Rehabilitation - Closed Center
Rehabilitation - Closed Center
Rodzina i Moja druga połowa koniecznie chcą żeby za te moje wszystkie jazdy, odhyly i mój staż (8lat) głównie z RC, pojechać do ośrodka. Nie wiem co o tym sądzić, jestem zmieszany
Wszystko Co Tu Pisze - To Moja Fantazja Science Fiction
Rehabilitation - Closed Center
Według mnie, po części mają rację, ale to Ty musisz chcieć zrobić to dla siebie, bez tego, leczenie nie ma sensu. Ukończyłem kiedyś terapię, sporadycznie dalej jadę, ale mniejszymi ciągami, bo świadomość uzależnienia nie daje mi już komfortu ćpania. Niestety uzależnienie to choroba, która nie leczona będzie się rozwijać.
Rehabilitation - Closed Center
odpowiedz jest prosta
czy ty chcesz tego
bo jak nie to nie ma to sensu
pozdrawiam
Rehabilitation - Closed Center
Polecam monary . Warszawa budy stare , Bielsko biała nadzieja . Byłem i polecam terapia trwa od roku do półtora . Codziennie pobudka , rozgrzewka , sprzątanie , spotkania grupowe , każdy codziennie ma inny rejon do sprzątania i ogarniania . Uczysz się poprostu żyć jak normalny człowiek . Zakaz palenia , spożywania alkoholu . Brak telefonu dopiero po roku dostaniesz jeśli wejdziesz w tzw som czyli osobę odopowiedzialna za innych i wtedy masz więcej ulg . Na początku nawet czajinka nie włączysz bo jesteś na 1 etapie etapy trawaja przeważnie 3 miesiące najmniej musisz się z tego rozliczać na grupie 40 osobowej każdy może ci dać informacje itp . Musisz się nauczyć przyjmować informacje a nie odbijać . Jeśli się komuś cos nie spodoba wali w dzwon i jest społeczność na której dostajesz informacje . Odwiedziny raz na miesiąc albo co 2 Msc . Pierwsza przepustka po ok 6 roku pierw na miasto z wychowawca lub somem (czuli osoba najdłużej będąca tam ) potem możesz iść na samodzielna na miasto i potem dopiero jechać do domu na 2 dni wiec 6/8 miesięcy zapomnij o domu telefony raz dziennie po 5 min . Wychowawcy to są super goście większość po przejściach takich jak my i uważam ze jest to najlepsza opcja bo oni wiedza co czujemy i wiedza jak pomoc ogólnie to śmiało idź tylko do monarow dostac się jest bardzo ciężko wiec dzwon załatwiaj wpisz się na listę i czekaj napewno nie idź tam gdzie można palić fajki i mieć telefon bo są takie monary ale to nic ci nie da będziesz tam i będziesz im mówić to co chcą usłyszeć żeby tylko odbębnić pamiętaj 40 cpunow nie oszukasz
Powodzenia i zerknij na te adresy które podałem byłem i mogę śmiało polecić ! Super terapeuci i wychowawcy
Powodzenia i zerknij na te adresy które podałem byłem i mogę śmiało polecić ! Super terapeuci i wychowawcy
Rehabilitation - Closed Center
Jeśli chcesz aby terapia była skuteczna to Ty sam z siebie potrzebujesz być zmotywowany do terapii. Nawet jeśli robisz to też dla innych czy też z powodu sytuacji w jakiej się znalazłeś. To jest pierwsza rzecz od której zaczną, zanim Cię przyjmą i ten temat będzie wywlekany na terapiach grupowych jak i na społeczności (problemówce). I jeśli zamierzasz dalej degustować w tematach to broń Boże nie mów tam nikomu bo Cię wyrzucą. Ja schodziłem metodą redukcji szkód i aktualnie czyściutko. Ale u nas żadna instytucja dotowana przez państwo nie zgodzi się na metodę HARM. Dlatego znalazłem sobie prywatną psychoterapię i do tego podjąłem farmakoterapię.
Solid State Society
Rehabilitation - Closed Center
kulka, też na terapię chodziłem i czasem też chodzę do lekarzy
Ale tak jest lepiej niż było, nie leci się 5 czy 6 dni w tygodniu jak było, nawet i cały tydzień się zdażył
Także wiele to dało i wśród znajomych tylko ja poszedłem nikt że mną a mieli "koledzy i koleżanki" ercekercek, ja tam nie chce, dla mnie czasu szkoda i tak do tego wrócę i tak
Blaaanlaa, to nie dla mnie jak tak, że reżim i jak obóz SS
W domu też wszystko robię Pyt0n, rozumiem dzięki
ignorant, właśnie dobrej rady chciałem usłyszeć też
Ale tak jest lepiej niż było, nie leci się 5 czy 6 dni w tygodniu jak było, nawet i cały tydzień się zdażył
Także wiele to dało i wśród znajomych tylko ja poszedłem nikt że mną a mieli "koledzy i koleżanki" ercekercek, ja tam nie chce, dla mnie czasu szkoda i tak do tego wrócę i tak
Blaaanlaa, to nie dla mnie jak tak, że reżim i jak obóz SS
W domu też wszystko robię Pyt0n, rozumiem dzięki
ignorant, właśnie dobrej rady chciałem usłyszeć też
Wszystko Co Tu Pisze - To Moja Fantazja Science Fiction
Rehabilitation - Closed Center
This post has high reputation.
To ja dodam coś od siebie a propos ośrodków i detoxów. Co do detoxów to sprawa jest w miarę jasna - odtruwają Cię z tego szajsu, który brałeś - czy to były stymulanty, czy też opiaty, opioidy czy qrwa coś innego. Przy opio czy benzodiazepinach nie jest już tak fajnie - odstawienie jest bardzo nieprzyjemne ale powiem z doświadczenia, że jest to możliwe chociaż bardzo męczące i wymagające wytrwałości (wiem, łatwo jest to napisać). Potem jak jesteś już "czysty" (to znaczy Twój ogranizm jest wypłukany z toksyn) to zapierdalasz do ośrodka. I tu jest problem, bo somatycznie jesteś OK ale Twoja głowa tak lekko nie odpuszcza - gospodarka neuroprzekaźników jest zjebana (zaburzenia w wydzielaniu dopaminy, serotoniny etc.) i dojście do homeostazy w biochemii mózgu trwa bardzo długo. W każdym razie po detoxie idziesz do ośrodka i nikt tam nie patrzy na Ciebie jak na biednego ćpuna, który jest psychicznie rozjebany tylko poprzez ciężką pracę, społeczności, brak odpowiedniej ilości snu, te ich jebane zasady (AS itp.) chcą Ci pokazać kim według nich jesteś. Na niektórych taki system działa a na niektórych nie. Nie chce mi się już więcej rozpisywać ale pamiętam jak bardzo dawno temu musiałem zapierdalać w Monarze z podkładem kolejowym na szyi z napisem "Ostatnia deska ratunku". Z drugiej strony są ośrodki prywatne gdzie za gruby hajs masz luksusowe warunki. Nie wiem, które podejście do ćpuna jest lepsze - po wielu detoxach i ośrodkach doszedłem do wniosku, że wszystko siedzi w mojej głowie i w momencie kiedy to zrozumiałem wszystko stało się dla mnie jasne - żaden ośrodek Ci sam z siebie nie pomoże, wszystko zależy od Ciebie. Życzę wszystkim powodzenia. Regards :]
Rehabilitation - Closed Center
Fanfaranfa, zgadzam się, żeby rzucić cpanie nie wystarczy najczęściej chcieć się zmienić, a trzeba się przeprogramować. Po to są odwyki by stworzyć idealne otoczenie pod zmianę nawyków, podejścia do życia, ale to my musimy chcieć tej zmiany.
Through sin and self destruction I stumble home, never alone
Rehabilitation - Closed Center
Wszystko Co Tu Pisze - To Moja Fantazja Science Fiction
Rehabilitation - Closed Center
Z pierwszą częścią się nie zgodze. Ośrodki są dlatego, że narkomania stała się problemem społecznym. Wcale nie tworzą idealnych warunków, a szczególnie tu w Polsce. Jak ktoś lubi pranie mózgu to jego sprawa mi nie podpasowało.
Solid State Society
Rehabilitation - Closed Center
Pyt0n, w zamyśle po to są odwyki. Jak jest naprawdę to już chyba zalezy od wielu zmiennych (np miejsca).
Opinie są podzielone i każdy ma swoją, sam spotkałem się z wieloma skrajnie różnymi. Ja sam na ten temat opinii nie mam, bo na odwyku nie byłem. Mowie jedynie, że odwyk nie jest lekarstwem na cpanie, jest tylko czynnikiem majacym w zamyśle pomóc w walce, która kazdy toczy sam w sobie.
Opinie są podzielone i każdy ma swoją, sam spotkałem się z wieloma skrajnie różnymi. Ja sam na ten temat opinii nie mam, bo na odwyku nie byłem. Mowie jedynie, że odwyk nie jest lekarstwem na cpanie, jest tylko czynnikiem majacym w zamyśle pomóc w walce, która kazdy toczy sam w sobie.
Through sin and self destruction I stumble home, never alone
Rehabilitation - Closed Center
Ja miałem przyjemność rok być w takim przybytku między maj 2012 a maj 2013
Rehabilitation - Closed Center
Byłem na detoksie obok ośrodka Suchy Jar, wspominam pięknie Po detoksie nie zostałem w ośrodku ale szczerze powiem Wam naprawdę sielskie życie tam sobie ludzie prowadzą. Detoks zamknięty ale na posiłki przechodziliśmy do budynku ośrodka więc miałem okazję trochę się porozglądnąć
PS.
Taka historia w związku z tym pobytem. Kilka lat później jak już się ocknąłem z tego letargu narkotycznego z kolega pojechałem sobie do Amsterdamu i podbiło do nas dwóch ziomków Polaków, zagadać. Od razu wiedziałem że ja skądś mam jednego kojarzyć od słowa do słowa okazało się że sobie razem wtedy na tym detoksie byliśmy
PS.
Taka historia w związku z tym pobytem. Kilka lat później jak już się ocknąłem z tego letargu narkotycznego z kolega pojechałem sobie do Amsterdamu i podbiło do nas dwóch ziomków Polaków, zagadać. Od razu wiedziałem że ja skądś mam jednego kojarzyć od słowa do słowa okazało się że sobie razem wtedy na tym detoksie byliśmy
Rehabilitation - Closed Center
Znowu się wypowiem bo sie trochę wystraszyłem jak MeFiuS, zaczal pytać o MDPHP po moim komentarzu a nie chce nikomu zaszkodzić. Sam uważam że ośrodek to dobra rzecz sam czekam teraz w kolejce tyle że inicjatywa wyszla ode mnie. Tak że nie jestem przeciwko ośrodkom. Żeby nie było.
Dodano po 21 minutach 26 sekundach:
To prawda zazwyczaj na odwyku próbuje się utrzymać odpowiedni poziom dyscypliny ale jest on właśnie dla takich którym w domu, na wolności jest jeszcze gorzej.
Dodano po 2 godzinach 26 minutach 31 sekundach:
zwijeczkaa, Suchy jar to detox nie ośrodek nie mył pojec
Dodano po 21 minutach 26 sekundach:
To prawda zazwyczaj na odwyku próbuje się utrzymać odpowiedni poziom dyscypliny ale jest on właśnie dla takich którym w domu, na wolności jest jeszcze gorzej.
Dodano po 2 godzinach 26 minutach 31 sekundach:
zwijeczkaa, Suchy jar to detox nie ośrodek nie mył pojec