Latest post of the previous page:

Mnie to ciekawi jak się czują ludzie którzy jak autor tematu są wypłukani że narko na nich nie działa.Jak się czujecie na co dzień?Żadnej depresji czy nerwicy,normalnie się czujecie tyle że dragi nie kopią jak należy?Jak wasze samopoczucie na trzeźwo?

Odpowiem Ci z mojego doświadczenia: jak bywałem w takich stanach czułem się po prostu totalnie do dupy, byłem jak ledwo chodzący cień Miałem stany lękowe i niekiedy paranoję a kolejna kreska powodowała jedynie lekkie pobudzenie i brak przykrych objawów odstawiennych. Niestety tolerancja po kilku miesiącach ciągu tak mi się zmieniła, że prochy praktycznie już ledwo działały, po zażyciu pojawiała się irytacja i tłumaczenia , że to materiał jest pewnie za słaby, choć wiedziałem że przesadzam z ilościami, nie można ćpać bez żadnych przerw i bez odpowiedniego odżywiania i suplementacji

Porobindus wrote: ↑

1 year ago

Ogólnie to siłowania suplementy cały czas Nac,adaptogeny przeróżne ashwaganda ,różaniec,schizandry zen szenie syberyjski koreanski bacopa i wiele innych , na odnowę receptorów mamentyna w suplach też jest agmatyna to ma podobne działanie blokowanie receptorów nmda.

Mam bardzo złe wieści. Nic z tego co wymieniłeś nie upreguluje receptorów serotoninowych a i nie widać nic co upreguluje rec dopaminowe.

NAC uzupelnia braki dopy i sero. Nie działa na receptory. Wręcz przeciwnie jeśli przyjąć, że zwiększenie ilości dopy i sero działa na receptory prowadząc dalej ich dysrgulacje to tylko pogarszasz sprawę.

Bacopantez zwiększa poziom serotoniny głównie poprzez zwiększenie hydroksylazy tryptofanowej więc też strzał obok.

Najbliżej działania regenerującego na sero jest inozytol i kurkuma.

Do tego niestety ale zgadujesz. Przyczyn tego, że nic nie działa może być wiele począwszy od stresu aż po faktyczne zmiany w obrębie resyntezy przekaźników czy hormonów.

Porobindus wrote: ↑

1 year ago

suplach też jest agmatyna to ma podobne działanie blokowanie receptorów nmda.

Rec nmda to tylko jeden aspekt tolerki czy działania układu nerwowego. Za bardzo się skupiacie na jednym aspekcie nie widząc wielu innych.

Kiedyś jak jeszcze glebie w tym siedziałem to było go rozpisywane na H. Tam się cyklicznie stosowało iMAO, SNDRi itd. efekt był taki,.że.ludzie.zarli tego wszystkiego na potęgę, żeby potem w jeden weekend rozwalić to wszystko.
A docelowo kumulacja serotoniny i dopaminy zwiększała tylko stres, bo okazywało się, że niektóre receptory 5-ht czy D2 są zlokalizowane w w obrębach mózgu związanych z lękiem i stresem.

tajemniczy27xx wrote: ↑

1 year ago

Mnie to ciekawi jak się czują ludzie którzy jak autor tematu są wypłukani że narko na nich nie działa.Jak się czujecie na co dzień?Żadnej depresji czy nerwicy,normalnie się czujecie tyle że dragi nie kopią jak należy?Jak wasze samopoczucie na trzeźwo?

Temat rzeka. Większość narkotyków zalewa mózg neuroprzekaźnikami i robi to w sposób niekontrolowany. Łatwiej siebie i emocje kontrolować na trzeźwo.

mbside wrote: ↑

1 year ago

nie wiadomo którą tajemnicę odmawiać

Można też tajemnice odkryć. Niektóre parafianki jak odkryły to miały chrzcielne intencje xd

tajemniczy27xx wrote: ↑

1 year ago

Mnie to ciekawi jak się czują ludzie którzy jak autor tematu są wypłukani że narko na nich nie działa.Jak się czujecie na co dzień?Żadnej depresji czy nerwicy,normalnie się czujecie tyle że dragi nie kopią jak należy?Jak wasze samopoczucie na trzeźwo?

Pewnie w chuj chujowo, dlatego chcą ćpać dalej, mimo, że nie klepie. Tragiczny krąg, nie do pozazdroszczenia.

I take very long breaks, then everything works

Marty_Feldman, a breaks should be a basic behavior. It cause a better working of drugs, and lower harm to body and psyche. And an addict is less stubborn.

Mnie ciekawi co za krysztal lata u mnie na rejonie. Mocniejszy i w chuj lepszy od tych cmckow, mmc też raczej odpada. Zapach i działanie jak mef, ale 50zl za gram raczej wyklucza mefa

Szzybki12, nigdy nie słyszałem żeby coś działo jak mef, smakowało jak mef, pachniało także jak mef i jednocześnie nie było mefem, 3/4 mmc ani cmckiem, więc może to jakiś wynalazek nowy

Moze sami gotują, dlatego cena niska. Klefy itp podjazdu nie mają, chemikiem nie jestem to nie wiem co tam siedz, ale stawiam że to mefedron

Ciemnoksieznik, jak można w takim letargu trwać,jedynie detoks i odbudowa.Jak w takim stanie funkcjonować,praca itp.Meczarnia z samym sobą..

Współczuję ci Porobindus, weź sie za siebie w koncu

tajemniczy27xx wrote: ↑

1 year ago

Mnie to ciekawi jak się czują ludzie którzy jak autor tematu są wypłukani że narko na nich nie działa.Jak się czujecie na co dzień?Żadnej depresji czy nerwicy,normalnie się czujecie tyle że dragi nie kopią jak należy?Jak wasze samopoczucie na trzeźwo?

Jedno nakręca drugie. Nałóg to nałóg.
Na początku się wali dla dobrej fazy, później żeby czuć się normalnie

Szzybki12 wrote: ↑

1 year ago

Na początku się wali dla dobrej fazy, później żeby czuć się normalnie

Taki ćpuński paradoks