pomimo tego ze ogolnie mam wyjebane ( a wiem ze nie powienem ) jak uwazacie czy zamawianie via poste restante jest w miare bezpieczne? to jedno pytanie a drugie przypuscmy ze zdarzy sie sytuacjia ktora teoretycznie nie powinna miec miejsca czyli gdyby ktos na poczcie zapytal sie co jest w paczce albo postraszyl pollicja ( wiem ze wymyslam ale schzmuje jak kazdy cpun ) to czy isc w zaparte chroniac swojego prawa do prywatnosci czy po prostu wziac nogi za pas?

wiem moze pytanie maksymalnie glupi jednak stoje teraz przed wyborem
miec to co chce poprzez poczte
albo stosowac nie do konca zadowalajacy mnie srodki
za to przesylany w bezpieczny sposob
co o tym myslicie?

Poste Restante nie ma już teraz znamion bezpieczeństwa.

Bevier, do takiej sytuacji nie dojdzie. Nikt nie będzie robił zasadzki na kogoś kto zamawia 5g hexa, no chyba, że jesteś hurtownikiem, to jest to tylko prawie niemożliwe.

Ja nigdy nie wybierałem restante, natomiast jeśli paka Ci gdzieś wpadnie, to na sortowni i nie dojedzie do oddziału poczty doręczającej, a już na pewno nie trafi w Twoje ręce. Po tym jak Twoja paczka hipotetycznie zostanie jebnięta, idzie do sprawdzenia. Muszą określić co to za substancja itd, w praktyce wydaję mi się, że by ominąć cały ten proces w przypadku małych ilości czasem mają w dupie i utylizują zawartość paczuchy (tyczy się to pojedynczych paczek, a nie jak wpadnie partia od V), ale to moje przypuszczenia i nie muszą być zgodne z prawdą, bo paczkę też można ukraść, lub policja nie wysyła zaproszenia na rozmowę o 5g "czegoś".

Co Ci mogę ogólnie powiedzieć, prosta zasada. Wszystko jest lepsze niż zamawianie na prawdziwe dane, a co Ty wybierzesz, to już Twoja sprawa, z fartem.