Testowałem w życiu parę różniących się od sortów flualpry i powiem, że ten na pewno klepie i nie urywa chamsko filmu po 1 mg, jak niektóre. Jako osoba z wysoką tolerancją poczułem dość mocno 2 mg (na lekkim zjeździe) - sedacja, rozluźnienie mięśni, przeciwlękowe działanie też jest, baniak wyczyszcza się z paranoi czy natrętnych myśli, humor się stabilizuje, nie ma żadnej paniki czy lęku, serducho trochę zwalnia, po prostu prawilna flualpra, no i może złapać na ziewanie, bo to głównie hipnotyk, lecz nie pozbawiony całej reszty atutów benzo. Mi odpowiada taki szerokoprofilowy mocarz, np. dla tolerkowców. Żeby clonazolam był po 1 mg... takie duże tabsy to jeszcze łatwo podzielić na pół, a weź podziel flu-alp
Może się wydawać, że np. klony, czy alpra zrobią spokojnie to samo i być może ale w 10x większej dawce. We flualprze czuć dodatkowo jakiś ciężar, moc działania w tym wszystkim, jakby to było coś pokroju heroiny w benzo i za to ją sobie cenię. Mocne benzo, zdecydowanie nie dla amatorów. Jak ktoś nie brał nigdy specjalnie benzo niech bierze etizolam, bo flu-alp sponiewiera go całkowicie, clonazolam 0,6 mg może trochę mniej (pamiętam jak po ok. 700 ug padłem nagle na glebę, innym razem prawie zburzyłem łbem w umywalkę przy myciu zębów i może stąd taka dawka a nie inna). Uwielbiam clonazolam, ale nie takiej dawce. 1 sztuka (flualp) nawet po najgorszej zwale, benzo nowicjusza powinna położyć spać, tylko trzeba już być w łóżku, żeby na nieświadomce nie odwalić jakiejś głupoty.
Zdziwiło mnie tyko jedno, jakie to jest kurwa małe?
Określenie micro pellets należy w tym przypadku traktować bardzo dosłownie
myślałem na początku, że to pomyłka i mam coś innego, jakiś sampel resztek kryształu, a to takie małe mikro szatany, jakich jeszcze nie widziałem. I dobrze, bo tam autentycznie może być tylko ten 1 mg, po co się truć jakimiś wypełniaczami, konserwantami itd.
zdrowie najważniejsze
Produkt dobrej jakości, chociaż tabsy mogłyby być jednak trochę większe, bo ta przedziałka jest chyba tylko na poprawę humoru. Duży plus, że zadziałał na takiego benzo słonia jak ja i to z całą gamą efektów. Efekty działania opisałem wyżej, a długość sądząc po ilości snu, którego normalnie bym nie uświadczył trwa jakieś 7-8 godzin. Jest to raczej średnio grubo działające benzo, jeśli chodzi o główne efekty. Ktoś świeży w temacie może czuć jeszcze go kilka godzin dłużej, ale moja tolerka działa tak, że albo grubo albo wcale.
Biorąc pod uwagę wszystko, co napisałem -
8+/10. Robi robotę, tylko to jest benzo hardcore, z tej samej kategorii, co clonazolam, dlatego dla kogoś nie obeznanego w temacie, kierującym się wyłączniem mocą zdecydowanie zalecam etizolam (który przy niskiej tolerancji jest świetnym benzo), ewentualnie połówka clonazolamu, ale 1 mg flualpry zostawiłbym do tolerkowców.
Good shit