DPD - Difenidyna

Wzór strukturalny:

CAS: 36794-52-2
Wzór sumaryczny: C19H23N
Masa molekularna: 265.39 g/mol
IUPAC: (±)-1-(1,2-Diphenylethyl)piperidine

Brałem to raz, chyba rok temu sampla dostałem. Zarzuciłem jakieś 80mg, zadziałało jak niepełne DXM (wyraźnie brakuje wpływu na serotoninę). Stałem się zombie i miałem wszystko gdzieś. Zwykła dysocjacja, całkiem spoko cevy, miałem wrażenie że lewituję razem z łóżkiem (po mxe czy dxm to uciekłem z nim do innej krainy, coś niesamowitego - jestes w domu a wydaje ci sie że jesteś gdzie indziej xD) więc pod tym względem było słabiej niż po innym dyso. Zaburza pamięć i mało co pamiętam z tripa. Muzyka brzmi o wiele lepiej, jakbyś słyszał ją po raz pierwszy. Wydaje mi się że substancja ma potencjał i można ją mixować.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4912077/figure/pone.0157021.g002/
gdyby ktoś był zainteresowany powinowactwem do receptorów
dla niewtajemniczonych: czym mniejsza wartość tym silniejsze oddziaływanie. Czym brudniejszy dysocjant tym lepszy xD

zobaczymy

Dodano 8 sie 2017, o 12:48

MINDFUCK
ERORORORROR40404044040444
040404404040404
40404040404404040

ale muuuuzyjka brzmi jakby pierwszy raz się z nią doczynienia miało
a więc sobie sam zapodaj z czym chcesz mieć doczynienia
to piękny stan, upojenie umysły, kolosalny mindfuck
nie wiem jak to ująć by móc się zamknąć
pomiędzy jednym cudzysłowiem, a drugim
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
sluchajcie to jest tak
wspominajac bodyload to jak
to jak
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

a co jest dalej wyzej macie wybilo mnie z rytmu

Cieżko to znaleźć obecnie. Jeden sklep to ma. Niestety ubogi profil substancji nei zachęca mnie do testów. Substancja to czysty antagonista NMDA bez serotoninowego ciepełka.

Nie polecma od legala, to nie jest DPD to jest nie wiem co..
Prawdizwa difenidynka była dość okrojonym dysocjantem w porównaniu do DXM, ale była idealna jako microdosing oraz dodatek do czegoś Gdyby jeszcze wróciły te sorty dawne

Nie wiem czy będzie to reklama czy nie ale V już nie ma więc chyba można śmiało... Kiedyś Dorota miała taką Diphenidine (która de facto DPD nie była na 99% a przynajmniej nie czystym) ze pomimo testu ketaminy nic nie było w stanie przebić tamtego jednego sortu... szukałam go potem przez jakieś dwa lata zamawiając DPD z bardzo różnych źródeł (polskie, europejskie wszędzie gdzie się dalo) no i niestety NIC... Dla mnie DPD to pusty i zimny dysocjant mało warty uwagi po licznych próbach... ehh gdyby tamten sort jakimś cudem mógłby się pojawić choć na chwilę kto pamięta wie o czym mówię... Gdyby ktoś miał JAKIEKOLWIEK info na temat co to było to po zweryfikowaniu jestem w stanie bardzo hojnie się odwdzięczyć... Ale niestety tamten czar prysl i już chyba nie wróci... a na ten moment moim zdaniem DPD nie warte uwagi

p.s. jestem tu nowa a nie czytałam regulaminu od deski Do deski - gdybym coś robiła źle to poprawiajcie prosze

dzięki

Magda

Madzia85 wrote: ↑

5 years ago

Kiedyś Dorota miała taką Diphenidine (która de facto DPD nie była na 99% a przynajmniej nie czystym)

Skoro to nie było raczej DPD, albo zanieczyszczone innym odczynnikiem, to próbuj innych odczynników, a nie innych sortów DPD.
Osobiście moje serce zdobyło O-PCE, miewało co prawda ciut uciążliwe uboki, ale efekty były po prostu cudowne. Nawet oryginalna ketamina nie miała w moich oczach do O-PCE zbytniego podjazdu.

Opisz efekty tamtego sortu, może na podstawie działania może uda mi się określić co to było.

Ciężko mi już na podstawie 3 lat dokładnie je wszystkie sobie przypomnieć... wiem że próbowałam wielu innych dysocjantow (nie tylko DPD) no i niestety żaden się nie zbliżył...

3-ho-pce zimne
4-meo-pcp takie nijakie
3meo niestety nie miałem okazji

I tam jeszcze parę innych duperelek jak (2oxo,fdck etc) i NIC nie dało zbliżonych rezultatów


O-PCE nie miałam okazji spróbować więc dzięki za jeden z nielicznych już tropów

może to też moja psychika tak mocno była wtedy w innej formie... hmmm no ciężko coś stwierdzić

Miał to też trippy. Nie jestem w stanie powiedzieć czy to na 100% było DPD czy coś innego, ale bez wątpienia dysocjowało. W połączeniu z 4HOMiPT w proporcjach 30mg/50mg otrzymywało się meganieprzewidywalny stan gdzie w odstępach kilkunasto minutowych falowo następowały raz dysocjacja, raz psychodela. Bardzo osobliwy stan, gdy w domu są domownicy