Jak wyjść z ciągu narkotykowego?

Proven methods for the regeneration of the body and discussions on the harmfulness of RC.
Status:
adkv68
Sniffiarz
Użytkownik
Topic author
Posts: 153
Joined: 6 years ago
Reputation: 57

Jak wyjść z ciągu narkotykowego?

Unread post by adkv68 » 4 years ago

Latest post of the previous page:

Powiem Wam, ze nie da sie wyjsc z tego, ciągle sie wraca do punktu A ;) Nie wiem albo słaba wola, albo juz za duze przerycie. Szczerze przyznajcie, wpierdalac w wieku 16 lat ( co wszystko sie rozwija ) trojki, czwórki itp i TO NA POTĘGĘ.

Musi być jakiś skutek uboczny tego gdzies z tylu glowy ;) . Mysle, ze według innych moją mocną stroną Na pewno nie jest normalność :| Chyba ze sobie tylko wkręcam

Co sądzicie?? Moze byc tak, ze nie jestes swiadom jakiejś choroby? :problem:

Status:
Doktor
Odkurzacz
Newbie
Posts: 777
Joined: 6 years ago
Reputation: 349

Jak wyjść z ciągu narkotykowego?

Unread post by Doktor » 4 years ago

Smutna prawda jest taka że gdy zauważamy swój problem zazwyczaj jesteśmy już bardo wpierdoleni w te tematy, ćpanie odbiera znajomych, rodzinę, kasę, zdrowie i całą normalność i przyjemność z życia, stawia przed dalszym wyborem kyo i co jest dla kogo i po co i wtedy na prawdę trzeba sie mocno nad wszystkim zastanowić, kusić zawsze będzie to już nigdy nikogo nie opuści.

Status:
Diament
Szczur
User avatar
Newbie
Posts: 26
Joined: 4 years ago
Reputation: 4

Jak wyjść z ciągu narkotykowego?

Unread post by Diament » 4 years ago

adkv68,
Z tym punktem "A"trochę się zgodzę
A może na sile doszukujesz się tej choroby ;) :crazy:

Status:
Raxdet
Sniffiarz
User avatar
Użytkownik
Posts: 99
Joined: 5 years ago
Reputation: 28

Jak wyjść z ciągu narkotykowego?

Unread post by Raxdet » 4 years ago

Dodam od siebie, że jak ja wychodzę z ciągu kokainowego. Palę w chuj zielska, takie ilości że.... Może to być głupie, ale po tym rozkminiam jaki to ja głupi nie byłem czego nie odjebałem... Przez ponad tydzień może dwa nie upijam sie bo jak pijany to zaraz człowiek czegoś szuka... U mnie zaczyna się podświadomie coś w stylu nagradzania się... Ale co ja się tu będę rozpisywał :mrgreen:

Pozdro

Status:
Vladimir
Ssak
User avatar
Użytkownik
Posts: 66
Joined: 5 years ago
Reputation: 10

Jak wyjść z ciągu narkotykowego?

Unread post by Vladimir » 4 years ago

Sam szukam sposobu na nie wpadnijcie w ciąg co mi się pary razy niestety zdażyło.(najdłuższy u mnie to był chyba mięsiąc na hexenie) Zwykle ciąg kończył się wraz z końcem towaru. U mnie pomaga(choć nie zawsze ) rozdzielenie towaru na kilka opakowań wzięcie jednej porci a resztę schowania tak że muszę włożyć wysiłek żeby go wyjąć.

Status:
adkv68
Sniffiarz
Użytkownik
Topic author
Posts: 153
Joined: 6 years ago
Reputation: 57

Jak wyjść z ciągu narkotykowego?

Unread post by adkv68 » 4 years ago

Vladimir, szczerze to chuja daje ;d . Jakbyś nie schował to i tak sięgniesz po to :D Bo wiesz ze jest :E
przynajmniej ja tak mam

Status:
Kvet
Blister
Newbie
Posts: 9
Joined: 5 years ago
Reputation: 4

Jak wyjść z ciągu narkotykowego?

Unread post by Kvet » 4 years ago

Ja wychodzę z ciągów poprzez terapię zastępczą. Ja ogólnie głównie popadam w ciągi 3cmc/3mmc. Zauważyłem, że jeśli zażywam miłorząb japoński w dawkach 160mg dziennie i pije codziennie zielona herbatę, to spełniam zapotrzebowanie na dopamine której mi brakuje po wyjściu z ciągu, a z kolei na serotonine stosuje mieszankę 15g kurkumy(3/4 standardowej paczki) z 2g pieprzu co sprawia, że nie mam takiego parcie na cpanie. A na codzień zalecam medytacje tj. Skupiam ie się na oddechu i odrzucanie myśli. Tak naprawdę wbrew temu co ludzie mówią mózg cały czas się kształtuje, a medytując uczycie się odrzucać pragnienia czyli też ciągoty narkotykowe. Medytacja to nic innego jak skupianie się na swoim oddechu i ignorowanie myśli. Raz dziennie 10 minut powinno wystarczyć. Dla początkujących dobrze jest to robić na spacerze bo siedząc z zamkniętymi oczami moga myśli za bardzo atakować. No o co wcześniejsze osoby zauważyły - unikać rzeczy które się kojarzą z cpaniem. Do tego zająć się czymś, znaleźć jakąś pasję. Dobrze jest zająć się sportem: treningi na silowni, bieganie czy rower, to bardzo pomaga. Podczas uprawiania aktywności fizycznej wydzielają się endorfiny co daje nam zdrowy highi czujemy się dobrze, do tego zdrowe odzywianie i powinno być lżej. Przepraszam jeśli jakoś nieskladnie to napisałem ale jestem mocno pijany, a na trzeźwo jakoś nie mogłem się zabrać na napisanie tej wiadomości.

Status:
Raxdet
Sniffiarz
User avatar
Użytkownik
Posts: 99
Joined: 5 years ago
Reputation: 28

Jak wyjść z ciągu narkotykowego?

Unread post by Raxdet » 4 years ago

Kurkuma i pieprz :mrgreen: Z tego co wiem to tylko alkohol i hera działają fizycznie na człowiek. Mam problem z kokainą, nie przepierdalam majątku to pewnie dla tego jeszcze mój zjebany leb nie wpadł na to ze to jest przesada. Ćpam sam bo nie lubie słuchać czyiś rozterek i żali. Uzależniony jestem od tej pustki w głowie, nie przejmuje się niczy. Kobita zla bo zamiast wyjść z ludźmi na imprezę w sobotę to jade na działkę wpierdalam koks łyżkami i dzielę dopki na pogonke.... Z poprawczaka wyszedłem 8 lat temu, koks ciągnie się od 2 lat. W zimę matka z kobietą zabierali mnie na alko odpoczynki. Kroplówka itp itd + relanium i proprasolam na wyjście jak zes chętny. Nie mam kapletnie pomysłów jak z tego wyjść, paliłem buchy w oporowych ilościach ale do 15 pracuję a w pracy nie mogę zajarać. Za to w pracy jebany mały impuls i juz leci do mnie 2g. Wmawiam sobie ze utrzymuje dom,rodzinę itp to trzymam kontrole nad tym, ale jak ktoś to bral to wie jak kontrola wygląda. Pomagało mi relanium bo jakoś tych impulsów nie było, ale zaraz nie chcę sie wjebac w psycho umilacze.... Na monar nie mogę sobie pozwolić bo mam odpowiedzialną pracę...Ambulatoryjna jak mówię ze teraz koks bo przed poprawa brałem inne chujostwa od razu mowia tylko ośrodek... mam problemy z nerwami, jak ktoś ustanie mi na odcisk to go zjem zaraz...a jako żeby temu zapobiec pojawia się impuls koks....1 raz jestem szczery z wami, nie chcę czytać porad z dupy czy tym podobne. Empatia niech ktos postara się w czuć w to... ale to się robi przytłaczające bo na noc 2-3 koksu, wódka czy whisky dobre + dziwki czasem....ze zaraz się robi 2 tysiące na sobotę wydane.ale w głowie jak nie na to to na inne gowno pójdzie...

Status:
Piotr2k
B-K Zwierz
User avatar
Piotr2k
Posts: 1389
Joined: 4 years ago
Reputation: 577

Jak wyjść z ciągu narkotykowego?

Unread post by Piotr2k » 4 years ago

Tutaj jest co prawda uzależnienie od alkoholu ale też można wyciągnąć wnioski.

Status:
Boss
Wynalazca NZT
Boss
Posts: 6456
Joined: 7 years ago
Reputation: 3169

Jak wyjść z ciągu narkotykowego?

Unread post by Boss » 4 years ago

Terapia samemu to ciezko zostawic rc na zawsze. Przynajmniej ja nie moge
(To co pisze to czysta fikcja i nie mają nic wspólnego z rzeczywistością to sny...!)

Status:
beeniepatu
Odkurzacz
User avatar
Newbie
Posts: 750
Joined: 5 years ago
Reputation: 339

Jak wyjść z ciągu narkotykowego?

Unread post by beeniepatu » 4 years ago

Raxdet, szczerze, to Twoj post nie trzyma sie kupy. Ale moze jestes porobiony. Osobiscie powiem Ci, ze z kokainy wyjdziesz tylko gdy zabraknie Ci hajsu lub stracisz do niej dostep. Nie ma substytutow. Na szczescie jak ktos (wg mnie) szuka kokainowego haju to sie na wszystkich substytutach zawiedzie. Na swoim przykladzie powiem, ze oprocz musowej zmiany towarzystwa, bardzo pomaga mi bieganie. Tylko po bieganiu mnie nie ciagnie. Choc wciaz jestem na etapie sprawdzania substytow (raz na dwa/trzy miesiace) - a raczej ich eliminacji. Nic dotad nie dalo mi tego co kolumbijka. I nie mow, ze kontrolujesz koks - mogles nauczyc sie z nia zyc wiedzac jak dawkowac. Jak walisz codziennie, co drugi / trzeci dzien, to jestes wjebany. Musisz sie odciac od dostepu - to jest poczatek. Powodzenia!

Status:
insanemaid
Zaklinacz węży
User avatar
insanemaid
Posts: 946
Joined: 4 years ago
Reputation: 376

Jak wyjść z ciągu narkotykowego?

Unread post by insanemaid » 4 years ago

Cięzko jest wyjść z rc,obecnie dopiero 3 tydzień bez rc i mam mysli zeby znowu coś wziąść,ale powstrzymuje się,ale jest ciężko wytrzymać trzeba miec bardzo silną wolę żeby wyjść samemu z rc

Status:
Krejzol
Opiowrak
User avatar
Użytkownik
Posts: 390
Joined: 7 years ago
Reputation: 195

Jak wyjść z ciągu narkotykowego?

Unread post by Krejzol » 4 years ago

Proponuje nie naduzywac RC chemi i nie robic z siebie ćpuna :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: . Tylko brac okazyjnie, zbic tolerancje przynajmniej do sredniej. :sick: Brac RC nadal ale raz w tygodniu :angel: . Wtedy dziala jest MOC i tolerancja odpowiednia. 8-) Mozna tez przerzucic sie na jakis czas na alkohol, np na 2tyg do miesiaca :shock: . Podstawa to zbic tolerancje z B.wysokiej czy wysokiej do sredniej lub mniej :) . Osrodkow zamknietych dla uzaleznionych nie polecam ,ale tez nie odradzam :? .Jak ktos poprostu woli takie uzywki ,a nie alkohol czy ziolo/maczanki, :eh: To powinien zbic tolerancje zeby nie byc uzalezniony i przeplacac za trucie sie , :D gdy ledwo co dziala. Ja mam srednia tolerancje i nie dopuszczam nigdy do wiekszej. :idea: Amatorzy magicznych proszkow po 1 kresce lataja jak Messerschmitt,ale to sie szybko konczy. :? Wystarczy kupic 10gr dyche i ostro zaimprezowac. :mrgreen: To sie ma w sobie.Organizm sie stopniowo oczyszcza.Proponuje zmienic z brania na codzien do weekendowego 1 raz na tydzien. :D Albo okazyjnego raz na 2 tyg, raz na miesiac. :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :D :mrgreen:

Status:
Rathy
Psychonauta
User avatar
Dulcynea
Posts: 554
Joined: 6 years ago
Reputation: 353

Jak wyjść z ciągu narkotykowego?

Unread post by Rathy » 4 years ago

Wszystko zależy od sposobów nabywania narkotyków. Jeśli bierzesz 'z osiedla' to masz niemal zawsze na zawołanie, pod ręką. Jeśli zamawiasz paczki, to pewnie robisz zapas na miesiąc i tak na nim lecisz do następnej paczki.

Gdy się chce to można wszystko - natomiast ośrodki są potrzebne dla osób, które samodzielnie sobie nie poradzą albo tej pomocy po prostu chcą. Ośrodek odcina Cię od życia codziennego co jest zajebiście pomocne, dodatkowo poznajesz tam inne osoby z tymi samymi problemami. Tak jak szpitale psychiatryczne, dają po prostu odcięcie się od codzienności i możliwość spojrzenia na wszystko z dystansu.

Samodzielnie proponuję zacząć od odtrucia, odespania, dobrego jedzenia i picia sporej ilości soków oraz wody.
Małe kroczki to naprawdę dobra taktyka.
Umów się sam ze sobą, że bierzesz tyko w jednym, wybranym dniu tygodnia. Nie przechowuj zapasu używek, kupuj odpowiednio mniej, przemyśl ile potrzebujesz na 4-5 dni w miesiącu.

Swoją drogą... napisałeś, że bierzesz głównie 3cmc/4cmc i proszę wyjaśnij mi jakim cudem jesteś w stanie jechać na tym ciągami, bo ja po 4 dniu jestem osłabiona, mam mroczki przed oczami i ledwo funkcjonuje, już nie mówiąc o tym, że speed jest ledwo wyczuwalny, a zamiast euforii czuję przymulenie jak po xanaxie kurfa.
Jak walisz euforyki 2-4 razy w tygodniu to ja nie jestem w stanie pojąć, że w ogóle czujesz jakiekolwiek ich działanie. Dość chaotycznie to opisałeś, więc się trochę pogubiłam, wybacz.

Nie ładnie zaglądać komuś do portfela ale jakim cudem w wieku 16 lat miałeś hajs na kryształ w takich ilościach? Obecnie, będąc w tych ciągach, pracujesz w ogóle? Skoro balujesz po 4 dni pod rząd?

lubię świat nierzeczywisty

to nic nie znaczy, to o niczym nie świadczy

Status:
Raxdet
Sniffiarz
User avatar
Użytkownik
Posts: 99
Joined: 5 years ago
Reputation: 28

Jak wyjść z ciągu narkotykowego?

Unread post by Raxdet » 4 years ago

4 dzień czysty. Jestem na etapie walki ze sobą i łatwymi pieniędzmi z kryształów. Ciężko je szanować.... Zamienników nie szukam bo jak by jakiś był to w wiadomościach by trąbili bo To żyła zlota by była :smoke: Trzymajcie się, samych sukcesów w abstynencji !!!

Pozdro

Status:
Piotr2k
B-K Zwierz
User avatar
Piotr2k
Posts: 1389
Joined: 4 years ago
Reputation: 577

Jak wyjść z ciągu narkotykowego?

Unread post by Piotr2k » 4 years ago

Myślę że najlepiej położyć się na jakiś czas do psychiatryka aby z grubsza postawili Cię tam na nogi, później zmiana otoczenia i znalezienie sobie zajęcia które zajęło by głowie chęć ćpania. Zajęcie jest konieczne bo z nudów będzie się chciało napić albo coś zarzucić.