Jak to jest z tym bombka i sniff przy klefie?
W sensie czy jeżeli zarzucę tą bombkę poczekam na pierwsze efekty i poleci sniff to czy uświadcze tego typowego klefedronowego BANG na wjeździe?
I czy jakbym walnął sniffa samego to czy potem za godzine jakieś bombki mają sens choćby dla wydłużenia fazki?
Jestem okazyjnym użytkownikiem trzymającym odstępy 2-3 miesiące ale jednak na sylwestra przydałoby się być całą impreze w humorku

crash654, klefedron czyli 4-cmc - ja sobie odmierzam 150-300mg (najczęściej 250mg), zawijam w kawałek cienkiego papieru, lub odwarstwionej chusteczki (jedna warstwa), wrzucam na język, popijam dużą ilości coca-coli, lub pepsi (bo mieszanina z tą substancją, jakim jest ten napój, powoduje "reakcję chemiczną", przez co klefedron, metaklefedron, mefedron i metafedron "strzelają" / pękają" - większa, szybsza bomba) i jazda.

Gandalf,
Jakiej reakcji? Co tam takiego niesamowitego się dzieje z tą colą czy inną pepsi że ketony lepiej działają? Dlaczego tylko cmc i mmc a nie bmc na przykład? Skąd w ogóle ta teoria? Przecież to sie kupy nie trzyma.

[potrzebne źródło]

crash654, odpuść sobie cmc sniffem, bo za bardzo polubisz a po roku będziesz wył, że masz dziury w przegrodzie.
Przy wjeździe bombki, jasne, jak dociągniesz to cie troche bardziej porobi, wjazd bedzie mocniejszy, ale pamiętaj że cmc w ogóle są takie, że to jest zabawa na 3-4 wrzutki max. Potem to już bez sensu. Sniff nie wali też tak po serotoninie jak oral.

7thstoreyproj, Jak dla mnie 3 cmc nie ma sensu wrzucac per oral.Strata materiału.Przynajmniej u mnie tak to działa.

crash654, walenie 4cmc sniffem jest nieekonomiczne i powoduje słabsze efekty (jak większość substancji z typowo serotoninowym profilem działania). No i tak jak kolega pisał szanuj nosek xD

Z tego co wiem to najlepiej wszystko popijać wodą. Nie wiesz dokładnie jak cola może ogólnie zadziałać w tym mixie, a może być różnie. Też jestem ciekaw jaka to reakcja chemiczna, że szybciej bomba wchodzi. Wydaje mi się, że to bardziej placebo.

Koreczek, mówimy o 4cmc (klefedron). To inna bajka.

7thstoreyproj, nie że lepiej, ale wybuchają.
Kumpel w ząb wsadził krysztalek zapil colą i mu wystrzelił ząb.
Stąd owa spekulacja.

Gandalf, moj kolega mial tak samo wiec cos w tym jest

Gandalf, lepiej niech nic nie wybucha xD Ani w żołądku ani w zębie Tak btw dla mnie to byłby powód, aby tak właśnie nie robic

Dzięki za odpowiedzi.
Więc poleci bomba 250mg plus na wjeździe sniff (fetyszyzuję tą forme podania a w takim ważnym dniu jak sylwester musi polecieć)
Jeszcze jedno pytanko po jakim czasie od zarzucenia bombi sniffować albo jakie to efekty występują.
Snifowałem klefa tylko 2 razy w życiu i nigdy oral więc nie wiem jakich efektów się spodziewać .

Hola Amigos los bombkos na żołądkos! Aplikacje per oral strasznie podnoszą tolerancje w porównaniu do sniffa. Na pytanie czy uzyskasz efekt ''BANG'' dokładając ''węgorza'' podczas gdy ładunek zaczyna działać, odpowiedź brzmi tak. Jednak pamiętaj, przewód pokarmowy to nasz drugi mózg, a więc, nie miej później pretensji, że stolec stanął bokiem w jelicie na cały dzień, haha.

Szanujcie też bebechy, cola/Pepsi sama w sobie nie jest zbyt zdrowa dla naszego żołądka a w połączeniu z klefedronem to rzeczywiście istna bomba.

Piękny jest to wątek dlaczego dopiero teraz go odnalazłam

Wrzucasz odpowiednio przygotowaną bombkę i gdy poczujesz, że wchodzi wciągasz kreskę
Tylko pilnuj dawek co by nie przegiąć