Cóż to może być? Ciocia Krystyna.
Cóż to może być? Ciocia Krystyna.
Siemka wszystkim zgromadzonym, czytającym owy temat! Wiara, pytanie za miliard pkt!(żebym chociaż mógł dać komuś 1pkt..) Ostatnio na rejonach krąży kryształ, który widzicie na poniższych zdjęciach. Jak myślicie, co to może być, oraz skąd może pochodzić?
Działanie:
++++++++++
+ clearhead.
+ libido +
+ eufo/speed - 30/70
+ gadatliwość.
+ dawka 50mg robi robotę.
+ wydajność.
--------------
- strasznie, dosłownie JEBIE czymś dziwnym na kilometr, na moje rozpuszczalnikiem. Przypomina zapachem trochę stare sorty 4-mmc sprzed delegalizacji.
- zbytnio nie gryzie, ale większego śledzia +300mg za chuja nie dasz rady przyjąć w komore.
- smak kurewski, ale znośny przy małych śledziach.
- po godzinie od przyjęcia w komorę obraz zaczyna się jebać, bez żadnej stymulacji. Trwa to około 2/3h.
- przez godzinę ok, wręcz zajebiście. Ale po godzinie - czytaj wyżej..
- lekko wilgotny.
Na moje jest to 3-cmc Perfect od Synthetics, ale ekspertem nie jestem, więc mogę się mylić..
Ps. Nie patrzcie na porysowany stół xD Przeżył już swoje.. xD
Działanie:
++++++++++
+ clearhead.
+ libido +
+ eufo/speed - 30/70
+ gadatliwość.
+ dawka 50mg robi robotę.
+ wydajność.
--------------
- strasznie, dosłownie JEBIE czymś dziwnym na kilometr, na moje rozpuszczalnikiem. Przypomina zapachem trochę stare sorty 4-mmc sprzed delegalizacji.
- zbytnio nie gryzie, ale większego śledzia +300mg za chuja nie dasz rady przyjąć w komore.
- smak kurewski, ale znośny przy małych śledziach.
- po godzinie od przyjęcia w komorę obraz zaczyna się jebać, bez żadnej stymulacji. Trwa to około 2/3h.
- przez godzinę ok, wręcz zajebiście. Ale po godzinie - czytaj wyżej..
- lekko wilgotny.
Na moje jest to 3-cmc Perfect od Synthetics, ale ekspertem nie jestem, więc mogę się mylić..
Ps. Nie patrzcie na porysowany stół xD Przeżył już swoje.. xD
- Attachments
-
- 20200803_172413.jpg (4.44 MiB)
-
- Screenshot_20200804-124359_Gallery.jpg (1.37 MiB)
-
- 20200803_172515.jpg (3.8 MiB)
Cóż to może być? Ciocia Krystyna.
Faktycznie wygląda na 3-CMC... ale źródła nie jestem w stanie określić...
ZABRONIONE pisanie o: metodach, czasie i kraju wysyłki czy płatności; szczegółach pakowania, nazwach sklepów spoza forum lub innych forach.
Orientacyjna liczba dni lotu/oczekiwania - dozwolona. Daty/dni tygodnia - zabronione!
NIE porównuj sklepów w działach partnerskich. Nie pytaj tam o produkty, których sklepy nie oferują. Są od tego inne działy!
NIE piszemy treści w stylu ktoś coś pomoże czy sprzeda, forum to nie ogłoszenia!
NIE linkuj obrazków! Każdy wrzucany obrazek musi zostać osadzony w odpowiednich tagach lub jako załącznik.
Poradnik dodawania zdjęć | How to add photos?
Rangi na forum | Ranks on forum
Awans na pełnoprawnego użytkownika | Promotion to a full-fledged user
Jak pisać opinie? | How to write reviews?
Zakaz promocji i pisania o marketach z deep webu. | Prohibition of promotion and writing about deep web stores.
Orientacyjna liczba dni lotu/oczekiwania - dozwolona. Daty/dni tygodnia - zabronione!
NIE porównuj sklepów w działach partnerskich. Nie pytaj tam o produkty, których sklepy nie oferują. Są od tego inne działy!
NIE piszemy treści w stylu ktoś coś pomoże czy sprzeda, forum to nie ogłoszenia!
NIE linkuj obrazków! Każdy wrzucany obrazek musi zostać osadzony w odpowiednich tagach lub jako załącznik.
Poradnik dodawania zdjęć | How to add photos?
Rangi na forum | Ranks on forum
Awans na pełnoprawnego użytkownika | Promotion to a full-fledged user
Jak pisać opinie? | How to write reviews?
Zakaz promocji i pisania o marketach z deep webu. | Prohibition of promotion and writing about deep web stores.
Cóż to może być? Ciocia Krystyna.
Opis działania przypomina mi 3-CMC, z wyglądu też raczej bym postawił na ten odczynnik, ale dziwi mnie że mówisz że nie gryzie...
Mam pośród moich znajomych najmocniejszą kichawę, a i tak 3-CMC w jedną komorę daję max 100 mg, takie 300 to by mi przez myśl nie przeszło(mam słabość do walenia w nos i każdy odczynnik jaki wpada mi w ręce, prędzej czy później próbuję tak podać, stąd już mi się zahartował).
Podejrzewam że może być to 3-CMC krystalizowane z roztworu z czymś lżejszym dla nosa.
Często bierzesz?
Jeśli nie, to 50 mg 3-CMC faktycznie powinno robić robotę.
Mam pośród moich znajomych najmocniejszą kichawę, a i tak 3-CMC w jedną komorę daję max 100 mg, takie 300 to by mi przez myśl nie przeszło(mam słabość do walenia w nos i każdy odczynnik jaki wpada mi w ręce, prędzej czy później próbuję tak podać, stąd już mi się zahartował).
Podejrzewam że może być to 3-CMC krystalizowane z roztworu z czymś lżejszym dla nosa.
Często bierzesz?
Jeśli nie, to 50 mg 3-CMC faktycznie powinno robić robotę.
Cóż to może być? Ciocia Krystyna.
Atom kiedyś miał cos podobnego ale wątpię żeby się ustało do tego czasu
Cóż to może być? Ciocia Krystyna.
Napiszę Ci tak.. kryształ wpierdalam raz na ruski rok, być może dlatego tak mocno na mnie działa xD A co do tego, że zbytnio nie gryzie.. Niektórzy liczą % krwi, w alkoholu.. U mnie jest tak, że liczę % krwi w hexenie Od ponad roku mam tak, że ledwo co czuję w nosie obojętnie jaką substancje.. Ktoś przy mnie zapierdoli 50mg czegoś, to nie raz ten ktoś płacze i jęczy z bólu, ponieważ tak mocno napierdala go w nosie.. xD a ja po chwili zapierdole śledzia max 150mg i praktycznie nic nie czuję.. ino łagodny spływ xD komora do wymiany, że tak napiszę.. :p Tak, wiem. Zabolało Cię to, co właśnie przeczytałeś. Hexen jest tak mocnym gównem, co uzależnia, że ledwo co da się z tego wyjść.. (raz spróbujesz - masz chęci na następnego śledzia.. Takie trochę szczęście, w nieszczęściu.. Pozdro dla kumatych ) Uzależnienie jest tak mocne, że czasem siła woli jest zbyt słaba, by móc przezwyciężyć chęci zapierdolenia następnego śledzia.. Wiesz co? Napiszę Ci o czymś(skierowane jest to również do wszystkich użytkowników dopka. Nie chcę po prostu zakładać nowego tematu.) mianowicie:NieZwyczajnie wrote: ↑4 years agoOpis działania przypomina mi 3-CMC, z wyglądu też raczej bym postawił na ten odczynnik, ale dziwi mnie że mówisz że nie gryzie...
Mam pośród moich znajomych najmocniejszą kichawę, a i tak 3-CMC w jedną komorę daję max 100 mg, takie 300 to by mi przez myśl nie przeszło(mam słabość do walenia w nos i każdy odczynnik jaki wpada mi w ręce, prędzej czy później próbuję tak podać, stąd już mi się zahartował).
Podejrzewam że może być to 3-CMC krystalizowane z roztworu z czymś lżejszym dla nosa.
Często bierzesz?
Jeśli nie, to 50 mg 3-CMC faktycznie powinno robić robotę.
Ludzie, proszę. Doradźcie.. Jestem tak mocno wpierdolony w to gówno, że straciłem dzisiaj właśnie miłość mojego życia. Jak mam kurwa z tego wyjść.. Z Hexen'em mam kurwa styczność 24/7. Wiadomo - ilości. Dniówki liczę w tysiącach.. Ale nie raz potrafię się kurwa naćpać samym pyłem, co unosi się w powietrzu, podczas dzielenia.. Raz wejdzie mi to do krwiobiegu i chuj.. Po ptokach.. Przez tą zjebaną pizde mam wtedy chęci zapierdolenia następnego śledzia i błędne koło zaczyna nabierać obrotów.. Jestem świadomy tego, że jestem w to wpierdolony po uszy. Doradźcie proszę jakie mam zamówić leki, które pomogą mi z tego wyjść.. Jeśli chodzi o clonozepan, xanax i inne chuje, muje, dzikie węże - mam dosłownie zero pojęcia o tym wszystkim i chuj wie co mi pomoże w razie w(wypluć!), gdy ponownie będę pod wpływem.. Oraz co mi pomoże będąc trzeźwym.. Nie chcę tego wypierdalać, ale to jest silniejsze ode mnie.. Dlatego o tym napisałem. Cały czas jestem człowiekiem, z którego śmiało można brać przykład w wielu sytuacjach. Ale zaczynam zauważać, że to gówno ciągnie mnie na samo dno.. Szczerze? Momentami mam chęci samowolnie wybrać się do psychiatry..(ale tylko pod wpływem i dzień po. .). Muszę z tego wyjść, bo jak tak dalej pójdzie, to pierdolne prędzej czy później samobója.. Nie pytajcie, co moja psychika zaczyna mi wypierdalać za sygnał na moje oczy.. Od knapa mówiłem oraz byłem w przekonaniu, że wszystko to, co jest "nadprzyrodzone", nie ma racji bytu, ponieważ w tak idealnym świecie nie mogą występować tzw "bugi". Ale sprawy zaczynają powoli zachodzić tak daleko, że przez to gówno zaczynam momentami odmawiać nawet pocierz .. Przedmioty same się ruszają(naprawdę!!), wszędzie widzę szybienice z rzeczy, które nigdy tego nie przypominały.. Ostatnio nawet jak złapałem na środku kabel do ładowania bez ładowarki, to na moich oczach sam z siebie skręcił się w szybienice i nie miałem siły, by go rozwiązać.. Wpierdalam to gówno od paru lat, na początku nie sądziłem, że po paru latach tak mocno odegra się to na mojej psychice.. (taka przestroga dla wszystkich, którzy zaczynają zabawę z hexenem..) im dalej w las, tym ciężej znaleźć drogę powrotną.. Wydaje mi się, że jestem inteligentnym człowiekiem, w pełni świadomy tego, co wokół mnie się dzieje. Ale to, co ostatnio dzieje się z moją psychiką.. Ja pierdole.. Psychika albo tzw "bugi"(szczerze? Wolałbym, żeby jednak te "bugi" się okazały się prawdę..) Dobra, w skrócie napiszę tak -
Jakie próby rozwiązania owej sytuacji z pozytywnym skutkiem, będą dla mnie najlepsze? Piszę się na wszystko.. Ale ostatecznością będzie psychiatra czy coś.. Najpierw chcę spróbować samemu wyjść z tego gówna.. Fundusze na leki są nieograniczone(no chyba, że wyjdzie mi to z 5 koła.. : o to wiadomo )
Ludzie z dopek.eu - wierzę w was, że mi doradzicie! Dałbym każdemu plusa, co mi doradzi, ale nie mam niestety rangi user.. (kiedyś, jak być może awansuje, to wynagrodze każdego plusem, za doradzenie mojej osobie! Obiecuje!)
PS. Pierwszy raz w życiu napisałem coś takiego publicznie... Naprawdę mam nadzieję, że jakoś mi doradzicie, ponieważ powoli przestaje widzieć wyjście drogi ewakuacyjnej z aktualnej sytuacji..
(jeśli jakiś admin stwierdzi, że nadaje się to na osobny temat - śmiało. Oddzielcie pierwszą część od drugiej i jechana )
Pozdro!
Cóż to może być? Ciocia Krystyna.
skoro wspominasz o braku silnej woli - to sam nie wyjdziesz...
psychiatra też się nie przyda... tutaj potrzebna jest fachowa i profesjonalna pomoc grona osób zajmujących się na co dzień terapią uzależnień... od lekarza po psychologa / psychiatrę / psychoterapeutę...
to bardzo dobrze... bo jak już sam widzisz, że to Cię przerasta to w "pewien sposób" szukasz pomocy...
będąc na Twoim miejscu udałabym się do specjalistycznego ośrodka... to pierwszy krok... inaczej się nie da... to ostatni dzwonek... Twoje być, albo nie być...
zatem weź to do siebie co napisałam wyżej... przyznać się do błędu i zacząć leczenie to pierwszy mały krok do wyjścia z tego...
ale najpierw musisz sobie zdać sprawę, że innej drogi nie ma...
ZABRONIONE pisanie o: metodach, czasie i kraju wysyłki czy płatności; szczegółach pakowania, nazwach sklepów spoza forum lub innych forach.
Orientacyjna liczba dni lotu/oczekiwania - dozwolona. Daty/dni tygodnia - zabronione!
NIE porównuj sklepów w działach partnerskich. Nie pytaj tam o produkty, których sklepy nie oferują. Są od tego inne działy!
NIE piszemy treści w stylu ktoś coś pomoże czy sprzeda, forum to nie ogłoszenia!
NIE linkuj obrazków! Każdy wrzucany obrazek musi zostać osadzony w odpowiednich tagach lub jako załącznik.
Poradnik dodawania zdjęć | How to add photos?
Rangi na forum | Ranks on forum
Awans na pełnoprawnego użytkownika | Promotion to a full-fledged user
Jak pisać opinie? | How to write reviews?
Zakaz promocji i pisania o marketach z deep webu. | Prohibition of promotion and writing about deep web stores.
Orientacyjna liczba dni lotu/oczekiwania - dozwolona. Daty/dni tygodnia - zabronione!
NIE porównuj sklepów w działach partnerskich. Nie pytaj tam o produkty, których sklepy nie oferują. Są od tego inne działy!
NIE piszemy treści w stylu ktoś coś pomoże czy sprzeda, forum to nie ogłoszenia!
NIE linkuj obrazków! Każdy wrzucany obrazek musi zostać osadzony w odpowiednich tagach lub jako załącznik.
Poradnik dodawania zdjęć | How to add photos?
Rangi na forum | Ranks on forum
Awans na pełnoprawnego użytkownika | Promotion to a full-fledged user
Jak pisać opinie? | How to write reviews?
Zakaz promocji i pisania o marketach z deep webu. | Prohibition of promotion and writing about deep web stores.
Cóż to może być? Ciocia Krystyna.
Karpik Na dobry początek, zmiejsz dawkę. Nie wyjdziesz tego z dnia na dzień osiągając gram dziennie... Przez jeden dzień zapisuj sobie za każdym razem kiedy bierzesz i ile bierzesz.
Następnego dnia, każdą z tych dawek zmniejsz sobie o np. 10 mg, jeśli masz jeszcze tyle siły w sobie to nawet o 20 mg i pamiętaj, że jeśli w zeszycie zanotowałeś że wziąłeś 8 dawek w ciągu dnia, to od tego momentu w żadnym wypadku nie bierz więcej niż 8 dawek w ciągu dnia.
Jeśli chodzi o leki, xany, klony itp: jeśli nie śpisz po nocach i walisz kolejne dawki stimów żeby mieć siłę działać dalej bez snu, benzodiazepiny ci się przydadzą, 0,5 mg klonazepamu albo alprazolamu, bierzesz na 20 minut przed położeniem się, wtedy powinieneś ładnie spać(pamiętaj, po klonazepamie powinieneś przespać dobre 9 godzin żeby było ok). Benzodiazepiny pomogą też w walce z lękami, ale o tym pomyślimy jak będzie ci szło zmiejszanie dawek
Jeśli po tygodniu na mniejszej dawce będziesz sobie radził, to możesz teraz zmiejszyć też ilość dawek, zmień godziny w których bierzesz, tak żeby odstęp między każdą dawką był w miarę równy.
Stopniowo co tydzień zmniejszaj na przemian wysokość i ilość dawek.
Znajdź w internecie kalkulator zapotrzebowania kalorycznego, oblicz swoje zapotrzebowanie, od dzisiaj jesz właśnie tyle. Na głodniaka się nie zregenerujesz. Pij dużo wody, tak ze dwa L dziennie, albo i więcej jeśli masz taką potrzebę. Rozumiem twój lęk przed psychiatrą, ale dietetyka chyba odwiedzić możesz i bym ci to polecał.
Pij zieloną herbatę od czasu do czasu.
Jeśli nie masz niedowagi, zacznij uprawiać sport. Powiedz komuś z najbliższych że odstawiasz, bo przyda ci się wsparcie.
Jak będziesz mi tu pisał o tym jak ci idzie, jakie różnice obserwujesz itp to może będę w stanie ci więcej doradzić
Następnego dnia, każdą z tych dawek zmniejsz sobie o np. 10 mg, jeśli masz jeszcze tyle siły w sobie to nawet o 20 mg i pamiętaj, że jeśli w zeszycie zanotowałeś że wziąłeś 8 dawek w ciągu dnia, to od tego momentu w żadnym wypadku nie bierz więcej niż 8 dawek w ciągu dnia.
Jeśli chodzi o leki, xany, klony itp: jeśli nie śpisz po nocach i walisz kolejne dawki stimów żeby mieć siłę działać dalej bez snu, benzodiazepiny ci się przydadzą, 0,5 mg klonazepamu albo alprazolamu, bierzesz na 20 minut przed położeniem się, wtedy powinieneś ładnie spać(pamiętaj, po klonazepamie powinieneś przespać dobre 9 godzin żeby było ok). Benzodiazepiny pomogą też w walce z lękami, ale o tym pomyślimy jak będzie ci szło zmiejszanie dawek
Jeśli po tygodniu na mniejszej dawce będziesz sobie radził, to możesz teraz zmiejszyć też ilość dawek, zmień godziny w których bierzesz, tak żeby odstęp między każdą dawką był w miarę równy.
Stopniowo co tydzień zmniejszaj na przemian wysokość i ilość dawek.
Znajdź w internecie kalkulator zapotrzebowania kalorycznego, oblicz swoje zapotrzebowanie, od dzisiaj jesz właśnie tyle. Na głodniaka się nie zregenerujesz. Pij dużo wody, tak ze dwa L dziennie, albo i więcej jeśli masz taką potrzebę. Rozumiem twój lęk przed psychiatrą, ale dietetyka chyba odwiedzić możesz i bym ci to polecał.
Pij zieloną herbatę od czasu do czasu.
Jeśli nie masz niedowagi, zacznij uprawiać sport. Powiedz komuś z najbliższych że odstawiasz, bo przyda ci się wsparcie.
Jak będziesz mi tu pisał o tym jak ci idzie, jakie różnice obserwujesz itp to może będę w stanie ci więcej doradzić
Cóż to może być? Ciocia Krystyna.
Walenie krysztalu i benzo na spanie codziennie? Wpierdalasz hoscia na jeszcze wieksza mine..
Cóż to może być? Ciocia Krystyna.
Zmieniłem miejsce zamieszkania, wszystko trzymam w lesie tak daleko, że na samą myśl odechciewa mi się tam jechać i coś wziąć.. zakupiłem sobie clonozepam + relanium i szczerze mogę napisać, że pomagają... dziękuję Ci Gargameli za te rady. Ale chyba sam sobie poradzę, jeśli nie dam rady - dam się mimowolnie na odwyk!Gargameli wrote: ↑4 years agoskoro wspominasz o braku silnej woli - to sam nie wyjdziesz...
psychiatra też się nie przyda... tutaj potrzebna jest fachowa i profesjonalna pomoc grona osób zajmujących się na co dzień terapią uzależnień... od lekarza po psychologa / psychiatrę / psychoterapeutę...
to bardzo dobrze... bo jak już sam widzisz, że to Cię przerasta to w "pewien sposób" szukasz pomocy...
będąc na Twoim miejscu udałabym się do specjalistycznego ośrodka... to pierwszy krok... inaczej się nie da... to ostatni dzwonek... Twoje być, albo nie być...
zatem weź to do siebie co napisałam wyżej... przyznać się do błędu i zacząć leczenie to pierwszy mały krok do wyjścia z tego...
ale najpierw musisz sobie zdać sprawę, że innej drogi nie ma...
NieZwyczajnie, szczerze? Ale tak naprawdę szczerze? W teorii może i dobrze to wygląda, ale w praktyce przez Ciebie wpadłbym w jeszcze większe gówno :p clon albo relanium + semax + waleriana i człowiek czuje się tak zajebiście, że rzygać się chce na samą myśl o ćpaniu Byłem na mostku sterydowym na samym HCG bez testosteronu i być może również to było powodem moich problemów.
Pozdro!
Cóż to może być? Ciocia Krystyna.
Przy okazji Karpik, jak chcesz wyjść nałogu skorzystaj ze wsparcia terapeuty uzależnień - bardzo pomaga - mi Np pomógł w zachamowaniu uzależnienia - nie jestem abstynentem ale nauczyłem się panować nad częstotliwością i ilością - dziś korzystam okazjonalnie z dóbr laboratoriów da się ale to ciężka praca