Po rozpakowaniu paczki z odczynnikiem moim oczom ukazały się piękne mieniące się mikrokryształki, bez żadnej woni. Chwile później uformowałem lajna gdzie było na oko 70mg substancji. Na wejściu można było doświadczyć uczucie lekkiego nieogaru. Obraz zaczął się "trząść" Po 5 minutach poczułem wejście. Piękna euforia. Oglądałem w tym czasie film na youtube ale po 10 min naszła mnie ochota na pogadanie z kimś, więc napisałem do koleżanki i przez resztę tripa sobie pisaliśmy 3cmc micro od rchema - IMO najlepszy sort którego niestety już nie ma [*] Po całym zajściu udało mi się zasnąć dopiero 5h od aplikacji.

Również wspominam ten sort znakomicie:)
Dla mnie jedno z lepszych doznań, oczy jak piłeczki do ping ponga latały:D a w sumie pytanie może ktos będzie znał odpowiedz:
Także jak przeprowadzałem początkowo testy cmc itp. To właśnie występowały u mnie tzw skaczące oczy. Latały dosłownie na każde strony bardzo szybko. Teraz to się nie zdarza? Dlaczego?

U mnie to 3cmc od czecha 4 lata temu.
Dokladnie 4 lata i 10 dni temu...

Dopa a w tle serotonina...

MDPHP wrote: ↑

4 years ago

Latały dosłownie na każde strony bardzo szybko. Teraz to się nie zdarza? Dlaczego?

Ja tak mialem po wzięciu wbyt dużej ilości 4-cmc, gałki oczne latały jak pojebane

Zawsze tak jest przy pierwszych aplikacjach 3-cmc .
Zawsze chce się potem wrócić do tego uczucia.
Jak widać - różne 3cmc różnie działają, pomimo że przecież niby taka sama substancja.
Polecam szukać, testować a znajdziecie sobie swoje 3-cmc

josiek, niestety ale magii pierwszego razu nie da się powtórzyć :/

Ja doswiadczylem nystagmusa tylko po tabsach, mdma i 4cmc. Wydaje mi sie ze jest to wina serotoniny, przynajmniej u mnie. Pamietam jak patrzalem w mape z 5cm i nie moglem doczytac nazw miejscowosci haha

3cmc fajnie mi weszlo za pierwszym razem, mimo ze juz troche doswiadczenia mialem. Legend dal mi takie unikalne uczucie lekkosci, troche jakbum w snie byl.

aras wrote: ↑

4 years ago

Legend dal mi takie unikalne uczucie lekkosci

ooo... podobnie miałam... nawet twarda podłoga z parkietem akacjowym wydawała się być miękka jak dywan.

Ten uczuć kiedy zakupy u gienka powodowały taką podniete że ręce same się pociły a na samą myśl zrywało na bełta...

To klatkowanie obrazu w zwolnionym tempie, pluszowość i obraz w kadrze jak za mgłą, ogórkowy smak i zapach, towar niczym łom rozpierdalał kichawe i też specyficzny zapach potu.... Ta magia już nigdy nie wróci

Lubiłem też bardzo te sorty pachnące marcepanem, toluenem, ten zapach też za mną zawsze chodził xd

Doktor, Żadne ogórki, keton ma swój charakterystyczny zapach i smak chemiczny A ten marcepan to chyba benzaldehyd

maaatrix wrote: ↑

4 years ago

Doktor, Żadne ogórki, keton ma swój charakterystyczny zapach i smak chemiczny A ten marcepan to chyba benzaldehyd

Nie gadaj, dawne sorty cmc zawsze pachniały nawet przez samarke takimi Ogórkami kiszonymi xd

ogolnie to przygode rozpoczolem ze sklepem kolka i jego 3mmc ;] bylo kozak a 3cmc to predator 3cmc ice prima sort to byl rok z tego co dobrze pamietam 2016 , duzo wczesniej tez jadlo sie mateusz predatoe ice frezer oj jest co wspominac

Doktor, Boss, kolek i gienek i czech to bly 3 sklepy? juz ich nie ma ?

nohype7, dokładnie tak - jedynie kolek scamuje jeszcze.

Gandalf, w sensie dziala ale bierze hajs i nie wysyla ?