OomAmee wrote: ↑

5 years ago

Haha. U mnie podobnie się odbywa z godzinami snu:

"Pamiętaj, minimum 6 godzin snu!"
"OK, nic się nie stanie, jak raz pośpię 4,5 h" (sypiam w cyklach 1,5 h, stąd taki przelicznik)
"Dobra, 3 h też wyjątkowo styknie"
"Aaaa na 1,5 h to już się nie warto kłaść, tylko się rozdrażnię. Przetrzyma się ten dzień na jakimś stimie"

Po paru godzinach rozpoczyna się chemiczna walka ze snem i psychologiczna ze wkurwieniem na siebie, że po raz któryś poleciał dokładnie ten sam schemat
Ile razy tak minęła noc, to już nie policzę.
A wszystko przez 3 micro

Hahah kurwa skąd ja to znam



U mnie chyba nie ma jakoś specjalnie skutków ubocznych, znaczy może i są, ale ich jeszcze nie widzę.
Wjebałem w tym roku pewnie spokojnie ponad 100g ćpania w siebie.
Nos to chyba mam ze stali, bo nic z nim nie jest, tylko raz czy dwa miałem strupy w nosie, krew nigdy nie leciała i z 3 razy miałem te fluki żółte.
Z motywacją, koncentracją jakiś większych problemów nie ma, bo suplementuje się.
Psychika ok, taka jaka była, to taka jest.
Z pieniędzmy nie ma problemu, mam własną firmę, a z ćpaniem nigdy nie było na zero.

Lecz chyba trzeba z tym kończyć, nic już jakoś specjalnie nie działa, snif czy bombka mniejsza niż 400mg nie ma sensu, bo nawet jej nie poczuję i to nie ma znaczenia jaki sort(chodzi o euforyki 3 i 4cmc,oraz 3mmc, bo stymulatnów nie biorę)
Neuroprzekaźniki musza być ostro popalone

Najgorsze tylko te zjazdy, męczarnie, żałowanie że zamawiałem coś, żałowanie że wypiłem i zaćpałem potem, że znowu schemat się powtórzył.

No i paraliże senne mi zostały, więc są skutki uboczne.

moje wyniki wyszly takie ze stwierdzono u mnie nerwice i wotroba przeciozona strasznie lekarzowi powiedzialem ze to przez alkohol wodke i wina to powiedzial mi ze jeszcze troche i wotroba zostanie rozjebna jak sito . dlatego wziolem sie za boks i diete i stop z rc na chwile obecna .jak zajebie rc to wieci sami co nerwy robio wtedy ... biore na wotrobe ostropest plamisty i choline czas pokaze jak bedzie dalej kolejne wizyte mam za 2 tyg i zobacze czy jakas poprawa bedzie jak nie to czeka mnie dlugie leczenie

Boss, jakbys mial mocno rozjebana dostalbys heparegen.
A tymczasem uwazaj ze smazonym i alko

Bdb na watrobe dzialaja jajeczka ktore zawieraja lecytyne.

Wizzair, Wszystko wyszlo nerwica plus rc hep nep i w glowie mi sie pierdoli . nerwica wziela mi sie chyba od rc bo nigdy nie mialem takich jazd . zobaczymy czas pokaze jak wotroba bedzie jeszzce musze trzustke zbadac bo czasen senny jestem a moze cos z cukrem mam mam ?

Z ta nerwica mozliwe, bo ja jakos nie bylem specjalnie nerwowy zanim zaczelem brac, a teraz mam tak ze czasami szkoda mi sie robi osoby z ktora rozmawiam.
Mam nadzieje ze jest to tymczasowy efekt, bo na szczescie nie robie tak po paru dniach przerwy.
Jednak cos musi w tym byc.

Boss, Witaj w klubie zaburzeń nerwicowych NEP zapewne dołożył swoje bo ja też głównie to brałam
Natomiast ty wysławiasz sie tak chaotycznie i na tyle błędnie, że podejrzewam u Ciebie mase innych problemów

Rathy, proszę cie badzo o pilmy kontakt na gg ***** albo w sytuacje kryzysowe pilne

Wiadomość moderatora

Rathy, nerwica to wszystko przez rc ale coz moj wybor ;] musze liczyc sie z problemami. trenuje boks i mam zdrowa diete przez dietetyka ustalona i jest coraz lepiej mordko . zdrowia zycze cie

sorry za offtop, ale dobrze mi siadł ten 3c micro po 10mg clona i 450 tramadolu moze dlatego taka dziwna faza wjechala

Esperanto, skoro dziwna faza wjechała to jak coś mogło dobrze 'siąść'?
tu nie ma działu sytuacje kryzysowe, jest na Hy jak coś
a wołasz o osobę, która prawie umarła albo jest o tym głęboko przekonana nie brzmi obiecująco
jak żyjesz i masz jakieś pytania to wal śmiało tu albo na pw
gg jest już niemodne

troche zmulony jestem przestalalem dojadać 3cmcki i wody duzo pije

Esperanto, pij woda miod cytryna i szczypta soli i wypij 3 szklanki dziennie i jakies dobre witaminy sobie kup i omega 3 to polecam osobiscie

Boss, dzięki za rade
ALPRA mnie na nogi postawiła już jest git

Zależy o jakie substancje chodzi:)
benzo, opio (oprocz tego że dawkowanie można pojebać i umrzeć) mają znikomą szkodliwość fizyczną, chyba że się uzależnisz ale uzależnienie niezależnie od czego jest złe i wyniszcza człowieka. Jedynymi "spoko" substancjami są sajko typu. ald-52, 1p-lsd, 4-ho-mipt. bo nie uzależniają:) W każdym razie trzymaj się od tematu RC z daleka:)
A to co ja zaobserwowałem:
depresja, zanik zainteresowań, lata życia wyrwane z pamięci

Esperanto, kup sobie kakao bio i migdaly jedz i pij bardzo dobre dla organizmu polecam