Latest post of the previous page:

Wizzair, a dziękuje, pierwszy urlop miałem od ponad 10lat, a potem dużo pracy. Też szczerze czasem nie piszę bo widzę, że tematy te same albo ktoś już w miarę sensownie odpisał

Boss, szczerze to ujowe wyniki. Primo masz porządnie obciążone serducho na start. 130 jeszcze byłoby ok, skurczowe 140 to już nadciśnienie. Zakładam, że masz mniej niż 35 lat i jesteś facetem - to nie jest akceptowalny wynik ciśnienia, to raz. Dwa, przy pulsie spoczynkowym 85-90 przeciążasz serce non-stop.

Radzę odstawić RCki dopóki nie zejdziesz z ciśnieniem chociaż do 130/85 i tętno 75-80. Swoją drogą w ogóle hex/nep to najgorsza mieszanka na serducho.

maleums, 185 cm wzrostu waga 12okg lat 25

maleums, jak zrobic zeby tetno spadlo

Jak Ci tetno spadnie a cisnienie zostanie to rozjebiesz serce.
A na codzien jest kilka sposobow ja np stosuje imbir, duzo domowych izotonikow i len.
https://lekarski.blog.polityka.pl/2012/12/09/siemie-lniane-chroni-przed-zawalem-i-udarem/


Generalnie peawdopodobnie przeciazyles uklad adrenergiczny.
Dluzsza przerwa a w jej trakcie poprawa stylu zycia.

Tylko, ze ja mam niskie cisnienie a puls w okolicach 75-85 (cisnienie np 110/65 lub 100/60), ale terapia przynosi efekty i od kilku dni cisnienie 115/70 z pulsem 60/65

Wizzair, teraz mam 132/80 puls 76

Boss wrote: ↑

6 years ago

jak nie biore to 140/90 i puls 85-90 mam caly czas

Zasugerowalismy sie tym wpisem.

Wizzair, wiesz bo moze ze zjadlem magnez banany i troche spadlo

Wizzair, len wlasnie robie bo mam mielony ;]

Boss, brzmi jak norma. A co do serca - wskocz na rower parę razy w tygodniu albo pobiegaj. Takie proste Schudnij. Ogranicz ćpanie do 1-2 na miech, ogranicz dawki.

maleums, masz racje dawki tez za duze ale dziekuje ci za pomoc kochany

Wizzair, co do niskiego tętna i wysokiego ciśnienia - powiem tak: strasznie rzadkie. Chyba jedyny raz kiedy coś takiego widziałem to był efekt dużej dawki antydepresanta u starszego faceta - bodajże wenflaksyny. A standardowo zazwyczaj idą razem - spada tętno i spada ciśnienie albo rośnie i tętno, i ciśnienie.

maleums, jest ro efekt czestych odwodnien.
Zwlaszcza jak sobie dziabne 4 piwka to z wieczora est problen.

Ja po forach widzialem conajmniej kilka takich przypadkow. Głównie jak mowisz po antydepach.

Proste w naprostowaniu bo trzeba pilnowac plynow (zwlaszcza hiperosmolarnych).

Wizzair wrote: ↑

6 years ago

maleums, jest ro efekt czestych odwodnien.
Zwlaszcza jak sobie dziabne 4 piwka to z wieczora est problen.

Ja po forach widzialem conajmniej kilka takich przypadkow. Głównie jak mowisz po antydepach.

Proste w naprostowaniu bo trzeba pilnowac plynow (zwlaszcza hiperosmolarnych).

Nie zgodzę się co do płynów - standardowo oznaką odwodnienia jest niskie ciśnienie. Mało płynu oznacza mały nacisk na ściany naczyń krwionośnych. Serce zdrowe zawsze idzie w górę albo w dół na obu frontach - to nie kwestiach płynów i czego bądź, a po prostu budowy serca, które jest pompą tłoczącą. Podstawy kardiologii.

Rozjazd ciśnienia i tętna jest charakterystyczny dla zaburzeń działania układu współczulnego - akurat alkohol i RCki robią to namiętnie, ale też antydepresanty, zwłaszcza SNRI z racji manipulacji norepinefryną.

maleums, tzn- mi przedstawiono 2 opcje.
Pierwsza- sensytyzacja spowodowana rc i alko
Druga ta ktora opisalem odnosnie odwodnienia

Ktora jest prawdziwa nie wnikam. Najistotniejsze, ze ustawienie tego to 1-2 dni.

Oczywiscie podstawa to brak cpania i weekendowo maks 4 piwka w obstawie z potasu, sodu i glukozy.

Ps rok temu jak sie detoxowalem nie dopilnowalem tluszczy i czegos tam jeszcze i... W 15min puls mi skoczyl z 75 na 110.
Moj lekarz mial taki "tydzien dla serca".
Przyniosl pulsometr i kazdemu pacjentowi czy to z kaszlem czy ze sraczka podpinal pulsometr.

Jak zaczynalismy rozmowe puls 75 jak konczylismy 110

Wizzair, tia, ten temat z pulsometrem to standard. Dlatego ja zwykle zalecam mierzyć rano i wieczorem, z czego rano przed kawką przez 2 tygodnie.

Co do sensytyzacji - w tej dziedzinie królują papierosy, RCki - możliwe ale brak danych.

Natomiast co do alko - część ludzi, co ciekawe, ma problemy z sercem przez niedobór soli - zwracam na to uwagę bo zauważyłem, że polecasz sól potasową. Więc warto pamiętać, że potrzebujemy też sodu i to kilka gram dziennie (co przekłada się na ~8gram soli). Ja kiedyś w ramach sportu przesadziłem z potasem i magnezem i regularnie przez 3-4 budziłem się z bólem serca przy normalnych parametrach (mam pulsooksymetr i ciśnieniomierz) serducha. I się okazało, że mam niedobór sodu. Odkąd dojadam soli (normalnie, jak łoś czy sarna, sype se na rękę i zlizuje) - problemu zero.