcy minie.
Wkurza tylko coś innego. Media tak nakręcają sprawę, że coraz więcej służb się do tego podpina - już są artykuły, że ministerstwo finansów zaczyna walczyć z dopami, potem że ci od spraw wewnętrznych, teraz już jest wysyp artykułów, że policje uzbrajają w nowe narko-testy i mają zwiększyć ilość kontroli.
Jak działa taki narko-test każdy wie Nie sprawdza czy jesteś pod wpływem tylko ogólnie czy brałeś przez ostatnie X dni. Już pomijam dokładność tych "urządzeń" za gruby hajs.

GrzybeQ, pewnie jakiś syf, który zbyt mocno go poschizował - strzelałbym w hexen, lub mdphp. Albo bardziej prawdopodobne miks schizującego syfu

Najadł się spleśniałego chleba i go oświeciło za mocno

Przypominam, że równie dobrze to mógł być - w pełni legalny - muchomor czerwony.

Gandalf wrote: ↑

6 years ago

GrzybeQ, pewnie jakiś syf, który zbyt mocno go poschizował - strzelałbym w hexen, lub mdphp. Albo bardziej prawdopodobne miks schizującego syfu

Hexen tutaj to łagodny wyrok. Byłem z pół roku temu w Wrocławiu i tam sprzedawali (w stacjonarce) speedującą maczane i po efektach stawiałbym na jakiegoś najtańszego pirolidynoketona typu mphp.