Wielu z was drodzy forumowicze chciało zacząć uprawiać maryśkę na outdoorze. Zapewne wielu z was boi się przypału uprawiając zioło gdzie w lesie. I słusznie.
Po lasach łażą :
- Biegacze
- Grzybiarze
- Zakochani
- Emeryci
- i wiele innych osób.
Niestety świadomość w społeczeństwie wzrosło i wiele osób wie jak wygląda marichuana i prędzej czy później ktoś zawiadomi policję. A potem wiadomo, obserwacja miejscówki, areszt, przeszukanie, proces i najebane papiery/odsiadka.
Jak wobec tego uprawiać outdoor bez przypału?
-----------------------------------
Opiszę tutaj sposób z którego korzysta kilku z moich ziomków.
W każdym większym mieście są ogródki działkowe tak zwane RODy.
Zdarzają się ogródki mające po 50HA. Na ogół 30-50% działek jest zaniedbanych a ok 20% całkowicie zaniedbanych.
Dlaczego lepiej wykorzystywać ogródki ?
Otóż łatwo znaleźć zarośniętą działkę na której z zewnątrz z innych działek nie widać co się dzieje a już na pewno nikt nie rozpozna krzaków maryśki.
Po drugie większość działkowców to emeryci czyli osoby które są dość naiwne, większość ma problemy ze wzrokiem, poruszaniem się i świadomość wśród nich jest dużo mniejsza niż wśród reszty społeczeństwa.
Po trzecie nikt po za działkowcami nie kręci sie po okolicy więc szansa na przypał spada.
-----------------------------------
Jak się do tego zabrać?
1. Będziemy potrzebowali swojej działki żeby mieć bazę wypadową i aby nikt się do nas nie przypierdolił że łazimy po działkach i jesteśmy włamywaczami.
Najlepiej kupić jakąś wmiarę zadbaną (za 5k idzie kupić naprawdę niezłą działkę z budką więc nawet grilla będzie można w weekend zrobić wink ) Oczywiście nie kupujecie na siebie tylko na jakiegoś starszego członka rodziny np. Babcię lub jeśli nie mamy może być matka ale najlepiej nie spokrewnioną np. babcię ziomka . Dlaczego? Ponieważ w razie przypału policja przeszuka twoją działkę ale raczej nie będą podejrzewali że coś uprawiałeś ot wnuczek pomaga babci na działce mają wspólną pasję wink Wiadomo że na naszej działce nie ma nawet grama marichuany ani niczego z nią związaną.

2. Ok, mamy już naszą działkę, teraz na większości powierzchni siejemy trawę żeby sie za wiele nie narobić (warto żeby babcia naprawdę przychodziła na działkę i coś na niej robiła /mniej roboty dla nas ).

3. Ogólne koszty to 5-6k pln wliczając koszty opłat administracyjnych oraz nasion trawy i cenę działki.

4. Wyszukujemy opuszczoną okolicę na działkach i wybieramy sobie osłoniętą działkę, wmiarę nasłonecznioną oraz zasłoniętą przed niepożądanym wzrokiem.

5. Potem już tylko uprawa

Teraz garść porad. Jeśli ktoś się doczepi co robisz na tej działce odpowiedz coś w stylu: Szukam cebulek tulipana dla babci a że ta działka jest już od X lat opuszczona to pomyślałem że szkoda żeby się marnowały. Albo : Oglądam działkę bo kumpel się rozgląda a podobno zarząd ma odbierać zaniedbane działki niedługo.

Nie ograniczaj się do tylko jednej działki możesz w efekcie uprawiać zioło na kilku tysiącach metrów kwadratowych bez przypału. Pamiętaj że działki muszą leżeć zdala od siebie żeby w razie spalenia jednej miejscówki nie stracić wszystkiego.

Poradnik jest całkowcie na poważnie , jest sprawdzony przez kilku moich ziomków i działa.
Od kilku lat uprawiają w ten sposób marichuanę aczkolwiek osobiście nigdy tego nie robiłem.
Jeśli macie jakieś pytania/sugestie co do poradnika piszcie pod tematem.

Szkółka leśna to beznajdziejne miejsce na spot. Jak sama nazwa wskazuję w sezonie będą tam przeprowadzane szkolenia. Najczesciej jest to grupa licealistów douczających się do zawodu wraz z nauczycielem- najprawdopodobniej lesnikem [choc nie zawsze].
Jest tam duże prawdopodobieństwo przeczesania terenu. Dodatkowo wszystkie drzewa od najmłodszych lat są przycinane, aby dostarczyc swiatła na dole rośliny. Jest to powodem plądrowania całego terenu szkółki leśne jaki i jej okolicy.
W zależności jak bardzo leśnik się opierdala będzie wachać się opłacalność znalezienia odpowiedniego miejsca na Spot. Dodatkowa najczesciej szkolki lesne są lasami mieszanymi co w następstwie daje zakwaszenie co kolejnie jest powodem konieczności wymiany gleby lub wczesniejsze wyrównanie Ph - dolomitem. Co do światłą nie jest tak kolorowo, gdyż w tych bardziej schowanych miejscach jest go mało, a w nasłonecznionych widać to z daleka.


*Dolomit - Przydatna odzywka służaca do wyrównania Ph gleby do [7].

Ps. Co do tematu uważam, że tak samo przypałowe jest sadzenie w lesie jak i w ogródka działkowych. Prawdopodobieństwo wystąpienia tam niechcianej jednostki jest za duże, dodatkowo osoby używające coś więcej niż odżywki liczą się zawsze z zapachem, który może ponieść wiatr na odległość wielu kilometrów. Prawidłowe znalezione miejsce na Outdorze [*nie w lesie] zdala od ludzi, zwierzyny, nasłonecznione, zabezpieczone BIOTEC-EM nie ma prawa być znalezione przez kogokolwiek. + Jest za darmo i możesz dużo więcej posadzić.

*BIOTEC - Odstraszacz dzików - działa na wszelką zwierzynę. Miłem problem z kretami na podwórki i też Mi pomógł. Polecam!