Dopek`s rhymes

Free discussions not related directly to the topic of the forum.
Status:
Morrison
Psychonauta
User avatar
Morisson
Posts: 536
Joined: 3 years ago
Reputation: 801

Dopek`s rhymes

Unread post by Morrison » 2 years ago

Latest post of the previous page:

Pamietaj mordo nie ma sytuacji bez wyjścia
I nie zajebiesz sam sobie z liścia
Suma upadków powinna być zeru bliższa
Licząc minusy
Czekasz na plusów przyjścia
odbicie musi być od czegos
Niestety jest tak ze od dna jakiegoś
Jeśli możesz to góry przenoś
I to jest oznaka zwycięstwa
Wygrywają te grę stajesz się królem swojego księstwa
Panujesz nad wszystkim
Kontrolujesz zyski
A straty maja tylko poziom niski
Nie opowiem ci o wszystkim
Odgrywasz główna rolę w tym dramacie paryskim
Resztę poznasz sam
Poznając sam siebie, będąc sobie bliskim
Nic o nas bez nas.

Status:
KotPerski
Odkurzacz
User avatar
Użytkownik
Posts: 850
Joined: 4 years ago
Reputation: 263

Dopek`s rhymes

Unread post by KotPerski » 2 years ago

jestem perskim kotem
ciezko mi sie wziąc za robote
wole zarobic na lewo
niz na budowie wpierdalać pomelo
:)

Status:
Morrison
Psychonauta
User avatar
Morisson
Posts: 536
Joined: 3 years ago
Reputation: 801

Dopek`s rhymes

Unread post by Morrison » 2 years ago

Ten sam dzień ten sam sen
Wiesz ,że to właściwy wybór, że to właśnie ten
A twoje życie to jedna z tych scen
Wielowątkowy scenarousz
Nie życie z dnia na dzień
Za swoje błędy płacisz największą z cen
Robiąc hajs przewiduje straty
Sukces to przywilej dla kumatych
A jeśli do czegos dążysz
Biez to w całości, to nie system na raty
Nie wybuchaj jak Etna
To nic że to dopiero jedna setna
Zdobędziesz wszystko co planujesz
Taki sukcesu masz na jaki zapracujsz
Nic o nas bez nas.

Status:
VudooooUuuBuuu
Sniffiarz
User avatar
Newbie
Posts: 160
Joined: 2 years ago
Reputation: 175

Dopek`s rhymes

Unread post by VudooooUuuBuuu » 2 years ago

Swędzi mnie kuta
Pojadę do burdelu niech obciągną mi druta
Smażę rymy ja lolo
Frajerów niech zapierdolą
Bo życie to nie bajka
Więc zostaw tu lajka
Elo

Status:
Morrison
Psychonauta
User avatar
Morisson
Posts: 536
Joined: 3 years ago
Reputation: 801

Dopek`s rhymes

Unread post by Morrison » 2 years ago

Patrze w dal widzie bliskość
Oglądam się za siebie widze nicość
Strach mnie łapie za szyję
Co z tego, nie może mnie zabić skoro ja już od dawna nie żyje
Ulicami snuje się ją zombi
Myslac dlaczego ludzie w uczucia są tak bardzo skromni
Mijam szare twarze dostając szare myśli od losu w darze
A Bagaż doświadczeń jest moim nadbagarzem
Suma wszystkich strachów pomnożona przez emocji szantaże
Zrównoważe to czego zrobić się nie da, z tym czego zrobić się nie odważę
Zaprzepaszczone spontaniczne pomysły
Szybciej prysły niż przyszły domysły
Nic o nas bez nas.

Status:
Kkos123
Szczur
Newbie
Posts: 40
Joined: 4 years ago
Reputation: 9

Dopek`s rhymes

Unread post by Kkos123 » 2 years ago

mam dosc krysztalu
wszystko wpierdala mnie w nalog
ja do celu dąże pomału
w życiu sa wazniejsze rzeczy niz twaróg

Status:
BendfellsTM
Opiowrak
User avatar
BendfellsTM
Posts: 379
Joined: 3 years ago
Reputation: 195

Dopek`s rhymes

Unread post by BendfellsTM » 2 years ago

Kocham co robię, chociaż czasem męczy łeb
Kiedyś skończę w grobie, dobrze o tym wiem
Mów sobie co chcesz, ale tego potrzebuje
To jest niczym reset, wiele osób nie zrozumie

Podasz no to zjem, podaje to bierz
Raz zarzucam kółko, a raz płonie haze
Ciężka moja głowa, od myśli nadmiaru
Wiele jest stresu, co doprowadza do szału

Dzień zaczynam, od tego rytuału
Biegnę szybko, nigdy pomału
Jak ze mną latasz, koleszko nie żałuj
Nie skacz po kwiatkach, nawet na haju

Niejeden uciekał, wyjść nie dał rady
Ziomek nie zwlekaj, takie zasady
Jebać niebieskich, i z nimi układy
Przestań tak pędzić, kitraj samary

Ziomeczek ten przypał, nosi na gaciach
Prawda w lirykach, gra świeczki nie warta
Zajebią Ci wyrok, och jaka jest strata
Kurwy katują człowieka za grama
Nie potykaj się mordo o te same kłody. :smoke:

Status:
Mutant_error1
Dyso-sensei
User avatar
Newbie
Posts: 205
Joined: 1 year ago
Reputation: 36

Dopek`s rhymes

Unread post by Mutant_error1 » 1 year ago

Co możesz mi zrobić?!
No.powiedz mi co?!
Jak bardzo możesz mnie jeszcz zranić?!
No powiedz jak?!
Do piekła mnie wjebac?!
To nie od ciebie zależy
Nie twój fach
Życia mego kolejny krach
Upadek kolejny
Baaach!
Na twarzy Twojej powoduje szeroki uśmiech
Ahhhh
Znowu mi zajebales plany
Pokrzyżowałes
Pozamieniales drogowskazy
Jestem najebany
Nic nie szkodzi
Lekko ze mną nie miałeś i mieć nie będziesz
Wstanę na nogi
Silny jak nigdy
Już nie walczę od dawna tylko o siebie
Ale o te Dwa Anioły….
Dziękuję Ci Boże że zesłałeś mi je na ziemię
Przepraszam
Tak bardzo Cię przepraszam
Zawiodłem
Nie raz
Jestem słaby….. wiem
Jestem słaby… wiem
Lecz nie poddam się nigdy
Przepraszam….
Chciałem byc szczęśliwy
Chciałem dać szczęście
Uszczęśliwic
Chciałem dać całego Siebie
Wszystko
Oddam zawsze
Serce….
Kocham
Tak bardzo Kocham
Przepraszam
Nadal stoję tu
Kuchnia Techno no i Chuj
Wstaje jutro plan działania
Strategia
Nic się nie zmienia
Bez nich jestem pusty w środku
Nic nie znacze
Pusty
Nic nie warty
….
Odpokutuje wszystkie swoje winy
Nie unikne kary
Nie chce
NajwyżSzy wymiar kary
Przyjmuje
Kocham je tak mocno że aż tego nie pojmuje:(((
Kocham je nad życie
Kocham
Tylko one dwie płoną w moim sercu jak iskierki
Kocham je nad życie
KOCHAM
PRZEPRASZAM…..
….
ZASŁUGUJUJECIE NA LEPSZE życie
Boże nie zabieraj mi ich!!!!!!!!!!😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭

Status:
Mutant_error1
Dyso-sensei
User avatar
Newbie
Posts: 205
Joined: 1 year ago
Reputation: 36

Dopek`s rhymes

Unread post by Mutant_error1 » 1 year ago

Ludzkie fascynacje
Wyobrażeń nieskończoność
Ludzkie nacje
Kazdy ma swoją rację
Każda racja całkiem odmienna od innej
Nikt nie ma racji
Każdy brak racji odmienny od innych nie racji
Paradoksy ciągną się tu jak u SCAM koksu linie
Końca nie widać
Końca nie widać
Nie słychać krzyku
O pomoc wołanie
Czasem.a może nawet zawsze krzyczeć dusza nie przestaje
Nie wiem, tak mi się wydaje
Idę dalej
Szkoda czasu na brak rozmachu
Buch do bucha
I uśmiech już od ucha do ucha
Nosa przymrozic też by wypadało
W końcu upał
Mamy lato
Dwa zero jeden siedem
Techno wgniata mi mózg
Od basu który brutalnie wpada mi do ucha
Chyba biegnę idąc
Się mi tak zdaje
Byłem.tu, chwila moment jedna sekunda
Jestem już tam
To chyba dobry czas pod rekord sto metrówka
Idąc szybko czas zrównany z boldonem
Jebać to nie będę nadętym balonem
Ja tu nie po wygrana przylazlem
Chociaż zawsze…. Heee?
Jak ja się tutaj znalazłem
Szybkie pytanie
Mózg włącza oprogramowanie
Zamula system, spowolniony przez zielonego wirusa
Trybiki ruszają
Info się wyłania z otchłani podświadomości
Mojego słuchu receptory odbierają dziwne konwersacje
čeština mi to připomíná
O żesz kurwa znowu czeska Praga
Jak ja się tu wgl……?!
Szybka w czasie podróż
Jak powrót do przyszłości 4
Nie wlewaj chemiku młody kwasa do wody
Bo popali ci obwody
Przeniesie w rejony nie do końca zawsze znane
Wiele osób tak do dziś idą przed Siebie szukając swoich kroków stawianych w tył
Lecz nie potrafią tego uczynić
Bo ciągle stawiaja je w przód
A za nimi idą cienie
I próbują ich zgubić chowając się za rogiem
Lub zdechł pies, trupka udają
27h tak sobie na chodniku czas spędzają
Miękko i przyjemnie szczególnie gdy pada i gradem przyjbie wielkim.jak lekarska piłka
Mało ważne, krótka pilka
Zagadka trudna
Chińska stara jak porcelana
Nigdy nie rozwiązana
Bo sznurówek brać
Zapomnieli dać
Jebać
Idę dalej
Mijam granice
Witaj Polsko
Zaraz kupię zimną kurwice
Najebie się bo mam takie widzi misie
Się mi widzi i widzą też to misie
Ziomale, kurwa znowu pale
Gram w zielone bo lubię oliwki
Więc się ze mną też najebia
Freestajl leci tak na lajcie jakbym grał w Tekken na pleju z CPU na hardzie
Lecę dalej
Wszystko wchodzi jak nóż w masełko
Mogę tak lecieć od kąd wstanie i zajdzie sobie słoneczko
Potem porymuje do srebrnego mego przyjaciela okrągłemu leniowi coś żartuje
A on znowu dla mnie w kolory tęczy się ubierze i na niebie brejka zapierdoli
Hahaha beka to była niezapomniana
Gadka tez się kleiła
Musiałem iść bo wolała.mnie mama
A srebrny chciał zostać bez przypalu
Bo mu już wyrok kończył się powoli
Kurwa ciągle przyspieszam już palce nie nadążają
Klawiatura płonie
Mózg ratuje swoje zwoje
Polewajac je zmrożonym płynem rdzeniowym
W żabce za 5,99 zakupionym
Wymysły rymów końca nie mają
A moje myśli granic nie znają
Mogę lecieć tak godzinami z żadnymi przerwami
Żadnymi pauzami, żadnymi chwilami zastoju, żadnymi chwilami na przemyślenie co i o czym Zaraz napiszę
Jestem w tym po prostu dobry ziomuś
Może i tekst przesłania nie ma bo mieć go po prostu nie miał mieć, więc go nie ma i po co szukasz i drążysz temat?
Skoro już jest zakończony w tym samym momencie gdy temat o nim poruszyłem
Aż.sie wzruszyłem
Ramionami
Ręce opadają ja oram mózgi rymami
Jak traktor pole pługiem
Zostawiam rysy głębokie , szerokie szarpane i długie.. ciężko się gojące
Żywym ogniem nieustannie palące mmmmm
Weź to poczuj.
Nie dziękuj
Masz za friko na zimę darmowe ogrzewanie na mieszkanie.
Fart z wami
Kończę bo nigdy nie skończę a wypadałoby
Bo już powoli zachodzi słońce
Idzie mrok
Spowije nasze twarze
Myśli
Zmieni nasze myślenie, otoczenia postrzeganie
Płata nam.figle
Będziemy widzieć. Ludzkich postaci twarze tam gdzie ich wcale nie ma
Wyjebane
Idę dalej
Uśmiech z mordy nie schodzi.patrze na zegarek
O kurwa już minęła prawie minuta……
Datura, natura, biała dama, daje sporo ale i dużo zabiera
One way ticket przeważnie
Bądź ostrożny
Mówię poważnie
Dobieraj rzeczy rozważnie
Do własnych mozliwosci
Przejechać jest się łatwo
Naprawić to już ciężka szkoła jazdy
Otwarta głowa
Wolny umysl
Świadomość istnienia
Świadomość tego kim i czym się jest
Świadomość fizycznego i duchowego ciała
Świadomość duszy swojej która nam drogę wskazuje, uczy i pokazuje.
Świadomość własnego celu
Odnalezienie tej jedynej drogi
To misja jest niekiedy na całe Życie przy maksymalnym wysiłku a i tak wielu odchodzi z tego świata nigdy nie poznajac nawet samych Siebie.
Bóg dał wszystkie niezbędne narzędzia
Bóg zapisał instrukcje obsługi głęboko w umyśle
Bóg zapisał jak żyć w DNA
…..
A więc co?
Do dzieła
Czas ucieka
Tik.tak
Z każdą minutą każdy z nas umiera
Spiesz się.
Być szczęśliwym,
Mieć rodzinę, kochać i być kochanym i nawet ten cholerny papier być musi bo jakoś człowiek żyć musi, świadomość istnienia i odnalezienie swego Ja. Dotarcie do własnego źródła, sedna. Totalnego spełnienia… i można z uśmiechem na ustach przechodzić w inny stan skupienia…
Nowa droga właśnie przed nami sie otwiera.
Od początku start zacząć rozwój dalszy ze zdobytym doświadczeniem…. To może okazać się kluczowe.
Żyj i przeżywaj jak najwięcej.
Każde doświadczenie czy to zle czy dobre ma znaczenie i będzie potrzebne w odpowiednim czasie.
…… znikam….
Puffffff…
Buch poszedł w ruch 👊🏼

Status:
tidas
Sniffiarz
Newbie
Posts: 128
Joined: 2 years ago
Reputation: 5

Dopek`s rhymes

Unread post by tidas » 1 year ago

Chwilka podniety na dobrych warunkach

t-Das - Space Star

https://www.youtube.com/watch?v=dhbNUXaT6lU

Status:
tidas
Sniffiarz
Newbie
Posts: 128
Joined: 2 years ago
Reputation: 5

Dopek`s rhymes

Unread post by tidas » 1 year ago

[media][/media]
Zapraszam do obadania ;)

Dodano po 42 sekundach:

tutaj wsłuchaj się w tekst :smoke:

Status:
movelylovely
Ssak
Newbie
Posts: 43
Joined: 2 years ago
Reputation: 3

Dopek`s rhymes

Unread post by movelylovely » 1 year ago


Status:
GiorgioUA77
Szczur
User avatar
Newbie
Posts: 20
Joined: 11 months ago
Reputation: 3

Dopek`s rhymes

Unread post by GiorgioUA77 » 11 months ago

Duży czy mały, dawaj na talerz
Wole te większe, podjadam je stale
Witaj na forum, gdzie wielu jest
Ludzi co jedzą, i lubią to też :)

Status:
Link
Dyletant
Newbie
Posts: 2
Joined: 6 months ago
Reputation: 1

Dopek`s rhymes

Unread post by Link » 6 months ago

:thumbup: