Około dwóch tygodni z przerwami 1-2 dni, leciałem ze specyfikami 3cmc, 3mmc, 2mmc. Nie mieszałem, ilości to ok. 1-2 g na dobę, rozłożone na cały dzień. Sen w miarę regularny, jedzenie również. Po skończeniu badań, borykam się z problemem prądów przechodzących przez całe ciało przy ruchach gałek ocznych - coś okropnego. Żadna suplementacja, spacery, treningi nie pomagają.
W laboratoryjnych warunkach przyjąłem 100mg 3cmc - wszystko zniknęło jak ręką odjął, ale tylko na jeden dzień. Rano było to samo.
Z góry dzięki za wasze odpowiedzi, chętnie poczytam wasze historie
