Kris86 wrote: ↑5 months ago
Panowie Libido
lepsze na 3cmc czy 4mmc?
Co do ogólnej zasady, to najlepsze i nieporównywalne było po 4-mmc (ale mówię o tym oryginalnym). Na drugim miejscu po 3-mmc. Nie wiem (jeszcze), jak po obecnym sorcie tego v.
Pisząc 4-mmc, masz zapewne na myśli analogi 4-mmc, które nie umywają się do prawdziwego pierwowzoru sprzed wielu już lat. Dlatego zdecydowanie lepsze jest 3-cmc do celów seksualnych. Analogi 4-mmc mogą przez chwilę podobnie posmyrać jak prawdziwy, dawny mef, ale faza szybko się kończy, więc potrafi tylko podkurwić i zostawić na lodzie. Później kolejne dorzutki tylko coraz mocniej potrafią wkurwiać i ostatecznie tylko zmęczyć. A po dobrym metaklefie jest ta odpowiednia doza euforii i podniecenia. Oczywiście nie umywa się to do mefa, ale może być. Ja osobiście wolę 3-mmc. To prawdziwe działa odpowiednio: bardzo duże libido, długie działanie, więc nie wkurwia konieczność dorzucenia za często, poza tym niejako dodaje się, to znaczy, że sesja może trwać i trwać, o wiele dłużej, niż po chlorach. Jeszcze raz podkreślam, że piszę o zasadzie, o prawdziwym 3-mmc. Ale NA RAZIE nie wiem, czy te wymogi spełnia obecny sort sklepu.